...Miałam sen...
napisał/a:
dark_salve
2007-05-21 15:45
A mi się ostatnio to chyba nic nie śni bo nie mogę konkretnie zasnąć. Od jakiegoś czasu mam problem z normalnym snem gdy kładę się bez mojej ukochanej Uli :(
napisał/a:
nika81
2007-05-21 15:46
ula_jente, to było straszne A mojemu mężowi śniło się, że gotował nasze dziecko w garczku Może to będzie kucharz albo kucharka
napisał/a:
jente8
2007-05-21 15:52
O rany... Ciekawe czy my też będziemy kiedyś w przyszłości w taki sposób przeżywać ciążę
Całkiem możliwe. Albo nie pamiętasz co Ci się śni.
Mnie się ostatnio śnią prawie same koszmary Sesja? Albo może tak reaguję na to, że śpię bez mojego Skarba...
Właśnie. :588:
napisał/a:
samsam
2007-05-21 16:19
No nieźle
Uleńko, czy pozwolisz, żeby Twój ukochany tak sie męczył? Ja bym coś z tym zrobiła
napisał/a:
nika81
2007-05-21 16:58
sylwia, ale tak trzeba było, to było podobno normalne w tym śnie, oczywiście
napisał/a:
samsam
2007-05-21 17:00
A co to miało na celu????
No to przynajmniej Twój mąż będzie dobrym ojcem, jak trzeba będzie, to i nawet ugotuj maluszka
napisał/a:
nika81
2007-05-21 17:12
No nie wiem, mówił, ze to zwykła pielęgnacja była
napisał/a:
kawaii2
2007-05-21 19:12
przepraszam was strasznie, ale teraz to sie usmialam ;)
Nie wyobrazam sobie tego.
Znalazłam w necie o zębach:
[code:1:02c641edd9]
Symbol: zęby:
Masowe wypadanie - uwolnienie się od zatruwających życie problemów. Może także oznaczać brak środków do zdobywania pokładów energii, zaopatrzenia. [/code:1:02c641edd9]
[code:1:02c641edd9]
Jeremy Taylor uważa, że zęby w świecie snów są częstym wyobrażeniem archetypowym, które przedstawia poczucie pewności siebie i kompetencji w życiu na jawie u śniącego.
Śnienie o tym, że coś jest nie tak z moimi zębami, zwykle wskazuje na niepewność, niewiarę we własne możliwości w związku z "wgryzieniem się w coś" albo może "ugryzłem więcej, niż mogę przeżuć" (czyli rzuciłem się na coś, co jest zbyt trudne dla mnie).
Paradoksalnie, to że pamięta się taki sen, jest niezawodnym wskaźnikiem, że śniący może zająć się kreatywnie i przekształcająco problemami prezentowanymi przez życie. Gdyby tak nie było, śniący nie zapamietałby snu.
Wszystkie sny (nawet koszmary!) zjawiają się, aby służyć zdrowiu i całości. Natomiast żaden sen nie pojawia się śniącemu, żeby mu powiedzieć: "No cóż, masz takie problemy i nic na to nie możesz poradzic". Im sen jest bardziej naładowany emocjami, im jest bardziej pilny, tym bardziej prawdopodobne, że wskazuje na kreatywną możliwość uprzednio ukrywaną przed świadomym umysłem, w odpowiedzi na przynaglający problem na jawie.
[/code:1:02c641edd9]
napisał/a:
jente8
2007-05-21 19:21
Dlatego się tak zawsze cieszę na weekendy w Brennej - przynajmniej wiem, że dzięki temu jedną noc w tygodniu dark_salve prześpi spokojnie
Słusznie
napisał/a:
kasia_b
2007-05-21 21:16
przepraszam Misiu ale nie mogłam się powstrzymać - nawet nie wiesz jak mnei to rozśmieszyło jak sobie Waszą Misiową Rodzinkę wyobraziłam
kurczę, że wcześniej nie zauważyłam tego super tematu
napisał/a:
marteczka3
2007-05-21 21:31
temat swietny, co rusz to cos nowego odkrywam na tym naszym forum - widac ile tu jeszcze niedoczytanych pokladow zalega!
pielegnacja w formie gotowania malego misia w garczku musi byc co najmniej dokladna :)
mnie sie praktycznie nigdy nic nie sni, tylko jak jestem bardzo, bardzo zmeczona.
natomiast moja Mama miewa sny, ktore - jak sama twierdzi - znacza, ze jest czarownica...
prawie zawsze sni jej sie, kiedy ktos jest w duzych klopotach albo - co gorsza - umiera. Juz kilka razy zdarzylo sie, ze po jej snie rano dzwonil telefon ze zlymi wiadomosciami :(
trudno powiedziec, ze te sny sa prorocze, bo niczego nie przewiduja. One tylko informuja o tym, co wlasnie sie dzieje, w dosc doslowny sposob - wolanie z okna, pospieszanie "chodz, chodz", zmieniaja sie tylko bohaterowie... czasem sie tych jej snow boje, zwlaszcza, ze kiedys przysnilam jej sie ja, ale wtedy wlasnie mialam duzy problem ktory na szczescie sie rozwiazal - a sen konczyl sie tym, ze mama mnie przytulila.
pielegnacja w formie gotowania malego misia w garczku musi byc co najmniej dokladna :)
mnie sie praktycznie nigdy nic nie sni, tylko jak jestem bardzo, bardzo zmeczona.
natomiast moja Mama miewa sny, ktore - jak sama twierdzi - znacza, ze jest czarownica...
prawie zawsze sni jej sie, kiedy ktos jest w duzych klopotach albo - co gorsza - umiera. Juz kilka razy zdarzylo sie, ze po jej snie rano dzwonil telefon ze zlymi wiadomosciami :(
trudno powiedziec, ze te sny sa prorocze, bo niczego nie przewiduja. One tylko informuja o tym, co wlasnie sie dzieje, w dosc doslowny sposob - wolanie z okna, pospieszanie "chodz, chodz", zmieniaja sie tylko bohaterowie... czasem sie tych jej snow boje, zwlaszcza, ze kiedys przysnilam jej sie ja, ale wtedy wlasnie mialam duzy problem ktory na szczescie sie rozwiazal - a sen konczyl sie tym, ze mama mnie przytulila.
napisał/a:
Butterfly1
2007-05-23 14:39
Śniło mi sie,ze miałam robioną sesję slubną w wodzie hihihi, i w miedzy czasie gdzieś tam byłam u siebie w domu i tato kupił mi 5 ptaszków jakiś takich kolorowych, stały w pokoju w takiej złotej klatce, ale dwa leżały zdechniete... jerunie a jak go zapytałam o nie to powiedział,ze tak musi to zostać i zebym sie nie prejmowała hihiih.
A i jeszcze miałam obrączke z takiego pierścionka z maszyny-wiecie za 2 zł. MASAKRA dziwny sen
A i jeszcze miałam obrączke z takiego pierścionka z maszyny-wiecie za 2 zł. MASAKRA dziwny sen