zniszczone włosy-jak o nie dbać

Dziewczyny , po pierwsze zróbcie sobie morfologię, czy nie macie anemii, może brakuje żelaza, a jego brak wpływa właśnie na kondycję włosów, kupcie sobie dobre witaminy dla kobiet, i polecam olejek musztardowy, działa rewelacyjnie, a co do suszenia, to suszcie jak najbardziej jednak dobrą suszarką, która nie przegrzewa cebulek włosowych, np.suszarka Rowenta jest bardzo dobra lub suszarka Brauna jesli suszycie często włosy to warto zainwestować

Co zniszzone, najlepiej ściąć, a o resztę dbać - olejować, nakładać maseczki, zwrócić uwagę na skład szamponów...

Podcinanie końcówek jest traktowane przez fryzjerów jako forma pielęgnacji, ale jak ostatnio była u fryzjera, to mi obcięli chyba z 10 cm (a miałam już włosy do łopatek)! możecie sobie wyobrazić w jakim byłam nastroju (z salonu wypadłam dosłownie z płaczem). Próbowałam sobie to tłumaczyć, że to dla zdrowia włosów etc, ale szczerze mówiąc nie zauważyłam, żeby włosy jakoś znacząco się po tym obcięciu wzmocniły. Dlatego podjęłam następujące kroki - działania na dwóch, a nawet trzech frontach :) Po pierwsze staram się jeszcze pokarmy, które niby wzmacniają cebulki (np. pestki dyni -mniam :D ), stosuję kurację merz special, biorę dwie tabletki dziennie - tyle o działaniu wewnętrznym. Mój trzeci front to działanie zewnętrzne, czyli odpowiedni szampon i odżywka. Teraz stosuję Wardi Shan na wzmocnienie cebulek, wcześniej nakładam na skórę głowy olejek 7 olejków z L'orientu, całość rytuału kończę spłukując włosy zimną wodą (ponoć działa pobudzająco na cebulki). Niestety cały rytuał trochę trwa, ale mam nadzieję, że efekty będą widoczne już za niedługo.

Przede wszystkim nie używałabym chemicznych szamponów. Świństwa, które obecnie zawierają są bardzo szkodliwe dla naszej czupryny :( Ja ostatnio kupiłam Kosmetki Petal Fresh Organics. NIe mają SLSów i parabenów, dla mnie są ok :)

A to prawda. Z szamponami tak już jest, że oblepiają tak na prawdę włosy. Ja używam Babydream.

Ja od kilku miesięcy używam tylko fryzjerskich kosmetyków i zauważyłam poprawę. Kiedyś miałam bardzo zniszczone końcówki, a teraz wyglądają dużo lepiej, a codziennie włosy prostuję. Zamawiam kosmetyki Kerastase na [url=http://www.*********************.pl/category/kosmetyki-kerastase]http://www.*********************.pl/category/kosmetyki-kerastase[/url] i to właśnie one mi odbudowały włosy.

No dobra, kosmetyki to jedno, a co ze sprzętem do stylizacji włosów? Są jakieś, które nie niszczą włosów? Na co zwracać uwagę przed zakupem? Ja np. rzadko suszę włosy suszarką, bo strasznie mi się puszą i są nie do ogarniecia wtedy. Częściej w ruch idzie prostownica albo lokówka, ale mam takie dość stare i chyba czas kupić nowego. Co polecacie?

Każdy ma inne włosy i to co jednemu pomoże, innemu może zaszkodzić. Ja miałam cienkie, łamliwe włosy i nic nie pomagało. Wybrałam się do fryzjera w pasażu stokłosy do http://studiocalypso.pl/ . Pomógł zabieg odbudowujący strukturę włosa. Fryzjer dobrał też odpowiednie do mojego rodzaju włosów kosmetyki do użytku domowego. W końcu mam włosy takie jak zawsze chciałam.

Swietna jest maska novex, naprawde rewelacyjnie odzywia wlosy.

Ja używam maski z kallosa, czasami też stosuję Jantatu z Farmony, bardzo dobry produkt.