500 zł na dziecko

Oczywiście, ze masz racje Basiek. Jeżeli chcą pomoc biednym rodzicom to powinni wykorzystać inne mechanizmy (np. pomoc socjalna) a nie tak rozdawać wszystkim po równo. Oczywiście ktoś za to zapłaci, a najpewniej my wszyscy jak zniszcza gospodarkę.

No pewnie, że to my poniesiemy te koszty, a kasa przecież przydałaby się też rodzicom jednego dziecka, zwłaszcza tym, którzy nie zarabiają za dużo. Trzeba by to inaczej rozwiązać.

Aniu, please, odpowiednie posty do odpowiednich beczek.

Moim zdaniem projekt tylko podzieli i tak juz skłóconych Polaków :/ Lepszym pomysłem jest znacznie wyzsza kwota wolna od podatku, bo obecna to smiech na sali....

Magda, dokładnie, masz rację. 500 zł na dziecko i tak nie przekona Polaków do większej ilości dzieci, bo nam się jest na pierwsze trudno zdecydować.

To był bardziej krok polityczny niż rzeczywista troska o rodzinę.

Nie ma sprawiedliwości!
Akurat ja mam siostrę, wdowę, która na 500 zł się nie załapie, choć zarabia niecałe 1800zł. Ona twierdzi, że to niesprawiedliwe. Mamy też wspólnych znajomych, którzy twierdzą, że właśnie dzięki tym pieniądzom, wreszcie będą mogli np. posłać dzieci na jakieś dodatkowe zajęcia.
Sprawiedliwości nie ma. Jedynie trzeba się cieszyć, że choć część matek, rodziców, takie pieniądze dostaje.

Z pewnością sprawiedliwości nie ma i nie będzie. Te pieniądze które będą wypłacane na dzieci pochodzą przecież zgrabione od innych przedsiębiorców/firm/sklepów/banków czyli po części od nas. To dalej branie jednym aby dać drugim :)

To ze się jednym zabiera a drugim daje mi nie przeszkadza, bo taka jest redystrybucyjna funkcja budżetu państwa. Problem w tym, ze jest to fatalnie wprowadzone w życie, a głównym celem tej ustawy nie jest pomoc potrzebującym tylko populizm.

pamietajcie jeszcze, ze to dziala tylko wtedy kiedy ma sie dwoje dzieci przed 18tka ;) czyli macie dajmy na to syna w wieku 18 lat i corke 6 latke to i tak nie dostaniecie tych 500 zł. ot, rownosc...

to 500 zł to będzie ale jak się na nie zapracuje

Moim zdaniem wszystkim nie można dać, ponieważ nie ma na to pieniędzy. I tak dziwi mnie, że tyle dzieci dostanie... Niestety ja nie załapuję się.