Dzień Matki 2016: wygraj zestaw kosmetyków luksusowej marki

napisał/a: pandorrrka 2016-05-26 19:27
Nie mówiła – „tego nie wolno”, „nie i już”! Zawsze tłumaczyła, powoli pozwalała mi zrozumieć ten świat i nauczyć się jego zasad. Nigdy nie zostawiała moich pytań bez odpowiedzi. Kiedy spytałam dlaczego nie mogę się malować, nie odpowiedziała: „bo nie” lub „bo jesteś za mała”. Powiedziała mi wtedy, że makijaż jest bronią dojrzałej kobiety. Kiedy nakłada się go nakłada na twarz, wygląda się lepiej, ale trzeba uważać by nie uronić łzy, bo wtedy wszystko się rozmaże i będzie jeszcze gorzej niż przed jego nałożeniem. Dlatego dziewczynki nie mogą się malować, bo jeszcze płaczą, i dopiero gdy dorosną i będą na tyle silne, by wytrzymać wiele smutku i przeciwności losu, mogą korzystać ze sztuki makijażu. Moja mama była dla mnie nauczycielką, bohaterką, opiekunką. Nie zabraniała mi jednak niczego. Pozwalała mi popełniać błędy i czerpać z nich życiową lekcje. Jednak zawsze była obok, na wypadek gdybym potrzebowała jej pomocnej dłoni. Po latach stała się najlepszą przyjaciółką i powiernicą moich tajemnic. Zawsze wspiera mnie radą i dobrym słowem. Gdy potrzebuję, przypomni mi, że nie ma sytuacji bez wyjścia, że po każdej burzy wychodzi słońce i że zawsze mogę na nią liczyć. Dom, który stworzyła jest bezpieczną przystanią dla mnie i moich sióstr, do którego możemy wrócić bez żadnych wyjaśnień i znaleźć w nim ciepło i akceptację. Moja mama to 165 cm miłości, ciepła i nieograniczonej dobroci. Dzięki niej i delikatności jej serca, świat jest lepszym miejscem. Dlatego właśnie zasługuje na miano najlepszej mamy na świecie ! :)
napisał/a: alimaslarz 2016-05-26 19:27
Kocham ten wiersz K.I. Gałczyńskiego :" Ona mi pierwsza pokazała księżyc, i pierwszy śnieg na świerkach, i pierwszy deszcz. Byłam wtedy mała jak muszelka, a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne". Najlepsza bo dała mi życie i całe życie ciężko pracowała, żeby mi niczego nie brakowało, żebym skończyła porządne studia. Jak chorowałam to siedziała smutna i zmartwiona przy łóżku, żeby się wszystko dobrze skończyło. Zawsze się zastanawiałam jak ona to wszystko ogarniała ten bałagan w salonie, tonę prasowania, kurz na półce, brudne rzeczy do wyprania. O mamie można pisać tony książek jest jedyną, bezcenną, najukochańszą , najlepszą mamą na świecie.
napisał/a: magl 2016-05-26 20:28
Moja mama jest najlepsza na świecie ponieważ:
Najlepiej na świecie gotuje – nikt nie robi takiego rosołu i takich naleśników z bananami i czekoladą jak ona!
Najlepiej na świecie słucha – to tak naprawdę rzadka umiejętność wsłuchiwać się w to co mówią inni, nie przerywać im, ale słuchać i w razie potrzeby doradzić.
Najlepiej na świecie wspiera – dzięki niej naprawdę można uwierzyć w siebie, bo moja mama doskonale umie podnieść na duchu!
Najlepiej na świecie szyje – marzy mi się sukienka czy spódnica - moja mama wyczaruje idealną wprost z moich marzeń!
W tym i w wielu innych rzeczach moja mama jest najlepsza na świecie! To wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju i kochana osoba :)
martus2833
napisał/a: martus2833 2016-05-26 21:50
Wkroczyłam w życie mamy z niezłym impetem. Pokrzyżowałam plany młodej, 17 - letniej licealistki. Przeze mnie musiała odłożyć marzenia o studiach na wiele, wiele lat. Kiedy jej rówieśnicy bawili się na prywatkach, ona masowała męczony kolkami dziecięcy brzuszek. Kiedy jej koleżanki randkowały ona z całych sił sprzeciwiała się "małżeństwu z rozsądku" (podobno miało ono służyć mojemu dobru). Wiem, że mama wiele dla mnie poświęciła ale nigdy nie dała mi w najmniejszym stopniu odczuć, że czegokolwiek żałuje, że cokolwiek by w swoim życiu zmieniła.
Nasze relacje nie były łatwe. Nie chcę pisać o tych skomplikowanych latach, kiedy wydawało mi się że mam lepszy na życie mamy sposób. Buntowałam się, kiedy starała sobie ułożyć życie z Januszem. Ciężko było mi zaakceptować, młodszego o całe pokolenie brata. Bardzo wiele w moim życiu zmieniła chwila, w której sama zostałam mamą. Teraz, z tej drugiej strony odczułam jak głęboka, wszechmocna i potężna może być miłość macierzyńska. O ile wcześniej twierdziłam, że "nigdy nie będę taka, jak moja mama", to teraz jej rady, wskazówki i podpowiedzi stały się zadziwiająco trafne. Podobnie jak ona przed laty, zakładam za ucho włosy córki; "Iskiereczka" znowu stała się magiczną kołysanką o terapeutycznej mocy. Nawet pietruszkę w zupie przemycam w "maminy" sposób. A nasze relacje? Chyba nigdy nie były lepsze!
Chyba łączy nas coś znacznie więcej, niż tylko podobieństwo fizyczne?
napisał/a: sobe 2016-05-26 23:13
Moja mama to ciepło przeszywające na wskroś mą dusze ,które podaje zawsze wraz z oceanem cierpliwości, czułości i miłości, które są antidotum na wszelkie troski tego świata.Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia" - te słowa wypowiedziane przez Alberta Einsteina idealnie opisują charakter mojej kochanej mamy. Podziwiam ją za tak ogromną ilość rzeczy jakie robi dla mnie, dla innych, za niewiarygodną wręcz dobroć,która wręcz z niej emanuje, za niesłychaną wręcz wyrozumiałość i cierpliwość do innych,empatię, konsekwencję i upór w swoich postanowieniach,zaraźliwy wręcz optymizm,którym potrafi rozpędzić nawet najpoważniejszą życiową wichurę .Za ręce,które głównie dają,rzadko kiedy coś biorą, za to,że umie słuchać innych całą sobą i niesie ze swoją osobą zawsze nadzieję na lepsze jutro. Za to,że nigdy nikogo nie nie skreśla bezpodstawnie bez próby poznania przyczyn co daną osobą kieruje , a stara się zawsze wszystkich zrozumieć i pomóc, za to że jest dla bliskich osób zawsze wtedy kiedy jej potrzebują (choćby i to było późno w nocy, a rano musiałaby iść do pracy) i przede wszystkim za to, że pomimo wszystkiego wokół zawsze jest wierna swoim przekonaniom i nigdy nie boi się być w 1000% sobą! Moja kochana mamusia to szczerozłote serce w filigranowej postaci,, które mieni się oślepiającym blaskiem miłości!
napisał/a: dormo 2016-05-26 23:31
A ja mam bardzo fajną mamę , choć bez przetargu mi się trafiła ;)
Choć czasem myślę, jakby to było gdyby zupełnie inna była…?
Może by piekła lepsze ciasta i moich perfum nie podkradała
A nie mówiłam !- by nie mówiła, więcej się śmiała i mniej gderała?
Nie ma znaczenia, że się czasem piekli i rzadko bywa słodka i miła,
bo ja uwielbiam jej zalety, do wad się już przyzwyczaiłam …
Ta moja mama jest jedna , jedyna ,rzekłabym że wręcz unikatowa !
I niech się przy niej każda inna ( nawet też fajna ) po prostu schowa !
Nie pytaj czy wzorcową mamę , istny ideał mieć bym chciała
bo spośród miliona Mam na całym świecie i tak tę moją bym wybrała :)
napisał/a: swita77 2016-05-27 19:13
abc
napisał/a: jeanh 2016-05-28 20:05
Najbardziej wyjątkową osobą jest moja mama,
Kobieta to jest dobra, opiekuńcza i kochana.
Zawsze do szkoły drugie śniadanie robiła,
Jak trzeba było to i pracę domową odrobiła,
Lalki, misie i inne zabawki kupowała
I nic w zamian nie oczekiwała.
Podczas pierwszych kroków mnie wspierała
Przedszkole i szkoły dla mnie wybierała
Dzięki czemu jestem teraz wyedukowana,
Mam pracę i mogę jeździć na Copacabana.
Można z nią zawsze porozmawiać o wszystkim
Chłopakach, jedzeniu czy półwyspie krymskim
Wspiera mnie w każdym wyborze
I jest gotowa pomóc mi o każdej porze.
Dlatego o Niej wszyscy powiecie,
że jest najlepszą mama na świecie!