Górnicy i ich zarobki - jakie jest Wasze zdanie?

ja uważam, że to nie jest sprawiedliwe, że górnicy mają tyle przywilejów. inni ludzie też ciężko pracują, a nie mają nawet w połowie tak dobrze jak górnicy.

No faktem jest, że górnicy łatwej pracy nie mają, ale też czasami przesadzają. Nikt na siłę nie kazał im iść do kopalni. Ja też myślę, że czasem sami górnicy są zakręceni przez związkowców, a to już mi się nie podoba. Takie sztucznie organizowane strajki mnie wkurzają.

Mnie denerwuje, że protestują ci, którzy i tak mało nie mają i są dobrze zorganizowani... Na protest powinni zdecydować się pracownicy korporacji :)

Mnie się wydaje, że są inne zawody, w których jest gorsza sytuacja ale nie mają takich związków i nie są tak zorganizowani. Nie wydaje mi się, żeby aż tak źle było górnikom. Bardziej to wygląda na sterowane przez związki zawodowe wystąpienia.

W tej całej sprawie nie chodzi same zarobki górników tylko bardziej o ich przywileje, szczególnie te emerytalne, które obciążają budżet państwa. Niech sobie Ci górnicy zarabiają i dwadzieścia tysięcy złotych, jeśli kopalnie na to stać, ale problem polega na tym, że sytuacja polskich kopalnie jest słaba, gdyż są one nieefektywne.

No jeśli mam być szczera, to jak te kopalnie mają być efektywne jak muszą utrzymywać tylu działaczy związkowych? Dla mnie również nie są problemem płace górników, bo jesli kopalnie stać to niech im płacą, ale przez te związki idzie kupa pieniędzy z budżetu państwa na utrzymanie tych kopalń nierentowych przy życiu.

każdy ma inne zdanie - moje jest takie że mają trochę racji bo widzimy co się dzieje, 2 górników osattnio zginęło

Ostatnio spotkałam się z cennikiem metali szlachetnych, zerknijcie zresztą sami http://www.e-zlom.pl/cennikmetal.html

Witam, ja popieram żądania górników, bo muszą wykonywać naprawdę cięzką pracę, przy której ryzukuja zdrowie, a nawet życie

problem górników to nie niskie płace, które niskie nie są, ani niebezpieczna praca

wszyscy się zastanawiają, jak to możliwe, że ktoś kto zarabia te 3-4 tysiące nie może utrzymać rodziny i ciągle mówi że mu mało, bo tak to wygląda w naszych oczach, ale jak się weźmie pod uwagę, że żony górników w zasadzie nie pracują, że są dzieci.... to te 3-4 tysiące na 4/5 osób, to już dużo nie jest

dlatego tak ważne są przede wszystkim programy aktywujące kobiety w górniczych rodzinach

to przykre, że oni tyle zarabiają a babeczki w sklepach też ciężko pracują u prywaciarza i nawet 1/10 z tego nie mają co mają gónicy

jest to ciężka praca, ale są gorsze moim zdaniem nie zaslugują na to co mają bo połowa z nich się opiernicza w tej pracy