500 zł na dziecko

Hannawodniak napisal(a):

Jak to jakie? Lud się zadowoli, a potem przegłosuje co zechce.
Plus dla ludu: piniądz w kieszeni
Plus dla rządu: wiara ludu, że to dobra zmiana

śmiech

Z przykrością muszę się zgodzić.

Polak-cebulak zawsze znajdzie powod do narzekan... tak zle i tak niedobrze... Duzo rodzin skorzysta, poprawi sie jakosc zycia, gospodarka sie napedzi... Ale po co mowic o zaletach, lepiej o wadach...

oj polacy polacy najpierw glosowaliscie za 500 zł na dziecko a teraz na to narzekacie, a 5 stówek kazdy z przyjemnoscią przytuli OBY NARZEKAC

Mi się wydaje, że tutaj chodzi po prostu o kupienie głosów wyborców i tyle. Tak samo jak zatrudnianie większej ilości urzędników. Ale niestety to prawda nie ma sprawiedliwości na świecie.

Szkoda, że nikt się nie zastanawia, jak to się odbije na naszej gospodarce na dłuższą metę. Po prostu nikt nie mówi o zagrożeniach, a jak już to po cichu.
Już wprowadzają dziwne opłaty i podatki typu ten od opadów atmosferycznych, teraz przypomniano o tej ustawie o biletach ulgowych, tylko czekać, aż ceny w sklepach znowu podskoczą do góry.

Skądś tą kasę będą musieli brać i odbije się to na nas, podatnikach.

Rząd musi zabrać nam 700 zł, żeby dać 500. Inaczej się nie da, bo ktoś te pieniądze musi zabrać i ktoś musi je dać. A ludzie nadal wierzą w darmową forsę...

Gratuluję trzeźwego myślenia.

Zgadzam się, trzeba przecież opłacić jeszcze tą armię urzędasów rozdających świadczenia na dzieci. Lepiej by było jak by zrobili np dopłaty na żłobki czy przedszkola.

http://www.przedszkolembb.pl

Bądźmy szczerzy: cokolwiek zrobią rządzący nie dogodzą wszystkim. A życie tylko z pomocy społecznej nie jest wyjściem z sytuacji.

Ale 500+ to nie jest pomoc społeczna tylko pomoc dla rodzin które zdecydowały sie na większa ilośc dzieci i tak czy siak jest im trudno

dużo osób na pewno na tym w jakimś stopniu skorzysta, pytanie jak bardzo obciąży to budżet

Wg mnie ten program powinien obejmować dzieci, które dopiero się urodzą - wtedy będzie on miał sens. A tak to taka łapówka dla tych co już mają dzieci...