Najlepszy zawód w Polsce?

podobno coraz ciężej znaleźć dobrego pracownika http://www.portalspozywczy.pl/technologie/wiadomosci/prezes-intenson-trudniej-jest-znalesc-pracownikow-o-wysokich-kompetencjach,127740.html

Tak to prawda :/

Informatyk, lekarz, dentysta i... polityk :)

Dobry zawód to wolny zawód :P Poza tymi gdzie terzeba mieć znajomości to zawód taki jak elektryk, spawacz.

O ile ustawa zabraniająca handlu alkoholem w nocy wejdzie w życie, to proponuje dopisać do tej listy jeszcze trochę już zapomniana profesje – właściciel meliny.

Lekarz i prawnik. Oni nigdy nie będą narzekać na brak pracy :)

optometrysta i dentysta:)

Paradoksalnie ludzie narzekaja, ale tych dobrych zawodow jest co najmniej kilka. Ktos juz tutaj wymienil prawnika i lekarza. Zgadzam sie w 100%. Klopot w tym, ze studia w tym kierunku sa bardzo ciezkie, a poczatki pracy w zawodzie tez nie sa jakies uslane rozami. Wiem cos o tym, poniewaz moja serdeczna kolezanka jest poczatkujaca lekarka. Jest na jakims stazu czy cos i zarabia grosze. Z prawnikami jest podobnie. Ciezkie studia i potem ciezko wbic do tego srodowiska. Wiekszosc tych osob jest po znajomosciach co pracuja w tych kancelariach. No ale jakby nie patrzyc, sa to dobre zawody, bo pracy nie brakuje. Dodalbym jeszcze tutaj informatykow i programistow. Teraz internet rosnie w sile i naprawde maja bardzo duze pole do popisu. Z tych innych zawodow, to byc moze grabarz tez jest bardzo obiecujacy zawod :D tutaj tez nie zabraknie pracy, choc nie jest ona jakos rewelacyjna

non stop poszukiwani są programiści, różni inżynierowie... ;)

a co sądzicie o kursach kosmetycznych moja koleżanka zrobiła kurs w [url]www.new-nails.com[/url] i teraz rozważ otworzenie gabinetu albo wykonywanie usług w domu klientek jak myślicie co cieszyłoby się większą popularnością

wg mnie informatycy :)

a moim zdaniem nauczyciel jezyka obcego. Przeciez taka praca to marzenie. Na pewno robote znajdzie (i dodatkowa jak bedzie chcial) bo teraz zapotrzebowanie na nauczycieli jest naprawde bardzo duze. A same lekcje tez pewnie przebiegaja w bardzo milej atmosferze. Wiadomo, zdarza sie jakies ananaski, ale ogolnie wiekszosc ludzi chyba chce sie nauczyc tego jezyka. Nayczyciele jezyka obcego nie maja zbyt wiele godzin i jakos strasznie sie nie zmecza. Czesto puszczaja tego lektora z kasety i tak lekcja sobie leci. A poza tym maja sb, nd wolne. Nie kazdy ma taki luksus. Po maturach tez juz wiecej wolnego, bo nie kazdy chodzi do szkoly. No i platne wakacje. Przeciez to jest zawod jak marzenie. Chyba kazdy powinien przyznac mi racje