Gdybym mogła wybierać, chciałabym mieszkać...

Byłabym szczęśliwa mogąc mieszkać np. w Niemczech. Nie żebym jakoś uwielbiała Niemców, czy ich kulturę, ale jawią mi się one jako otwarte miejsce i jednocześnie takie, w którym bym się odnalazła. Jakbym miała mieszkać gdzieś od urodzenia, to bym oczywiście wiele innych opcji mogła wymienić, ale na wyprowadzkę to chyba właśnie zachodni sąsiedzi.

Skandynawia jest super. Co prawda nieco zimno, ale te widoki, powietrze, woda, lasy... raj. Szkoda, że ciężko dostać pracę, jeśli się nie mówi językiem kraju, ale zawsze można się nauczyć, nie?
Ostatnio koleżanka pojechała na wycieczkę do Australii i mówi, że tam jest cudownie. Wierzę jej, ale to chyba nieco za daleko. Może Kanada?

koniczynka4 napisal(a):

Ja chętnie zamieszkałabym w jakimś kraju skandynawskim. Nie przepadam za upałami, a tam w każdym miejscu czujesz, że to kraj, w którym króluje wolność. Ale tak pozytywnie :)

nooo Norwegia!!:)

Ja nie lubię ani za zimno, ani za ciepło. Dobrze bym się odnalazła we Włoszech, Hiszpanii, ale na pewno nie w krajach skandynawskich, zbyt zróżnicowanych kulturowo czy zbyt gorących i innych kulturowo - Egipcie, Turcji, Maroku.

Ja niekoniecznie wybrałabym jakiś ciepły kraj wolałabym mieszakać tam gdzie jest dostęp np. do swieżej żywnośći np. gdzieś na wyspach morza śródziemnego, albo w ogóle gdzieś w mroźnych krajach Skandynawskich;)

Moim marzeniem jest mieszkanie w Portugalii, kocham ten kraj. Jakiś mały domek nad brzegiem oceanu byłby idealny :)

Mieszkam w Holandii niedaleko Maastricht i nie wyobrazam sobie gdzies indziej mieszkac, no chyba ze w Kanadzie, New York, lub Australia.
Nie wyobrazam bo niedaleko mam klimat jak w Krakowie, do Kolonii, Brukseli, Paryza czy Luksemburga blisko. Do morza tez.

Tak jakos mnie urzeklo i przy zmianie pracy doszlam do wniosku, ze po co zmieniac jak mam swoj klimat tu.

Też mieszkałam w Holandii - na studiach. Wysoki standard życia, ale trochę nudno - za duży porządek, brak zróżnicowania w architekturze.

Holandia mi pasuje ze względu na klimat rowerowy :D

Jeszcze mogłabym rozważyć Danię, piękny kraj, szalony język :)

Mieszkałam dużo zagranicą, ale najlepiej czuję się w Polsce. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.

Ja wybrałabym Norwegię ze względu na piękne zorze polarne

Kocham góry i tylko i wyłącznie mogłabym żyć w Szwajcarii. Raz byłam w zimę i raz w lato. Były to pobyty kilkudniowe, ale takich widoków to nie ma nigdziej :o