Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Konkurs "Kolekcje filmowe"
napisał/a:
milusss
2011-04-08 13:04
Napisz, kto według Ciebie jest największą ikoną kina?
Według mnie największą ikoną kina była, jest i będzie Charlie Chaplin.
Był komediowym geniuszem,aktorem i reżyserem filmowym, scenarzystą, producentem i kompozytorem muzyki do swych filmów.Trudno wymienic jego wszystkie wcielenia- był po prostu jedną z najwybitniejszych postaci światowego kina.Był takim człowiekiem o którym zawsze będziemy pamiętać.Gdyby to zależało ode mnie, przyznałabym mu Oscara za każdą rolę, każdy wyreżyserowany film.On jako pierwszy połączył błazenadę z wrażliwością na krzywdy ludzi z nizin społecznych.Choć nie żyje od wielu lat to właśnie w Nim możemy doszukać sie największej ikony kina światowego.
Według mnie największą ikoną kina była, jest i będzie Charlie Chaplin.
Był komediowym geniuszem,aktorem i reżyserem filmowym, scenarzystą, producentem i kompozytorem muzyki do swych filmów.Trudno wymienic jego wszystkie wcielenia- był po prostu jedną z najwybitniejszych postaci światowego kina.Był takim człowiekiem o którym zawsze będziemy pamiętać.Gdyby to zależało ode mnie, przyznałabym mu Oscara za każdą rolę, każdy wyreżyserowany film.On jako pierwszy połączył błazenadę z wrażliwością na krzywdy ludzi z nizin społecznych.Choć nie żyje od wielu lat to właśnie w Nim możemy doszukać sie największej ikony kina światowego.
napisał/a:
tomatoss
2011-04-08 15:33
B -Bruce Willis ikoną filmu jest moją,
talent nieprzeciętny aż ciarki mnie przechodzą i włosy na głowie stoją.
R -"Red","Szklana pułapka","Niezniszczalni" ,"Surogaci" to tylko namiastka mała,
bo ta nieprzeciętna ikona filmu w ponad stu filmach zagrała.
U -ulubieniec Ameryki i całego świata,
przystojniak też z niego,resztę aktorów wymiata.
C -cudny facet,dobry mąż,aktor niesłychany,
przez wszystkich reżyserów rozchwytywany.
E -energia,talent,buzia "macho",jak wino,im starszy tym lepszy.
W -wszystkie możliwe nagrody filmowe na koncie swoim ma,
a wciąż jest normalnym ,skromnym facetem,który życie zna.
I -ikona filmu,której woda sodowa do głowy nie uderzyła,
a swoja wielkość na zawsze w historii kina wyryła.
L lubię go bo trzyma klasę od początku do końca,
a każda jego rola jest jak dotyk słońca.
L lubię jego oczy,pełne ciepła i spokoju,
jego uśmiech tajemniczy jak symbol pokoju.
I -inteligentny z niego facet,role też takie gra,
Bruce Willis po prostu talent wielki w sobie ma.
S -sensem i wielką ikoną kina na zawsze zostanie,a swoja pracą i talentem zasłużył na nie.
[/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT]
talent nieprzeciętny aż ciarki mnie przechodzą i włosy na głowie stoją.
R -"Red","Szklana pułapka","Niezniszczalni" ,"Surogaci" to tylko namiastka mała,
bo ta nieprzeciętna ikona filmu w ponad stu filmach zagrała.
U -ulubieniec Ameryki i całego świata,
przystojniak też z niego,resztę aktorów wymiata.
C -cudny facet,dobry mąż,aktor niesłychany,
przez wszystkich reżyserów rozchwytywany.
E -energia,talent,buzia "macho",jak wino,im starszy tym lepszy.
W -wszystkie możliwe nagrody filmowe na koncie swoim ma,
a wciąż jest normalnym ,skromnym facetem,który życie zna.
I -ikona filmu,której woda sodowa do głowy nie uderzyła,
a swoja wielkość na zawsze w historii kina wyryła.
L lubię go bo trzyma klasę od początku do końca,
a każda jego rola jest jak dotyk słońca.
L lubię jego oczy,pełne ciepła i spokoju,
jego uśmiech tajemniczy jak symbol pokoju.
I -inteligentny z niego facet,role też takie gra,
Bruce Willis po prostu talent wielki w sobie ma.
S -sensem i wielką ikoną kina na zawsze zostanie,a swoja pracą i talentem zasłużył na nie.
[/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT]
napisał/a:
mirra58287
2011-04-08 18:07
Mickey Rourke
Moim ulubionym aktorem a zarazem ikona kina jest Mickey Rourke.
Od najmłodszych lat był buntownikiem i sprawiał problemy wychowawcze, mimo to udało mu się odnieść sukces i zagrać w wielu bardzo dobrych filmach.
Zaistniał i był tak dobry ,że porównywano go do perfekcjonisty Roberta De Niro.
Niestety jak szybko zaistniał tak samo szybko się stoczył... a szkoda ;(
Moim ulubionym aktorem a zarazem ikona kina jest Mickey Rourke.
Od najmłodszych lat był buntownikiem i sprawiał problemy wychowawcze, mimo to udało mu się odnieść sukces i zagrać w wielu bardzo dobrych filmach.
Zaistniał i był tak dobry ,że porównywano go do perfekcjonisty Roberta De Niro.
Niestety jak szybko zaistniał tak samo szybko się stoczył... a szkoda ;(
napisał/a:
eposl
2011-04-09 15:01
Brad Pitt to aktor wszechstronnie uzdolniony,
Za oceanem daleko, w Oklahomie urodzony.
Urodą swą w Troi kobiety podrywał,
W Tybecie długimi latami przebywał.
Raz jako wampir bywa nieśmiertelny,
Innym razem ginie od Thomasa Forda strzelby.
Jako Benjamin Button znakomicie się spisuje,
I grą swoją widzów w każdym wieku oczarowuje.
Za tę kreację Akademia nominację mu przyznała,
Wszakże należy mu się za nią niemała pochwała!
„Czy Ciebie przekonał swą rolą? Odpowiedz” powiedzie,
Więc ja na to: „To jeden z najlepszych aktorów na świecie!”
To dla mnie najwspanialszy pod słońcem film z Bradem Pittem,
A jego kreacja w nim kiedyś się stanie legendą i mitem.
Jest jeszcze wiele innych filmów które uwielbiam naturalnie,
Gdzie aktor zagrał swoją postać po prostu idealnie.
Piękny, bystry, dowcipny oraz odważny,
Jego charakter i wygląd jest jak najbardziej dla oka przyjazny.
Na ekranie wypada uroczo i tak bardzo prawdziwie,
Że liczne nominacje zostały mu przyznane uczciwie.
I dlatego mi każdy film z Pittem tak bardzo się podoba,
Że gra w nim właśnie ta jedna jedyna osoba.
Aktor, który mnie w dobry nastrój wprawia,
Za każdym razem, gdy na ekranie się pojawia!
Rolami w filmach tylko potwierdza przysłowie,
Że wielkim aktorem urodzić się trzeba, panowie! (i panie oczywiście też
Za oceanem daleko, w Oklahomie urodzony.
Urodą swą w Troi kobiety podrywał,
W Tybecie długimi latami przebywał.
Raz jako wampir bywa nieśmiertelny,
Innym razem ginie od Thomasa Forda strzelby.
Jako Benjamin Button znakomicie się spisuje,
I grą swoją widzów w każdym wieku oczarowuje.
Za tę kreację Akademia nominację mu przyznała,
Wszakże należy mu się za nią niemała pochwała!
„Czy Ciebie przekonał swą rolą? Odpowiedz” powiedzie,
Więc ja na to: „To jeden z najlepszych aktorów na świecie!”
To dla mnie najwspanialszy pod słońcem film z Bradem Pittem,
A jego kreacja w nim kiedyś się stanie legendą i mitem.
Jest jeszcze wiele innych filmów które uwielbiam naturalnie,
Gdzie aktor zagrał swoją postać po prostu idealnie.
Piękny, bystry, dowcipny oraz odważny,
Jego charakter i wygląd jest jak najbardziej dla oka przyjazny.
Na ekranie wypada uroczo i tak bardzo prawdziwie,
Że liczne nominacje zostały mu przyznane uczciwie.
I dlatego mi każdy film z Pittem tak bardzo się podoba,
Że gra w nim właśnie ta jedna jedyna osoba.
Aktor, który mnie w dobry nastrój wprawia,
Za każdym razem, gdy na ekranie się pojawia!
Rolami w filmach tylko potwierdza przysłowie,
Że wielkim aktorem urodzić się trzeba, panowie! (i panie oczywiście też
napisał/a:
martam2491
2011-04-09 16:03
Z ogromnym talentem, wręcz niebywałym,
najzabawniejszym i doskonałym
aktorem, który jest dla mnie ikoną kina
jest niezastąpiony Morgan Freeman.
Karierę rozpoczął od najmłodszych lat
i ma za sobą aktorstwa drogi szmat -
bez względu na wiek i filmów rodzaje
w każdą rolę wciela się doskonale.
Jego praca została doceniona
i Złotym Globem nagrodzona,
a ja za jego narracje i głos wspaniały
oddałabym mu chyba świat cały!!! ;)
najzabawniejszym i doskonałym
aktorem, który jest dla mnie ikoną kina
jest niezastąpiony Morgan Freeman.
Karierę rozpoczął od najmłodszych lat
i ma za sobą aktorstwa drogi szmat -
bez względu na wiek i filmów rodzaje
w każdą rolę wciela się doskonale.
Jego praca została doceniona
i Złotym Globem nagrodzona,
a ja za jego narracje i głos wspaniały
oddałabym mu chyba świat cały!!! ;)
napisał/a:
etykietka
2011-04-09 19:45
Pamiętacie przystojnego egipskiego aktora z głębokim spojrzeniem, który wcielił się w rolę altruistycznego "Doktora Żywago"? Omar Sharif, bo to w nim kochałam się w młodości widząc jego wczesne role, zasłużył na miano ikony kina, bo w każdym swoim filmie wspaniale uwodził, walczył, krzyczał, kochał, płakał, dlatego dla mnie jest legendą kinematografii, ale również udowadnia ze zasłużenie nazywa się Sharif (po arabsku - szlachetny). Jego orientalna uroda, męskość i szarmanckie zachowanie do dziś wyznaczają ideał mężczyzny...
napisał/a:
lulu_mortese
2011-04-10 10:53
Moją osobistą ikoną kina jest
[CENTER]Colin Firth[/CENTER]
Szara eminencja współczesnego kina... Tak jak kiedyś byłam nieco infantylną nastolatką, a on grał w czasem nienajlepszych filmach, tak teraz stałam się pewną siebie kobietą a Colin gra w coraz ambitniejszym kinie, aż swoją rolą w "King's Speech" wywalczył sobie Oscara.
[CENTER]Colin Firth[/CENTER]
Szara eminencja współczesnego kina... Tak jak kiedyś byłam nieco infantylną nastolatką, a on grał w czasem nienajlepszych filmach, tak teraz stałam się pewną siebie kobietą a Colin gra w coraz ambitniejszym kinie, aż swoją rolą w "King's Speech" wywalczył sobie Oscara.
napisał/a:
ANN
2011-04-10 19:19
Moja ikona to Bogusław Kobiela, zapomniany już aktor, ale dla mnie niezmiernie inteligentny.., dodawał granym postaciom pieprzu drwiny, goryczy a nawet tragedii.
Nigdy nie grał komedii płasko, kabaretowo, satyrycznie, grał je również tragicznie.
Największego huku narobiła jego rola Piszczyka w reżyserii Andrzeja Munka.
Łza się w oku kręci...
Nigdy nie grał komedii płasko, kabaretowo, satyrycznie, grał je również tragicznie.
Największego huku narobiła jego rola Piszczyka w reżyserii Andrzeja Munka.
Łza się w oku kręci...
napisał/a:
leoniu
2011-04-11 00:01
Ikony kina mam dwie. Krajową i zagraniczną, ale ponieważ moja ikona zagraniczna pojawiła się już (Audrey Hepburn), skupię się na polskiej. I tak sobie myślę, że może to i lepiej, bo czytam, przeglądam i widzę, jak zahollywoodziło.
Kalina Jędrusik, klasyka sama w sobie: cieleśnie, wokalnie, aktorsko. I intelektualnie, chciałoby się dodać, bo nigdy nie grała w czymś po prostu miałkim. Ikona, bo: to spojrzenie, ta pupa, te rzęsy i ten biust, co go znieść nie mógł Gomułka. Ale jakby ten przaśny, komunistyczny świat mógł JĄ zrozumieć?
I te filmy! Chociaż powiem szczerze - nigdy, ale to nigdy nie wybaczę Wajdzie, że wyciął najpiękniejszą scenę erotyczną w polskim kinie. Kalina i Olbrychski. I co? System padł, Pierwszy Sekretarz się nie gorszy, a reżyser tak? Ikon tak się nie powinno traktować, bo to się Panie Wajda, po prostu nie godzi!
I po ostatnie - Ikony Kinowe zwykle powinny być nieszczęśliwe, nierozumiane, takie samotne heroiny, związane z rozbuchanymi intelektualnie (ale mniej erotycznie) Panami. Ach, pobyć żoną Dygata! Bywać w klubach, palić papierosy, żyć w nocy, spać w dzień.
Mądrzy ludzie, piękne ciuchy, dobre kino i zły czas - zły przede wszystkim dla Ikon!
Kalina Jędrusik, klasyka sama w sobie: cieleśnie, wokalnie, aktorsko. I intelektualnie, chciałoby się dodać, bo nigdy nie grała w czymś po prostu miałkim. Ikona, bo: to spojrzenie, ta pupa, te rzęsy i ten biust, co go znieść nie mógł Gomułka. Ale jakby ten przaśny, komunistyczny świat mógł JĄ zrozumieć?
I te filmy! Chociaż powiem szczerze - nigdy, ale to nigdy nie wybaczę Wajdzie, że wyciął najpiękniejszą scenę erotyczną w polskim kinie. Kalina i Olbrychski. I co? System padł, Pierwszy Sekretarz się nie gorszy, a reżyser tak? Ikon tak się nie powinno traktować, bo to się Panie Wajda, po prostu nie godzi!
I po ostatnie - Ikony Kinowe zwykle powinny być nieszczęśliwe, nierozumiane, takie samotne heroiny, związane z rozbuchanymi intelektualnie (ale mniej erotycznie) Panami. Ach, pobyć żoną Dygata! Bywać w klubach, palić papierosy, żyć w nocy, spać w dzień.
Mądrzy ludzie, piękne ciuchy, dobre kino i zły czas - zły przede wszystkim dla Ikon!
napisał/a:
folly
2011-04-11 14:53
Dla mnie ikoną kina jest francuski komik i aktor Louis de Funes. Zadebiutował na scenie w wieku 12 lat, zagrał genialnie w wielu filmach a 13 filmów z jego udziałem wyświetlanych w kinach obejrzało 100milionów ludzi. Każdy film z jego udziałem dosłownie ,, przyciągał " przed telewizor. Fantastyczna osoba, niesamowite poczucie humoru, genialny aktor, wspaniale wcielił się w role sierżanta Cruchota, a o wielkiej sympatii do Louisa świadczy choćby podobizna Louisa na znaczkach pocztowych wydawana w wielu krajach.
napisał/a:
justynaXsanko
2011-04-13 14:08
Zawsze w sercu i pamięci będę miała Krystynę Feldman. Aktorka "drugiego planu" zdobyła dopiero rozgłos i sławę za rolę babci Rozalii w serialu Świat według Kiepskich a dopiero mając ponad 80 lat doczekała się roli pierwszoplanowej W Moim Nikiforze, Krzysztofa Krauze. Ale ja jeszcze wspominam ją ze spektakli teatralnych w Poznaniu, jak ja spotykałam np. w barze mlecznym,czy na przystanku tramwajowym. Mała, filigranowa kobieta, pełna ciepła i radości, która kochała swoją pracę.
napisał/a:
justynarojek
2011-04-13 14:41
Dla mnie ikoną kina jest Johnny Depp.Choć młody ma niebywały dorobek aktorski i chyba cos co wyróżnia go na tle innych aktorów -charyzmę.Johnny zmienia się z każdą rolą,każda grana przez niego postać jest wyrazista,autentyczna i przykuwająca uwagę.A sam Johnny potrafi zagrać każdego.Lecz jak na ikonę przystało Johnny jest nie tylko cudownym aktorem lecz również wspaniałym ojcem,partnerem,człowiekiem.Ja osobiście ogromnie go lubię,każdy film z jego udziałem mnie zachwyca i życzę mu jeszcze wielu lat szczęścia i świętnych ról.