Czego nie powinna nosić 30-latka?

No właśnie, spójrzcie na gwiazdy - czy one się przejmują, że coś im nie pasuje albo że wyglądaja niestosownie? A przecież wyglądają super, nawet jeśli mają 40 lat i krótkie sukienki.

Myślę że możemy wrócić do tego tematu za kolejne 30 lat, wtedy może niekoniecznie powinnyśmy ubierać co nam się podoba :) chociaż kto wie co się wtedy będzie na świecie działo i jakie będą poglądy na strój

Oj, jak słyszę, że trzeba się dostosować, to mnie dosłownie strzela. Nienawidzę konwenansów i jakichś sztucznie przyjętych norm w modzie, w innych dziedzinach życia zresztą też. Nie mówię tu a sytuacjach kiedy pracując w banku przychodzimy w t-shircie i trampkach, bo godząc się na pracę w takiej placówce akceptujemy automatycznie obowiązujący w niej standard ubioru, chodzi mi o takie codzienne, luźne sytuacje. Myślę, że każdy powinien nosić to na co tylko ma ochotę i niczyja to sprawa. Potępiam również komentatorów i potępicieli skarpet do sandałów, mimo, że sama myślę, że takie zestawienie dobrze nie wygląda. Ale tak naprawdę co nam do tego??

Każdy powinien nosić to na co mu sie podoba i na co ma ochote niezależnie od wieku.

Eeee tam, są jakieś zasady w tej kwestii w ogóle? Ciuchy chyba lepiej dopasować do figury i stylu :P niż do jakiejś kategorii wiekowej.

Właśnie, też uważam, że trzeba nosić to, w czym się dobrze czuje/dobrze wygląda, ale też bez przegięć :D

No, na pewno nie powinna wystąepować cała na różowo :)

A ja uważam, że nasz ubiór powinien być dostosowany do naszej figury a nie koniecznie do wieku. w końcu mówimy o 30 a nie o 60.

ja noszę wszystko w czym dobrze się czuję. Nie stronię od krótkich spodenek czy sukienek.

Uważam, że wszystko nam wypada nosić a nawet jestem zdania, że to właśnie kobieta po 30 wygląda najlepiej w szpilkach, ołówkowych spódnicach itp. Taki typowo kobiecy look najlepiej pasuje do kobitek w naszym wieku:)

Ja nie narzucam sobie żadnych ograniczeń i noszę wszystko w czym dobrze się czuję.

Noszę spodnie dopasowane szpileczki i sukienki przed kolana, nie widać mi tyłka jak u nie których pań nawet po 40 ubierają bardzo kusy spódniczki i sukienki..