Konkurs "Babskie seriale"

W kazdej produkcji filmowej czy to serialowej zawsze wolałam tych złych bahaterów. I wtedy stwierdziłam, że warto byłoby zagra taką bohaterkę, która sporo namieszałaby i chętnie poromansowałabym z niezłym przestojniakiem... Ech...

Chciała bym zagrać siebie dobrą kobietę ,romantyczną ,naturalną nie sztuczna kobietę która tylko gra przed innymi

Z przyjemnością zagrałabym lekarkę w ulubionym serialu "Na dobre i na złe " :) to jedyny tasiemiec jaki oglądam .Medycyna nie jest mi obca ,jestem pielegniarką i uwielbiam czytać książki o tematyce medycznej ,dlatego myślę że sprawdziłabym się w tej roli .
Chciałabym zagrać u boku Michała Żebrowskiego ( Falkowicza)
Strasznie intrygująca jest ta postać ,mam nadzieję że dorównałabym mistrzowi .

Od pierwszego odcinka "Plotkara" zafascynowała mnie modą - pokochałam mundurki, które nosiły do szkoły Serena i Blair, a jeszcze większe wrażenie robiły na mnie ich stroje na wszelkiego rodzaju gale i imprezy. Idąc tym tropem najchętniej zostałabym stylistką Sereny van der Woodsen, co sprawiłoby że mogłabym większość czasu na planie spędzać wśród przepięknych kreacji, torebek, butów i dodatków, a co najśmieszniejsze byłaby to moja praca. Z chęcią poudawałabym, jak świetnie znam się na markach typu Versace czy Dior, bo choć bardzo je cenię to według mnie metka nie jest najważniejsza, ale to jak dana suknia czy inny ubiór wygląda. Z wielką niecierpliwością czekałabym również na to, jakie stroje i charakteryzacja czekałaby na mnie, czyli stylistkę najlepiej ubranej panny z Nowego Jorku. :)

Chętnie zagrałabym elegancką,dobrze ubraną,bogatą bizneswoman,która może mieć wszystko ale nie chcę i mimo że jest bogata nie wywyższa się,pomaga innym,utożsamia się z nimi,wspiera ich dobrym słowem i gestem ale także finansowo kupując im żywność czy lekarstwa! Jest dla nich przyjaciółką,po pracy zrzuca swój mundurek i szpilki na rzecz wełnianego swetra i starych znoszonych butów!!! To jest osoba którą najchętniej bym zagrała! W filmach brakuję właśnie takich postaci,bo zazwyczaj jak są bogaci to mają po przewracane w głowach,zresztą tak jak i w normalnym świecie niestety:( Dlatego gdybym miała możliwość zagrałabym właśnie kobietę jaką opisałam powyżej!

Całe życie poukładana,poprawna do bólu i pięćdziesiątka skończona,a ja "co do tego to nic z tego"Jeden chłop,jeden,kot,jedne dzieci !W serialu chyba chciałabym zagrać bezpruderyjną panią w wieku średnim,która wyprowadza się z domu od rodziny i zaczyna szaleć ,prowadzić podwójne życie .W dzień powabna i pobożna,a w nocy demon seksu i zabawy obudzony po latach uśpienia!Grzeszna i niebezpieczna -mrrr.

Marzy mi się rola w wiecznym serialu "Moda na sukces"
Chciałabym zagrać energiczną projektantkę mody która konkuruje z projektantami i Domem Mody Forester.
Reżyserzy tej telenoweli mają mnóstwo fantazji i napewno ubarwili by moją postać .Na planie filmowym chciałabym poznać mojego idola Ronna Mossa .Być może zostałabym filmową partnerką Ridga Forestera ?

Chętnie zagrałbym Blair Waldorf, jedną z głównych bohaterek "Plotkary". We wszystkim co robi dąży do perfekcji, jest niesamowicie uparta i gdy postawi sobie jakiś cel - musi go osiągnąć. Poza tym, że jest złośliwa, pod tą skorupą skrywa się wrażliwa osoba. Bardzo podoba mi się jej styl, każdy szczegół jej ubioru jest dobrany i do tego jest niesamowicie piękna. Bardzo intryguje mnie jej związek z przystojnym Chuckiem Bussem - ich wzloty, upadki. Co odcinek czekałam z niecierpliwością aż będą ze sobą, kto pierwszy odważy się wyznać miłość :) Moim zdaniem to najciekawsza bohaterka "Plotkary" i z przyjemnością się ją ogląda.

"Jenny, mam na imię Jenny.
Może to coś zmieni gdy już wiesz.
Dziwnie rozpalona Jenny...
Co w jej głowie siedzi
Wiem tylko ja..."

I to właśnie Ją chciałabym zagrać, postać ciekawa na ogół oraz w zakresie aktorskim. Każdy stawia sobie jakieś cele i wyzwania Ja też i dlatego chciałabym zagrać Jennę:)

A ja chciałabym zagrać w moim ulubionym serialu" M jak miłość" :)
Ostatnio pojawiły się pogłoski o castingu do roli Małgosi Mostowiak .
Myślę że dałabym radę sprostać tej roli :)
Ba ,nawet jestem podobna do Joanny Koroniewskiej troszkę .
Szkoda że nie mam najmniejszych szans .....

to nie żart-------- ale chciałabym się wcielić w postać Elżbiety z "Klanu" . Uważam, że jest mądrą kobieta, od której można się wiele nauczyć. Ma duzo spokoju w sobie (czego mi brakuje;), do tego ma wspaniałego męża i rodzinę..... Może jesli wcieliłabym się w nią przez chwile, moje mysli w głowie pookładałby by się bardziej logicznie;)