Czy oszczędzanie to hobby?

napisał/a: aneczka69 2013-03-22 13:57
Mam takie zboczenie zawodowe i cały czas szukam ofert jakiś produktów bankowych, znajduję atrakcyjną ofertę i później robię porównanie lokat np. Czy to jest normalne?
napisał/a: lokki07 2013-03-27 22:02
Raczej nie ma w tym nic złego :) ludzie mają różne "manie" :)
napisał/a: rajka 2013-03-29 19:02
I zawsze robisz "porównanie lokat". :)
Ale o oszczędzaniu chętnie porozmawiam. Co do lokat, to strata czasu.
napisał/a: ewkakonewka1 2013-04-11 13:11
Oj tam oj tam najlepsza lokata nie jest zła.
chmielka
napisał/a: chmielka 2013-04-11 14:58
Oszczędzanie nie jest złe, jeśli rozsądne, bo jeśli ktos ma na tym punkcie kompletnego świra, to zaczyna być skąpiradłem, a nie osobą oszczędną. Oglądałam na TLC program, w którym kobieta przyznawała się do jedzenia ze śmietnika od kilku lat. W ramach oszczędności. Chore...
napisał/a: greencherry 2013-04-12 21:09
Ja bardzo lubię oszczędzać - zapisuję sobie wszystkie wydatki, prowadzę statystyki. To całkiem fajne hobby. Nie znaczy to, że kupuję wszystko, co najtańsze ( wszakże skąpy dwa razy traci ), raczej tylko to, co jest mi naprawdę potrzebne, staram się nie marnować jedzenia i ogólnie żyć dość ekonomicznie. Nie ukrywam, że lubię sobie czasem zaszaleć na zakupach - po to oszczędzam, by co jakiś czas móc sobie pozwolić na większą przyjemność. Nie popadajmy jednak w przesadyzm, to co wyprawiają niektórzy ludzie jest już chore - był taki odcinek "Rozmów w Toku" poświęcony ludziom oszczędnym. Praktyki niektórych były nierzadko wręcz obrzydliwe :/
napisał/a: baba34 2013-05-04 15:03
Ja jestem raczej oszczędną osobą, wiadomo jakieś zaskórniaki na koncie, lokata w banku, czasami mąż namawia mnie do zainwestowania w jakiś fundusz, ale żeby jeść ze śmietnika... Są pewne granice przyzwoitości. Zresztą nie lubię skąpców, ale oszczędzanie uważam za cnotę i może być też hobby.
napisał/a: ironia 2013-09-06 20:48
wiesz co myślę, że oszczędzanie to nie tyle hobby co rozsądne podejście do spraw gospodarowania. Kiedyś nie było mi zupełnie w głowie takie coś jak np nie kupowanie bezmyślne bo po prostu szłam do sklepu i kupowałam. Ale w dobie kryzysu po co mam wydawać więcej niż musze lub chcę? Nawet w mojej firmie to widać, szef zainwestował w monitoring samochodowy by ciąć koszty na paliwie i sprawdzać nieuczciwych pracowników i ponoć to się sprawdza. Ja głównie oszczędzam na jedzeniu bo tyle co się przedtem marnowało to aż grzech !
napisał/a: Leniwa2 2015-02-24 22:27
Każdy ma jakiegoś bzika. Ja mam manie i kupuje monety. Ciągle przesiaduje na http://www.emonety.pl/. Co jakiś czas jak mam przypływ gotówki to kupie kilka. I tak jak inne kobiety cieszą się z nowej pary butów tak ja mam radochę jak otrzymam nową monete. Może to nietypowe jak dla kobiety i trochę dziwne ale lubie to.
napisał/a: franczeska1 2015-03-23 23:34
Nie brałabym oszczędzania jako hobby :) To raczej odkładanie na marzenia :) Moim w tym przypadku jest własne mieszkanie :) Ja postanowiłam, że założę konto, na które będę wpłacać co miesiąc minimum 1500 zł oszczędności :) A jakie wybiorę? Jeszcze nie wiem ale skorzystam z porównywarki kont: http://www.tanie-konto.pl/ :)
napisał/a: relatesha72 2015-03-26 18:59
Ja jestem tego zdania, że oszczędzanie to nie jest akurat hobby z tego właśnie powodu iż to jest bardziej logiczne myślenie. Tak jak no właśnie po prostu no wiecie dobry i ekonomiczny sposób by w sposób beznadziejny nie wydawać swojej kasy gdziekolwiek akurat popadnie. Ja lubię oszczędzać i kupować ciuchy na promocjach.
kaskowal
napisał/a: kaskowal 2015-03-27 19:14
Ja bym nie traktowała oszczędzania jako hobby. Przecież to jest w pewnym sensie sposób na życie. Trochę odmawianie sobie czegoś po to by za jakiś czas dostać to o czym marzymy. Ja np. staram się oszczędzać na prądzie i wodzie. Korzystam z czegoś takiego jak kalkulator prądu i staram się ograniczać jego zużycie :)