Konkurs "Bilet do świata mody"

napisał/a: ~radosna_wiosna 2014-05-26 16:55
Wymarzyłam sobie dość nietypową sukienkę, której rysunek (może nie rysuję zbyt pięknie, ale liczę, że niektóre elementy są widoczne :P) dołączam w formie załącznika.
Zawsze marzyła mi się sukienka, która będzie łączyła style i kolory. Dlatego też moja wymarzona sukienka ma wycięty w literę "V" dekolt (z przodu i z tyłu - rysunek tyłu mi nie wychodził, więc musicie sobie ten tył wyobrazić :)) i grube ramiączka, wykończone miękkim tiulem dookoła (chodzi mi o sztywny materiał, który nie opadałby pod swoim ciężarem i jednocześnie nie obcierał wewnętrznej części ramienia na wysokości pachy). Górna część sukienki, do wysokości miednicy, przylegałaby do ciała. Pod linią żeber, po obu stronach ciała znajdowałyby się dwie półokrągłe kieszenie, obszyte także tiulem, lecz krótszym. Z tyłu, choć kieszeni tam nie planuję :)), również znajdowałyby się półokrągłe szwy, obszyte tiulem (wyglądałyby identycznie jak kieszenie z przodu, choć miałyby jedynie funkcję ozdobną). Górna część sukni, do miednicy wykonana byłaby z czerwonego przylegającego do ciała materiału z delikatnymi brokatowymi połyskami. Na linii bioder znalazłaby się duża tiulowa obramówka, ni to baskinka, ni to spódniczka - sztywna falbanka, naokoło ciała. Celowo znajduje się na linii miednicy, aby siadając, nie pognieść jej (znajdowałaby się minimalnie nad linią pupy, a więc osoba mogłaby w niej usiąść, choć już, aby nie pognieść tiulu, nie mogłaby się o nic oprzeć z tyłu - ale od czego jest moda, dla piękna można pocierpieć :)).
Pod tiulową falbaną suknia ma czarno-biały kolor w nieregularną szachownicę. Sięga nieznacznie pod kolana. Tam, kończy się drugą tiulową sztywną falbaną dookoła sukni, pod którą znajduje się materiał czerwony, taki sam jak w górnej części sukni. Z tylu natomiast znajdowałoby się nieznacznie rozcięcie, aby nie krępować zbyt mocno ruchów nóg.
napisał/a: awatarka 2014-05-30 10:53
Moja suknia zwieńczyłaby pokaz.Byłaby to suknia ślubna,gdyż ten temat aktualnie zaprząta moje myśli ;). Byłaby w kolorze bieli i błękitu,skrojona perfekcyjnie i misternie uszyta.Do pracy nad nią zaangażowałabym moją babcię,gdyż tylko ona udźwignęłaby ten temat (ostatnio przy komunijnej sprawdziła się wspaniale) :).Zdobiłoby ją mnóstwo perełek,bo jako nieliczna w mojej rodzinie (z wyjątkiem wspomnianej babci) uważam,że przynoszą one szczęście a nie łzy (no chyba,że mówimy o łzach szczęścia).Materiały szlachetne:jedwabie,kaszmir,ręcznie farbowane w atmosferze tajemnicy,aby tylko nie podpatrzył narzeczony.Suknia lekko przypominająca tą od Givenchy,w której do ołtarza szła Kim Kardashian z tą jedną różnicą iż mojego autorskiego projektu (no dobra ;))) ) przy pomocy najukochańszej Babci,która pamięta najpiękniejsze projekty sprzed wojny,więc suknia miałaby swoją duszę.
napisał/a: nick6 2014-05-30 14:29
Obcisła sexowna góra gorsetowa w stylu bardotki bez ramiączek opadająca na ziemię z mega dużym wycięciem na nodze. Cekinowa w kolorze ciemnej zieleni
napisał/a: OlusiaR88 2014-05-30 19:37
Moja wymarzona sukienka powstałaby z pięknego pudorow różowego lub jogurtowego materiału
Byłaby w kształcie klepsydry, z seksownymi wcięciami na talię po bokach :) Miałaby na sobie biały wzór połączonych ze sobą gwiazdek :)
Myślę że dzięki niej napewno zostałbym zauważona i pozytywnie przyjęta na pokazie mody ;)
napisał/a: dzelamysza 2014-05-31 11:37
Moja sukienka jest delikatna i zwiewna.
Lubie podkreslac swoje kobiece atuty.
Jest dopasowana do mojej figory od ramion do pasa ma siateczke oczywiscie tylko pomiedzy piersiami, renkawy sa u gory krutsze niz te na dole.
W tali jest dopasowana od prawej górnej piersi do końca jest z siateczki , ktora jest z diamentami której lewa strona jest dłuższa od prawej.
Tyl sukienki jest elegancki i prosty.
Plecy sa odsloniente sitka. Mam nadzieje ze latwo ja sobie wyobrazic.
napisał/a: dzelamysza 2014-05-31 13:21
dzelamysza napisal(a):Moja sukienka jest delikatna i zwiewna.
Lubie podkreslac swoje kobiece atuty.
Jest dopasowana do mojej figory od ramion do pasa ma siateczke oczywiscie tylko pomiedzy piersiami, renkawy sa u gory krutsze niz te na dole.
W tali jest dopasowana od prawej górnej piersi do końca jest z siateczki , ktora jest z diamentami której lewa strona jest dłuższa od prawej.
Tyl sukienki jest elegancki i prosty.
Plecy sa odsloniente sitka. Mam nadzieje ze latwo ja sobie wyobrazic.
napisał/a: pplatyna 2014-06-01 10:26
Moja sukienka byłaby kwintesencją lat 50 z domieszką obecnych trendów. Wykrojona na bazie koła z delikatnego jedwabiu w kolorze granatu. Pod spodem podszewka z szydonu by nadać jej tego klasycznego looku. Podwyższony stan idealnie podkreślał by kobiece kształty i zakrywał delikatnie większy brzuch czy uda. Góra miała by delikatnie prostokątny dekold, który idealnie dopełniłby naszyjnik ze srebra niczym gwiazda na niebie. Można by się pokusić o delikatne zdobienia w górnej części sukienki. Wykonała bym je ze srebrnej nitki, która w magiczny, delikatny sposób dodała blasku całej stylizacji...
napisał/a: mikuleq 2014-06-02 22:50
A ja zamiast opis dodaję projekt moich dwóch własnych sukienek ;)
rose19903
napisał/a: rose19903 2014-06-03 15:49
Suknia, która zaprojektowałabym na pokaz mody byłaby jedyna w swoim rodzaju. Moja suknia byłaby długa,dopasowana tylko na dole luźna z nie wielkim trenem. Sukienka miałaby cienkie ramiączka. Byłaby w kolorze pudrowego różu, mieniąca się kolorem koralu. Blask sukni wydobywałyby drobne cekiny na całej powierzchni sukienki. Modelka wyglądałaby w niej jak syrena albo jak księżniczka nie z tego świata. Sukienka nie byłaby wulgarna, ale tak delikatna, że wydobywałaby wewnętrzne piękno modelki.
napisał/a: nantonina 2014-06-04 14:53
Byłaby to bordowa suknia do kostek, z rozcięciem do uda i z nieco odsłoniętymi plecami. Cała wyszywana złotymi i czarnymi koralikami. Złote tworzyłyby na dekolcie wzór a czarne były wykończeniem brzegów oraz swobodnie 'spadały'. Z tyłu złote wyszyte na materiale tworzyłyby wzór który zaś łączyłby ramiączka pozostawiając od łopatek do końca pleców odsłoniętą przestrzeń.
napisał/a: patsy93 2014-06-06 15:52
Wraz z wyglądem sukienki ważne jest to, jak ja się w niej czuję. Moja wymarzona kreacja powinna sprawiać, że staję się szczęśliwą i wyjątkową kobietą. Wyobrażam sobie głęboki kobalt i miękki materiał okalający moją sylwetkę. Sukienka powinna mieć długość do kolan i odcinać się w talii, skąd materiał spada tworząc lekko rozkloszowany dół, dodatkowo rękawy 3/4 i piękny dekolt na plecach. Wymarzona sukienka nie odkrywa za wiele, ale pozostaje seksowna. Do tego czerwony pasek i srebrne szpilki! To jest to!
napisał/a: montezuma 2014-06-06 20:58
Sukienka uszyta z granatu nocy, przetykana nitką ze srebra gwiazd,otulona peleryną utkaną z poświaty księżyca, pokazana w scenerii jak z "Odyseji kosmicznej".W butach na nieoczekiwanie delikatnej srebrzystej platformie jak u Lady Gaga z czerwoną podeszwą jak od Laubutina.Sukienka romantyczna z odrobiną dekadencji w wyrazie,klasyczna w formie, resztę trzeba zobaczyć oczami wyobrazni.Pozdrawiam.