1000 zł na zakupy w Simple CP

napisał/a: varsovianna 2012-09-15 19:50
Wpadłam po uszy, kolekcja jesień/zima jest wybitnie smakowita. Tyle możliwości skomponowania niebanalnych zestawów, a zgłoszenie może być tylko jedno. No cóż… Zdecydowałam się zaprezentować zestaw, który jest jak jesień: czasem słoneczna, czasem ciepła, ale bywa też zimna i deszczowa. Dlatego właśnie połączyłam cienkie materiały z rockandrollową skórą, a dziecinne motywy z seksownymi butami. Grzeczna spódnica i słodka bluzeczka potrzebują „pazura”, żeby dodać uroku lolitki. Ja proponuję skórzaną kurtkę lub bardzo niegrzeczne rękawiczki z frędzlami, w spokojniejszej stylizacji możemy pozostać przy soczystej kopertówce.. To ubiór wesoły, trochę przewrotny, trochę prowokujący, ale ze smakiem: cała ja, że tak skromnie powiem! Pozostawia też duże pole do popisu jeśli chodzi o dodatki, wystarczy np. zmienić kolor rajstop. Jeśli założymy cieliste bądź czarne, możemy spokojnie iść do pracy. Załóżmy kryjące w pomidorowo czerwonym kolorze, a będziemy przyciągać ciekawskie spojrzenia. Jeśli mamy odwagę, możemy się pokusić o dziewczęce skarpetki z falbankami, a na pewno otrzymamy parę zaproszeń na randkę…
napisał/a: xjustx 2012-09-15 21:05
Zestaw Simple limonkowo-czarny

Kolor limonkowy to hit sezonu jesień-zima 2012/2013. Jest to bardzo twarzowy i dziewczęcy kolor, dlatego jest głównym motywem mojej stylizacji.

Podstawą tej stylizacji są czarne buty z limonkowym akcentem na koturnach oraz krótkie czarne spodenki. W chłodniejsze dni do spodenek można założyć czarne rajstopy. Ozdobą spodenek jest pasek z kokardką.

W zależności od temperatury na zewnątrz możemy wybrać limonkową bluzkę z krótkim rękawem ozdobioną czarnym kołnierzykiem lub sweterek w identycznej kolorystyce, które wraz ze krótkimi spodenkami i koturnami tworzą idealny zestaw kolorystyczny. W bardzo zimne dni idealnie sprawdzi się płaszczyk z kołnierzem. Uzupełnieniem całego zestawu jest czarna pojemna torebka.
napisał/a: mariannem 2012-09-15 21:13
W każdym sklepie można znaleźć coś dla siebie. Ja uwielbiam wszystko co przykuwające uwagę, pomijając oczywiście usta z zawartością botoksu, które mają rozmiar serdelków. Z najnowszej kolekcji Simple wybrałabym buty na koturnie a'la sztyblety, spodnie 7/8 w ciemną kratę do tego zwykły biały top lub czarny sweter. Do tego dobrałabym czarną kurtkę z kołnierzykiem zapinaną na napy oraz rękawiczki mitenki. Uważam, że do całego zestawu pasowałaby torebka zapinana na bigiel, która jest w bardzo wyrazistych kolorach i posiada ciekawy fason. Pozostałabym przy swoich rockowych upodobaniach a jednocześnie cała stylizacja byłaby elegancka i na pewno przykuwająca uwagę.
napisał/a: christinee 2012-09-16 01:15
Moje motto ubraniowe zakłada, że nie noszę niczego, w czym nie mogłabym zasnąć - odpadają więc sztywne kołnierzyki, wąskie dżinsy (brrr!), przylegające marynarki, sztuczne tkaniny, nadmiar biżuterii....uwielbiam swobodę i kobiecość w naturalnej, niewymuszonej formie: zwiewne długie spódnice, swetry-nietoperze, cieniutkie jedwabne koszulki, spodnie-bryczesy z miękkich tkanin, doskonale skrojone biustonosze (ach, gdybym mogła chodzić bez nich!), miłe w dotyku legginsy, miękkie dodatki z eko-skóry, naturalna wełna i bawełna. Wszystko to otula mnie bezpiecznym, mięciutkim kokonem, dając mi poczucie swobody, komfortu i uroku własnego ciała. Noszę zamszowe kozaczki, lekkie baletki, ale i wygodne, drewniane słupki... jeśli biżuteria, to tylko etniczne kolczyki, które przywożę z różnych zakątków świata. Kocham czerwień, szarości, beże, czernie; unikam jaskrawości i jednoznaczności w kolorze. A czasami pozwalam sobie na jakąś nieprawdopodobną ekstrawagancję i też czuję się wtedy doskonale. I chyba właśnie na tym polega styl - choć może wciąż za mało o nim wiem?
napisał/a: kirke88 2012-09-16 02:32
Błysk neonów rozświetlał nam wakacje. Czas na smutną jesień? Nie z SIMPLE! W najnowszej kolekcji neonowo-pastelowe barwy przełamane klasyczną czernią. W mojej stylizacji ulubiony błękit pastelowy i dla kontrastu pomarańczka. Paznokcie też w niebieskościach, choć można by było zaryzykować i palce serdeczne przyozdobić w pomarńczki. Usta koniecznie w pomarańczy, takiej ognistej, jak jesienne liście. Na głowie czarna opaska do włosów - może być taka aksamitna z kokardą, albo czarna koronkowa, czy ażurowa-plastikowa. Oczy spokojny odcień beżu.
napisał/a: Annettka 2012-09-16 10:27
...
napisał/a: nungal 2012-09-16 11:16
napisał/a: LadyMonica 2012-09-16 11:50
Dior stworzył nowy nurt w modzie - New Look, podkreślający kobiece kształty, a Coco Chanel zrewolucjonizowała modę i odmieniła wizerunek kobiety. Te dwie legendarne postacie, inspirują mnie od lat. Nowa kolekcja Simple nawiązuje do przeszłości - do czasów retro i po prostu mnie zachwyca.
Przede wszystkim uwydatnia i wydobywa kobiecość, tym samym sprawiając, że każda kobieta może rzeczywiście poczuć, że jest...kobietą!
Rozkloszowana spódnica, dopasowany żakiet z kontrastowym obszyciem i bluzka z kwiatowym motywem. Do tego czarna torebka i czarne buty z kokardą i metalową wstawką na obcasie. Wszystko utrzymane w szaro – czarnej kolorystyce, czyli barwach z palety ulubionych kolorów wielkiej Coco.
Ten zestaw jest moim marzeniem, dzięki niemu uzewnętrzniłbym swoją "modową osobowość". Bo chociaż żyję w XXI wieku, moje serce zostało w minionej epoce i bije w rytmie retro...
napisał/a: nadinka07 2012-09-16 12:52
Zwykle mam problem z wyborem odpowiedniego ubrania. Nie tym razem. Sklep Simple w jakiś nieodgadniony sposób idealnie wpasował się w mój gust. I podsunął mi pod nos właśnie tę suknię... Jestem pewna, nosiłaby ją Ania Shirley, moja ulubiona książkowa bohaterka. Mimo, że jestem już dużą dziewczynką, to ciągle mam wielki sentyment do tej rudej panienki. Nade wszystko jednak cenię jej zamiłowanie do skromności, prostoty i klasy. Jestem zdania, że jej ubiór wyrażał to, co skrywała w sercu a mianowicie niewinność, skromność i szczerość. To zalety, które cenię najbardziej. I mnie także zależy na tym, żeby je uzewnętrzniać. Moja wymarzona stylizacja nie jest ekstrawagancka i nie eksponuje walorów kobiecego ciała. Może niektórym wydawać się nudna, ale ja nie kieruję się zdaniem innych, tylko własnymi zasadami moralnymi i gustem. Śmiem twierdzić, że suknia jest jak najbardziej kobieca, mimo że nie odsłania przesadnie nóg. Ona eksponuje kobiecość jak głęboko skrywaną tajemnicę. A właśnie taka tajemnica jest najbardziej pożądana. Do prostej, ascetycznej sukni świetnie pasuje błękitny, pastelowy płaszczyk. Podkreśla słodką i marzycielską naturę kobiety. Do sukni wybrałam buty. Tylko te i żadne inne ! Są na delikatnym obcasie, który nie nadwyręża stóp. Elegancko czarne a więc pasujące do każdego stroju. Są idealnym dopełnieniem sukni, tak samo prostym i skromnym. A mała, zalotka kokardka sprawia, że każdy chce się uśmiechnąć. Muszą być jeszcze rękawiczki.Wycięte do połowy, ostrożnie odsłaniające palce, będą odrobinę śmielszym akcentem. Mało kto wie, że dłonie są bardzo erotyczną częścią ciała.Na koniec torebka. Wybrana bez większego zastanowienia, ale wiem, że będzie doskonała. Czarna i prosta ze srebrną klamerką, jedynym ozdobnym elementem. Moją wymarzoną stylizację rodem z Zielonych Wzgórz mogę uznać za zakończoną. :) Jest pełna powabu, skromności i prostoty. Doskonale oddaje to, co w kobiecie najpiękniejsze. Dodatkowo roztacza wokół siebie aurę tajemniczości. Ach, jeszcze jeden szczegół ! Mój promienny uśmiech stanie się wymarzonym dodatkiem do wymarzonej stylizacji. Będzie wyrażał radość i dumę z zestawu, który w każdym milimetrze materiału zawiera cząstkę mojej wrażliwej, kobiecej duszy.

napisał/a: Distant 2012-09-16 13:54
JAC po raz kolejny (i zapewne nieostatni) świetnie się sprawdziła! Sprawiła, że najnowsza kampania SIMPLE przykuwa uwagę, stanowiąc wspaniałą redefinicję klasyki. Kroje, które doskonale znamy z lat 50'tych zyskały zupełnie nowego życia!

Orzeźwiająca limonka i gołębi błękit, coś ciepłego i chłodnego, na pogodę i niepogodę, humory i niehumory? Tak, poproszę! I z przekornym uśmiechem na twarzy, obawiam się, że będę chciała więcej!

Póki co, kompletując swój pierwszy zestaw składający się z asortymentu kolekcji jesień-zima 2012/2013 postawiłam na elementy, które są połączeniem młodzieńczej świeżości i kobiecej klasyki. Bazą całego zestawu jest sukienka w graficzny wzór. Jest prosta w formie, nieprzekombinowana, dzięki czemu pasuje do wielu stylizacji. Za pomocą odpowiednich dodatków każdorazowo można nadać jej zupełnie inne oblicze! Tym razem, wybór padł na glamrockowe akcesoria. Do sukienki dopasowałam długie rękawiczki z ultramodnymi frędzlami oraz buty na solidnym koturnie. Kolorystycznej monotonii bez najmniejszego wahania, przeciwstawia się oversize'owy płaszcz w jednym z dominujących kolorów kolekcji.
racuchowa
napisał/a: racuchowa 2012-09-16 14:36
Moda przychodzi i odchodzi. Co roku magazyny o modzie zasypują nas nowymi kolekcjami. Kupujemy ubrania, zgodnie z najnowszymi trendami. Tylko po co. W kolejnym sezonie będą już niemodne. Za kilka lat natomiast będziemy się śmiać same z siebie spoglądając na własne zdjęcia i zastanawiać się "jak ja mogłam to na siebie włożyć?". Uważam że inwestując pieniądze w ubrania należy kierować się ich ponadczasowością. Tak aby służyły nam latami. Szczególnie jeśli nie kosztują najmniej. Warto też wybierać te najlepszej jakości. Uważam, że prostota jak i elegancja zawsze będą modne. Proste linie, stonowane kolory to coś co nie przemija. Z kolekcji Simple wybrałabym sukienkę tzw. "małą czarną", z dekoltem w kształcie wąskiej literki "u" z długością przed kolana. Połączyłabym ją z czarnymi, sznurowanymi butami na koturnie. Dla ożywienia zestawu dobrałabym do niego beżową, gładką torbę do ręki. Całość dopełniłabym szarym, grubym płaszczem z czarnym kołnierzem i dwiema kieszeniami po bokach.
napisał/a: 0308beata 2012-09-16 15:02
Poczuć się jak gwiazda. Chyba każda kobieta marzy o czymś takim. Móc pozwolić sobie na odrobinę luksusu i znaleźć w swojej szafie jedną z tych kreacji, które noszą celebryci, wciąż przez nas podglądani w serwisach plotkowych. Wchodząc na stronę internetowego sklepu Simple, chociaż przez moment mogłam oderwać się od rzeczywistości i wyobrazić siebie w którejś z tych pięknych kreacji. Najbardziej przypadła mi do gustu żółta bluzeczka w babeczki. Mogłaby wydać się dla niektórych nieco dziecinna, jednak ja uważam, że jest słodka. Zapewne służyłaby mi jako swego rodzaju umilacz dnia. Mam to do siebie (pewnie nie jako jedyna), że zakładając ulubiony strój z szafy, moje dobre samopoczucie w tym dniu wzrasta do maksimum. Wracając jednak do wymarzonego stroju z kolekcji... do bluzeczki ubrałabym czarną ołówkową spódniczkę, która wyważyła by strój i skierowałaby wzrok na górnej partii ciała. Do tego wszystkiego mała, czarna torebka z rączką i kozaki w tym samym kolorze. I to wszystko. Jestem gotowa na podbój świata... albo chociażby na niedzielny obiad u teściów.