Konkurs "Utalentowana"

napisał/a: Verida840 2008-03-22 19:49
Talent do opowiadania kawałów, mam? Ja?

Potrafię rozbawiac innych i nigdy nie trace do tego zapalu.

Słowem – kawal-, gestem, mina …
To tylko sposób na to, aby wnieść jakis promyk szczęścia w zycie innych.

Nie zawsze jest dobrze, nie zawsze układa się w zyciu tak, jak chcemy, ale uwazam, ze nie należy się poddawac temu, jak jest.
Bo przeciez zawsze mogloby być jeszcze gorzej. Mogloby, być przeciez …

Trzeba szukac rozwiązań problemow, bo zycie mija, a my nie możemy tego stracic.
Staram się o tym wlasnie przypominac moim przyjaciołom- liczy się ta magiczna chwila, która trwa:

Uśmiech ;)


Uśmiech, to wlasnie chwila szczęścia w trudnych chwilach zycia.

Daje sile na walke z tym, co niedobrego nas spotyka.
Sprawia, ze swiat, nawet jeśli tylko przez ulamek minuty, wydaje się być bardziej kolorowy.

Daje wiare na szczescie.

Ja dziekuje, za to, ze mam w sobie ta moc, ktora daje sile moim przyjaciolom. Za ten talent? Kazdy go ma.

Dostrzec to, co naprawde wazne …
napisał/a: ~paula081 2008-03-23 23:01
Każdy jest inny.
Każdy ma jakiś dar. Wiele osób go odkrywa...
zmieniają ludzi, a nawet świat.
Powstają poematy poruszające dusze, magiczne obrazy, które karmią oczy..
Zostaje tworzona muzyka, która jest niczym kojący balsam...
Magia i cuda zarazem powstają...
Dzięki naszym staraniom...

Nie marzę by byc sławną osobą...
piszę i marzę...
Słucham szeptu wiatru,
Czuje zapach deszczu..
cieszę sie słońcem...
i gwizdami tuż po zmierzchu...



Nie będę pisała tu wierza- bo to reklama by była
Każda skromna osoba, która coś pisze, wie że literatura jest zawsze szczera i prawdziwa...
Uczucia.
Emocje.
Starania.
-to są moje małe na papierze dokonania.
napisał/a: aniana2 2008-03-24 20:15
Talentu się niestety nie wybiera, a jak się go posiada powinno się go chyba doskonalić. Ja od kiedy zostałam mamą rysowałam dla córki obrazki do szkoły, malowałam kredkami postacie z bajek. I nie przerysowane z książek, ale tak zupełnie z głowy. Całkiem mi się to udawało, zawsze to lubiłam i korzystałam z wszelkiej okazji do kolorowania, malowania, szkicowania... Ale coż z tego jesli czasu na to brakło i zaprzestałam robić to, co sprawiało mnie i moim dzieciom tyle przyjemności. Szkoda, bo chciałabym potrafić malować obrazy i portrety farbami, by potem eksponować je w swoim pokoju i cieszyć się, że jestem w jakims kierunku utalentowana...
napisał/a: paulla_b 2008-03-24 21:46
Muzyka. Tak, muzyka. Lubię ją i mam talent do grania na... nerwach. A mą wyśnioną, wymarzoną, wyimaginowaną, wyczekiwaną i pożądaną cechą jest talent do robienia na drutach... Czasem chciałoby się wydziergać coś na czasie...
napisał/a: blekitna10 2008-03-25 09:36
Zamianie talent do komplikowania sobie życia na jakikolwiek inny... :)
A tak poważnie, to umiem słuchać ludzi...Czasem jest mi z tym ciężko,ale daję radę i staram sie pomóc, jeśli ktoś pomocy potrzebuje...
Bardzo chciałabym umieć tańczyć, profesjonalnie i z klasą, i słuchać muzyki która mi gra w duszy :)
napisał/a: jagienkazbagienka 2008-03-25 11:38
Śpiewać nigdy nie umiałam,
ale zawsze śpiewać chciałam.
Więc chodziłam do łazienki
wyśpiewywać różne dźwięki
pod prysznicem, gdy szum wody,
zagłuszał ten akt swobody.
Ale ściany w domu cienkie,
a ja śpiewam dość zacięcie,
bardzo głośno i wyraźnie.
Co dzień rano, nie - doraźnie.
Sąsiedzi mnie usłyszeli.
Szybko arii mych dość mieli,
operetek łazienkowych
i piosenek obozowych.
Stukać w ścianę wnet zaczęli,
sztuki tej nie rozumieli.
Ot, brak im jest wrażliwości,
bo to zwykli ludzie, prości.
Ale ja się nie poddaję.
Głos swój ciągle doskonalę.
Śpiewam w domu, na spacerze
i gdy jeżdżę na rowerze.
Jeszcze trochę się podszkolę,
to pojadę na OPOLE!
napisał/a: mismi 2008-03-25 12:00
Nie wiem, czy można to nazwać talentem, ale mam w sobie coś, co przyciąga innych. Emanuję dobrą energią. Jeśli w niedalekiej odległości ode mnie znajdzie się ktoś, kto zgubił drogę, czegoś zapomniał, nie zrozumiał, chce się podzielić swoją radością lub zmartwieniem lub po prostu pogadać, to w 99 procentach mogę być pewna, że wybierze właśnie mnie. Często słyszę od zupełnie obcych ludzi, że wydaje im się, że znamy się od stu lat, choć od naszego poznania nie minęło nawet sto minut.
Jak wszystko, ma to swoje dobre i złe strony. Często zdarza mi się spóźniać w różne miejsca, bo na przeszkodzie staje mi czyjś problem, ale za to w sytuacjach awaryjnych zawsze znajdzie się ktoś, kto bezinteresownie przyjdzie mi z pomocą. Starsza pani, która zaprosi pod swój parasol, gdy nagle z nieba lunie deszcz, nieznajomy, który zaoferuje swą pomoc, gdy trzeba coś zrobić, a wymaga to siły lub inych umiejętności, których na pierwszy rzut oka nie posiadam, kierowca, który zaproponuje podwiezienie w okolicy, z której trudno się wydostać...
Długo nie byłam świadoma posiadania tego daru zjednywania sobie ludzi. Sądziłam, że tak właśnie wygląda świat. Od niedawna wiem, że to ogromny talent, tym większy, że nie wynika z chęci przypodobania się innym, ale z szukania w nich pozytywnych cech, ich własnych talentów. Z traktowania innych tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani.
napisał/a: Joanka02 2008-03-25 22:04
Ja nie jestem obdarzona żadnym talentem, prowadzę zwyczajne, poukładane życie jednak jeśli mogę popuścić wodze fantazji to chciałabym być obdarzona talentem do sprawiania ludziom przyjemności poprzez śpiewanie.
Mnie samej wielką radość sprawia słuchanie śpiewu i wiem ile to daje radości. Jak mówi przysłowie:
"idź tam gdzie słychać śpiew tam ludzie serce mają ludzie źli uwierz mi nigdy nie śpiewają".
:p
napisał/a: ~marielu 2008-03-28 13:46
gratuluje utalentowanym i tym co marzą o talentach :)
napisał/a: sampo21 2008-03-28 14:15
śliczne dziękuję za nagrodę i gratuluję pozostałym zwycięzcom:)
napisał/a: ~aguś123 2008-03-28 15:45
Również dziękuję i gratuluję pozostałym zwycięzcom :)
cohenna
napisał/a: cohenna 2008-03-28 21:25
Gratuluję wszystkim zwycięzcom :p
Jak również dziękuję za wyróżnienie mojej wypowiedzi :p