Konkurs „Elizabeth: Złoty wiek”

Jaka bylabym królowa?
Sprawiedliwa i czula niczym dr Qinn,zaradna i stanowcza jak Aleksis z Dynastii,pomocna niczym Pipi Lanstrum ;)

Zakładam iż zostałam królową zgodnie z wolą całego poddanego mi ludu. Teraz musze udownodnic sobie i ludziom, którzy mnie wybrali, że w pełni zasłuzyłam sobie na ten tytuł.
Wiem, że byc królową, to reprezetować swój kraj godnie także na arenie miedzynarodowej więc koniecznie musze zwrócić uwage na swój wizerunek. Tak więc zatrudniam stylistę, który będzie pomagał mi w dobraniu odpowieniej do sytuacji kreacji. Zatrudniam także osobę, która podpowie mi jak mam sie zachowywać na oficjalnych przyjęciach. I... do dzieła....
Będę jeździła po Polsce, spotykała się z rodakami, wsłuchiwała w ich problemy a potem próbowała je rozwiązać. Wiem , ze nie bedzie to łatwe zadanie ale myślę, że w perspektywie czasu pomogę wielu ludziom.
Moje rządy będą sprawiedliwe, przejrzyste, niesprzeczne, dla wszystkich zrozumiałe i nie przynoszące wstydu. Będę dbała o to aby obywatel nie starcił zaufania do państwa i był dumny z tego iż jest Polakiem!
Będę rządzić tak aby po moim panowaniu nikt nawet nie pomyślał o zniesieniu monarchii!!!

Jedna religia miała zapanować w kraju. Miał nastać pokój i pojednanie. Żeby połączyć katolicyzm z protestantyzmem poślubiłam Henryka V. Nie nawidziłam go, więc tuż poślubie zakazałam przychodzić jemu do mojej komnaty. Moje serce należało do innego mężczyzny. Nie zamierzałam się przestać z nim spotykać. Jednak potajemne schadzki przy ciemnej osłonie nocy okazały się niemożliwe. Straż warowała przy mojej komnacie przez cały czas. Wtedy zrozumiałam, że zostałam królową, że muszę godnie trwać przy moim mężu i muszę spełniać oczekiwania mojego ludu. Żeby nie myśleć o ukochanym zajęłam się opieką nad chorymi i ubogimi. Obdarowywałam instytucje opieki społecznej kosztownościami, żeby chociaż w jakimś stopniu zapobiec biedzie, żebractwu i włóczęgostwie. Henryk w tym czasie podbijał nowe ziemie.
Otoczyłam się urzędnikami, dworzanami, damami, rycerzami i uczonymi. Chciałam zająć się budową uniwersytetu ze względu ma moje zamiłowanie do nauki. Plany były przyszłościowe i długoterminowe. Mojemu przedsięwzięciu poświęcałam bardzo dużo czasu, jednak ciągle myślałam o Ludwiku - moim ukochanym.
Henryk wiedział, że moje serce podarowałam komuś innemu. Nie mógł tego znieść. W końcu dowiedział się kim jest mój wybranek. Kazał go pojmać i wydał wyrok:
-POWIESIĆ!!!
Błagałam o litość, obiecywałam że od tej pory nie dam mu nawet odczuć, że czuję do niego niechęć. Był nie złamany, trwał uparcie przy swojej decyzji. Moje łzy na nic sie nie zdały.
Tuż przed wyrokiem poszłam potajemnie do lochu i podałam Ludwikowi miksturę przygotowaną przez medyka, która miała pomóc przezwyciężyć strach przed śmiercią i skrócić cierpienia. Tylko tyle mogłam zrobić.
- Nigdy o Tobie nie zapomnę - wyszeptałam przez łzy i złożyłam delikatny pocałunek na jego policzku.
Odeszłam wiedząc, że nigdy już nie będę do końca szczęśliwa.

Droga Redakcjo czekamy na werdykt.

Myślę, że Redakcja ma teraz długi weekend :)

Bardzo, bardzo dziękuję!
I oczywiście gratuluję pozostałym dziewczynom :)

Super, pięknie dziekuję.

ha. Saw this article is really good, you write make sense very much. 毛刷 毛刷辊 工业毛刷 刷子 钢丝刷

Dziękuję:) i gratuluję wszystkim:)

Miłego dnia:)

Gratuluję :)

Dziękuję :)
Gratuluję pozostałym uczestnikom :)

Dziewczyny do tej pory nie otrzymałam od Redakcji potwierdzenia odebrania maila z moimi danymi do wysyłki. A wysyłałam je 26.05.2008 r. U Was jest to samo?