Konkurs "Dzień chłopaka"

napisał/a: Justi1983 2011-10-03 15:36
Mój mąż jest zapalonym kibicem piłki nożnej i w naszym domu ciągle lecą mecze, bo jeśli nawet nie grają "nasi" to zawsze znajdzie się jakiś mecz ligii niemieckiej, francuskiej czy angielskiej. A ja biedna zapracowana po łokcie matka Polka nawet wieczorem, kiedy dzieci już śpią, nie mogę zrelaksować się przy ulubionej telenoweli lub serialu, bo znowu słyszę, że "grają". Tak sobie wykombinowałam, że jeśli mój małżonek dostałby od szanownej Redakcji grę FIFA 2012 to nareszcie mogłabym w spokoju posiedzieć sobie przed ekranem telewizora i być na bieżąco z fabułą, by potem poplotkować z przyjaciółką o aktualnych wydarzeniach w filmie :)
monara8
napisał/a: monara8 2011-10-04 08:26
Dlatego , że Maluje czasami krzywe linie i gra fałszywe nuty. Chodzi z głową w chmurach, a potem twardo stąpa po ziemi. Ale jak! Wszystko co robi, ma dla mnie sens i potrafi mnie oczarować swoją miłością.
Czasami mięta przestaje pachnieć miętą, a słońce ucieka smutno za horyzont, lizane słonym smakiem łez. Ale nigdy nie zgubiłam tego, co było na początku: bezsprzecznego poczucia bezpieczeństwa i zaufania, które stały się początkiem szczerej miłości.
Były momenty, w których nie byłam w stanie odbić się od przytłaczającej, obarczającej, gęstniejącej od problemów codzienności. Wtedy sięgał nieba i sprowadzał dla mnie ukojenie, nigdy nie zostawiając samej…
A kiedy wychodzi z domu trzaskając drzwiami, mimo ogromnej złości i żalu – tęsknię.
Dał mi coś, co nigdy nie znajdzie właściwej definicji: kochanie dzień po dniu. Radosne, czasami przewrotne, wybaczające, jedyne i najlepsze.
napisał/a: ~OlkaG87 2011-10-04 12:14
Mój mężczyzna powinien dostać grę FIFA 2012, ponieważ byłaby to jedyna gra komputerowa, w którą...gralibyśmy RAZEM!
Jestem zapaloną fanką piłki nożnej. W czasach szkolnych zasilałam dziewczęcą drużynę piłkarską an stanowisku bramkarza (choć niepozornie wyglądam!) i muszę się pochwalić, że niejedne zawody wygraliśmy bez utraty żadnej bramki!:D
Teraz jakoś nie wypada mi już biegać za piłką, choć nie powiem, żebym nie wykorzystywała okazji, kiedy nasze maluchy kopią sobie na podwórku...;)
Mój mąż, jak mówi, lubi "nogę", ale wtedy, gdy jest na co popatrzeć, więc raczej "naszych" nie ogląda... Za to gra, w której sam mógłby wykreować super hiper drużynę piłkarska to już:) zupełnie co innego!:)
A ja z ogromna ochotą się do niego przyłączę i poświęcę kilka jesiennych i zimowych wieczorów na rozgrywki z własnym facetem!
Tak więc...powiem inaczej... Nie tylko mój mężczyzna powinien dostać grę FIFA 2012 - powinniśmy dostać ją oboje! Z pewnością przyniesie ona naszemu związkowi wiele nowych, fascynujących wrażeń!:D
napisał/a: agnieszka_11 2011-10-04 18:00
Dlaczego mój mężczyzna powinien dostać grę FIFA12?
Najprostszym powodem jest to, że jest przy mnie.
Byłby to idealny prezent na podziękowanie za jego drobne - ale jak ważne - gesty, które cementują nasz związek:)
napisał/a: dzo83 2011-10-04 22:01
Dlaczego mój ?
Żeby mógł pokochac piłkę nożną tak jak i ja, bysmy mogli obydwoje oglądac mecze (albo i grać) , cieszyć się z goli gdy piekną bramkę strzeli Messi, albo Villa, byśmy mogli godzinami rozmawiac po skończonym meczu i wymieniać swoje spostrzeżenia, by mógł się przekonac że jakim beznadziejnym był facetem gdy w jego życiu nie gościła piłka nożna, i może wtedy zabrał by mnie na jakiś mecz na Euro 2012 co prawda Messiego nie będzie, ale będą inni wpaniali piłkarze tacy jak Torres, Fàbregas, Piqué, Xabi i wiele innych gwiazd
napisał/a: magdanew2 2011-10-05 11:10
Ja chciałabym dać w prezencie FIFĘ mężowi, żeby zamiast chodzić na mecze mieć go przynajmniej bliżej w domu :P A tak na serio pisząc to jako sympatykowi piłki, graczowi poprzednich edycji „FIFY” wiem, że jej nowa odsłona sprawiłaby mu ogromną satysfakcję i choć po kilku dniach już pewnie będzie mnie ona wyprowadzała z równowagi, to jednak dla tej jednej chwili przyjemności jaką mogłaby ona sprawić (w momencie przekazania drugiej połowie), to jestem pewna że warto.... :)
napisał/a: ~wiewiorczak 2011-10-05 12:06
Mój mężczyzna jest jak dziecko i to bez dwóch zdań ,,taki mamisynek" i to nietylko wyszło po ślubie ,dało sie to już w cześniej zayuważyć wszystkie gry kmpuerowe,strzelanie,auta,mecze to u niego ,,chleb powszechdni",zabawy z dziecmi w piaskownicy,klocki,lokomotywy itp.Dlatego ten prezent do niego byłby idealny,więc wymarzony,....Mogę jedynie podsumować tosłowami piosenki ,,gdzie ci mężczyźni na miarę czasów , gdzie te chłopy gdzie ????????????????
boszenka
napisał/a: boszenka 2011-10-05 16:40
Nie będę oryginalna-mąż jest zapalonym kibicem piłki nożnej i ciężko go oderwać od telewizora (zawsze znajdzie się jakiś ważny mecz!). Wykończy mnie ta codzienna, wieczorna walka o pilota! Pomyślałam, że gdyby udało mi się wygrać jego wymarzoną grę małżonek więcej czasu spędzałby przy komputerze, a ja mogłabym spokojnie oglądać swoje seriale w TV ;)
napisał/a: Alciaaa 2011-10-05 19:34
Mój facet to prawdziwy facet:)oprócz tego że jest moim facetem i w którym jestem cały czas zakochana!jest też moim przyjacielem, bratnią duszą, partnerem na dobre i złe ale też i złotą rączką.Umie naprawić cieknący kran, złożyć szafę, wbić gwoździa, posprzątać w domu i ugotować obiad. Wiem że zawsze mogę na niego liczyć tak samo ja, jak i jego przyjaciele rodzina a nawet sąsiedzi. Oprócz tego że jest wartościowym facetem jest też małym chłopcem..pasjonuje się motoryzacją, kocha motory i szybką jazdę a także wszystkie nowości nowinki na ten temat,nawet kupowanie wersji mini modelów sprawia mu ogromną frajdę. Ma playstation gdzie oczywiście jeździ na motorze, wyścigi motorowe strasznie go ekscytują.Wśród swoich gier większość to wyścigi motorowe i wszystko co tylko związane z motorami. Chciałabym wygrać dla Niego tą grę bo liczę na to że jak mu się spodoba to może częściej bedzie biegał za piłką niż szalał na motorze. Strasznie go kocham i cieszę się że ma pasję ale boję się o niego i jego pasja szczególnie w realu często mnie przeraża. A że jest facetem o wszechstronnych zainteresowaniach i lubi ,, akcje" może się uda.Tym bardziej że idzie zima i większość wieczorów spędzimy w domu.
napisał/a: Majowa 2011-10-06 09:12
Odkąd urodziła się nasza córeczka mąż porzucił w kąt swoje hobby - majsterkowanie i granie na komputerze i poświęca cały swój wolny czas naszemu Maleństwu: kąpie, przewija, tuli, spaceruje.
Chciałabym wygrać dla Niego tę grę, bo wiem że lubi takie piłkarskie klimaty, poza tym jest to ulubiona gra z czasów jego podstawówki i ma do FIFY ogromny sentyment.
A nasza mała Księżniczka mogłaby z łobuzerskim uśmiechem wręczyć tatusiowi grę, a mama wzięłaby córeczkę dla długi, jesienny spacer, tak aby tatuś miał dużo czasu na nacieszenie się swoim prezentem :))
napisał/a: biala1205 2011-10-06 09:48
Powodem, dla którego chciałabym wygrać tą grę, jest fakt, iż mój chłopak za często przesiaduje w...kuchni. Tak, w kuchni! Bardzo mnie to denerwuje. Gotowanie i piłka nożna to jego dwie wielkie pasje. Niestety, na swojej konsoli zagrał już we wszystkie gry i teraz uparł się, że to on będzie gotował. Ja się na to zbyt chętnie nie zgadzam, bo...ja także uwielbiam gotować i uważam, że kuchnia to moje królestwo - i basta! Ta gra sprawiłaby, że wszystko wróciłoby do normy, czyli mój mężczyzna grałby na konsoli, a ja uprzyjemniałabym mu te chwile moimi pysznymi potrawami. Na razie w kuchni rozpanoszył się mój facet i za żadne skarby nie mogę go z niej wykurzyć ;) Chcę odzyskać mój kulinarny świat, a gra FIFA bedzie moim zbawieniem.
napisał/a: annna84 2011-10-06 14:02
Mój chłopak w ogóle nie gra w gry komputerowe. To niby dobrze, ale ja czasem gram i wtedy on ma pretensje, że tylko siedzę przed komputerem. Gdyby dostał tę grę na pewno by go wciągnęła i już nie marudziłby, gdy ja chcę trochę pograć.