Konkurs "Utalentowana"

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2008-03-10 16:36
Konkurs rozwiązany!!!

Każdy z Nas ma w sobie jakieś ukryte talenty bądź zdolności, o których wie albo które dopiero odkrywa w sobie.

Napisz na forum polki.pl jakim talentem zostałaś obdarzona, albo jakim chciałabyś być. Swoją wypowiedź zamieść jako post na forum.

Do wygrania 10 egzemplarzy książki Nikity Lalwani „Utalentowana”.

Laureatami konkursu zostają:
1. sampo21
2. cohenna
3. dziambooo
4. chloe
5. aniahania
6. madzialena
7. aguś123
8. yaagatka
9. czytelnik7812
10. mismi

Laureatom serdecznie gratulujemy.
Redakcja wyśle informacje o wygranej na prywatną skrzynkę na forum.


Zasady konkursu:
1.
Konkurs "Utalentowana" zostanie przeprowadzony na forum serwisu polki.pl w terminie od 11 do 25 marca 2008 r.
2. Nadesłane propozycje będą oceniane przez konkursowe jury, złożone z Redakcji serwisu www.polki.pl
3. Nagrody - książki "Utalentowana" Nikity Lalwani - trafią do 1O osób, których propozycje będą najciekawsze.
4. Jury podejmie decyzję dotyczącą zwycięzców 28
marca i prześle informacje do osób nagrodzonych na ich prywatne skrzynki na forum, z prośbą o podanie adresu wysyłki nagród. Wyślemy je pocztą niezwłocznie po uzyskaniu danych adresowych zwycięzców.
5.
Prawa autorskie majątkowe do tekstów nadesłanych przez uczestników konkursu powinny należeć do uczestników konkursu. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność wobec Organizatora w przypadku zgłoszenia przez osoby trzecie roszczeń z tytułu naruszenia ich praw wskutek wykorzystania przez Organizatora tekstów zgodnie z niniejszym Regulaminem.
6. Dane do odbioru nagrody należy wysłać na redakcyjną skrzynkę forumową najpóźniej do 30 kwietnia 2008 r. W przypadku przekroczenia tego terminu nagrody przepadają!
napisał/a: agata68 2008-03-10 22:27
Moi rodzice, kiedy jeszcze byłam mała, mawiali mi,
że talent mam, do grania na nerwach.
Ale racji chyba nie mieli,
albo też talent takowy przeminął razem z wiatrem.
Bo dzis po latach wielu spotulniałam,
byc może życie to spowodowało.
Ale dzis to mam raczej wrażenie,
że moje dzieci, które talentów tak jak ja nie maja,
jedynie to granie na nerwach odziedziczyli.
Więc może rodzice moi rację jednak mieli?
napisał/a: sampo21 2008-03-11 10:14
Hmm, u mnie od pokolenień króluje talent malarski, moja prababcia malowała piękne pejzaże, krajobrazy tylko i wyłącznie dla siebie, nawet jeden obrazek przedstawiający zachodzące słońce wisi w salonie mojej babci. Talent z prarabci Róży przeszedł na jej córkę, moją babcię, Ona również nie pielęgnowała go. Moja mama i ja też mamy zacięcie do malarstwa od Naszych babć różnimy się tylko tym, iż często bierzemy udział w jakiś konkursach plastycznych. Nawet udaje Nam się od czasu do czasu wygrać jakąś nagrodę. Żadna z Nas nie kształciła się w tym kierunku, swój talent miała wyłącznie dla siebie... Może popełniłyśmy błąd... nie dałyśmy szansy podzielenia się Naszym talentem z innymi?! A przecież sztuka potrzebuje poklasku, pochwał... jest dla Nas... kształci i uczy miłości do otaczającego Nas świata... daje swobode wypowiedzi...

W wolnych chwilach biorę płótno, farby, pędzle i maluję to co mi w duszy gra... niestety nie jest to tak często jakbym chciała... sztuka potrzebuje czasu a ja jak większość z Nas jestem zabieganą matką 8 miesięcznego Mateuszka i każdą chwilę poświęcam jemu.
Ciekawe czy On odziedziczy talent malarski, jak narazie same kobiety miały smykałkę do malarstwa... ale kto wie... może mojemu Matusiowi uda się coś osiągnąć w tej dziedzinie i stanie się drugim Picassem:)
cohenna
napisał/a: cohenna 2008-03-11 20:20
Nie wiem czy to talentem można zwać
Lecz potrafię troszkę rysować
Widoki gór, jezior czy morza
A nawet wiejskich dróg rozdroża
Z pod mego pędzla szybko się wyłania
Bo taki mam zapał do rysowania

Nie wiem czy można talentem to zwać
Lecz uwielbiam obrazki igłą haftować
To taki sposób innego rysowania
Igły i nitki wspólnego tańcowania
Bo gdy razem tak współpracują
prześliczne obrazki wykonują

Nie wiem czy to talentem można zwać
Lecz lubię sobie czasem rymować
Układać wierszyki i różne historyjki
Dla mojej małej kochanej dziewczynki
A gdy wieczorem ich wspólnie słuchamy
To kolorowe sny zawsze później mamy

Nie wiem czy talentem można to zwać
Lecz strasznie lubię sobie gotować
Piec różne ciasta i ciasteczka
Potem popijać je szklanką mleczka
I patrzeć jak wszyscy obiadki zajadają
smacznie i zdrowo się odżywiają

Nie wiem czy talentem można to zwać
Lecz udaje mi się storczyki hodować
Listki mają żywe i takie zielone
A kwitną ciągle jak szalone
Swym kwiatem oczy nasze cieszą
Swą urodą więc aż prawie grzeszą

Nie wiem czy można talentem to zwać
Lecz bardzo na nerwach umie grać
Leń czasem jestem jakich mało
I powiedzieć mogę też śmiało
Choć charakter mam bardzo trudny
Uparty jak osioł a przez to paskudny

poniżej znajdziecie fotki moich obrazków rysowanych, tych co haftowałam, jednego z moich storczyków,piernikowej chatki :p
http://forum.polki.pl/attachment.php?attachmentid=6654
napisał/a: magdageo 2008-03-12 09:45
Jeśli można agitować Jury, to mnie się bardzo podoba wierszyk szeroce utalentowanej Cohenny :)

A co do moich talentów, to mam ich kilka, lecz jeden wybitnie wybijający się.Jestem jak Różowa Pantera - i to wcale nie chodzi o wybitne zdolności detektywistyczne, lecz o NIEUSTANNE KŁOPOTY W KTÓRE SIĘ PAKUJĘ ZA KAŻDYM RAZEM, GDY SIĘ ZA COŚ BIORĘ :) Na szczęście wszystko się zawsze dobrze kończy :) Może powinnam pomyśleć o pozostaniu policyjnym detektywem :) Byłabym Polskim inspektorem Clouseau!
Pozdrawiam serdecznie całe Forum polki.pl :)
napisał/a: Justyna5454 2008-03-12 12:35
Marzec To Miesiąc Zmienny
Raz Zimowy Raz Wiosenny
Albo Pada Albo Pruszy
A Mi Ciagle Zimno W Nóżki
Dobry Taniec Mnie Rozgrzje
I Poczuje Się Jak W Niebie
Salasa Rumba Tango Disco
Ja Dziewczyna Umiem Wszystko
Po Parkiecie Tańczę śmiało
I Wyginam Swoje Ciało
napisał/a: dziambooo 2008-03-12 16:40
Jeśli chodzi o talenty to u mnie górują te manualne... Uwielbiam lepić z gliny różne rzeczy (np skarbonki), którymi potem obdarowywuję bliskich i znajomych:). Maluję też farbami na szkle oraz trochę rysuję i maluję (szczegolnie postacie z bajek). To wszystko bardzo mnie odpręża. Moim marzeniem jest aby w przyszłości zajmować się rzeczami wymagającymi zdolności manualnych abym mogła się dalej rozwijać:) I wierzę że to się spełni:)
napisał/a: chloe 2008-03-12 17:19
Moje zdolności? otóż widzę zapachy.Przestrzennie i w fakturach. Mogę je dotykać. I tak właśnie, kiedy wdycham nozdrzami aromat pomarańczowych owoców, paznokciami pozbawianych swych grubych skór, w głowie automatycznie pojawia się mozaika niezwykłych, dziecięcych przeżyć, naszkicowanych w mojej pamięci kolorową kredką emocji. Oto wspomnienie odwiecznego dylematu wagi trywialnej, wyboru pomiedzy czerwoną a niebieską sukienką, bezsprzeczna i niepodważalna wiara w magię kasztanów. To w końcu nieświadome odkrycie, że cień na ścianie jest właśnie mną.
Pomarańcze już obrane. Obraz delikatnie rozmywa się i odpływa ku górze, napełniając mnie tym samym słodkim nektarem wspomnień. Po same brzegi.
napisał/a: Justyna5454 2008-03-14 11:41
Słonce Nauczylo Mnie Uśmiechu
Deszcz Nauczył Mnie Płakać
Burza Nauczyła Mnie Złości
Gwiazdy Nauczyly Mnie Marzyć
A Muzyka......
Muzyka Nauczyła Mnie Tańczyć - Po Prostu
Cóż....
W Tańcu Się Odnalazłam
Czuje, że żyje
I Z Całą Pewnością Tu I Teraz
Mogę Stwierdzić, że Oddycham Pełną Piersią!!!!!
napisał/a: Fraggy 2008-03-14 14:36
Kiedyś wydawało mi się, że nie dostałam żadnego talentu, że do Pana Boga nie ustawiłam się w żadnej kolejce po talent ;) Jednak myślę, że zdolność logicznego, szybkiego myślenia, łatwość w zapamiętywaniu wielu informacji, dar zjednywania sobie ludzi, umiejętność słuchania i doradzania im.... Te rzeczy uważam na najcenniejsze w moim 22-letnim życiu.
Jeśli chodzi o talent, który chciałabym mieć....Każdy jako dziecko marzył o byciu sławnym, ja też, chciałam umieć pięknie śpiewać, występować na scenie... Teraz chciałabym żeby obudził się we mnie talent do wychowania dzieci, bo to niewątpliwie sztuka. A na razie nie wykazuję ani odrobinkę zainteresowania w tę stronę :)
napisał/a: aniahania7 2008-03-14 20:04
Odkąd pamiętam, uwielbiam taniec. Te płynne ruchy w rytm muzyki, lekkie drgania przypominające falowanie wiatru. Szczególnym uznaniem darzę balet.. Całymi godzinami mogę słuchać tych wspaniałych kompozycji, wyobrażając sobie te zwiewne tancerki, kręcące się w kółko bądź zwinnie podskakujące w górę. Będąc małą dziewczynką, uwielbiałam oglądać pokazy łyżwiarstwa figurowego, bo właśnie ono przypominało mi balet. Dość naiwnie wyobrażałam sobie, że kiedyś i ja zatańczę przed milionową publicznością, a po udanym występie zostanę nagrodzona brawami proszącymi o bis. Marzyłam skrycie, że wyjdę przed tych wszystkich ludzi i zatańczę jeszcze piękniej, by poczuli, że warto było klaskać.

Nawet teraz, po tylu latach, wciąż zdarza mi się snuć kontynuację tych dziecięcych marzeń. Będąc na balecie, wczuwam się w świat muzyki i tańca. To niesamowite, ile uczuć można przekazać za pomocą dźwięków oraz ruchów ciała. Godzinami mogę słuchać utworów moich ulubionych kompozytorów, wygrzewając się pod kocem przy rozpalonym kominku, gdy za oknem drzewa pokryje szron. Muszę przyznać, że bardzo mnie cieszy, gdy córka, wprawdzie jeszcze mała, bo czteroletnia, biega po domu wykonując skomplikowane ruchy i figury. Wierzę, że wczuwa się w klimat włączanych przeze mnie utworów i próbuje tańczyć, na swój sposób oczywiście. Często razem oglądamy programy dotyczące przygotowań baletnic. W domu mamy dużo związanych z tą dziedziną przedmiotów, np. ulubioną pozytywkę małej, gdzie na samym czubku kręci się baletnica.

Podsumowując te rozważania i wspomnienia, stwierdzam, że zawsze pragnęłam nauczyć się tańczyć, niestety z marnym skutkiem. To właśnie tym talentem chciałabym być obdarzona. Cieszę się, że w swojej wypowiedzi mogłam powrócić do tak już odległych czasów i powspominać okres jakże pięknego dzieciństwa.
napisał/a: pzielik 2008-03-14 21:47
Co tu mówić drogie Panie
Jestem piekna niesłychanie
A talenty mam i owszem
Umiem pędzić taką wódkę
Niejednego upić kubkiem!