obudowa na telefon - pomoc w wyborze
napisał/a:
kajuniakwiat
2016-11-14 13:21
Zawsze? Nawet jeśli np sama potłuczesz wyświetlacz bo stwierdzisz, że jest porysowany i chcesz nowy? Jesteś pewna, że uwzględnia to uszkodzenia mechaniczne?
Problem takich etui to niestety to, że np dotyk nie działa pod wodą i nie można zrobić zdjęcia.
I tak uważam, że późnym wieczorem lepiej nie wychodzić samemu na miasto. Ale oczywiście lepiej mieć coś do obrony w razie konieczności
napisał/a:
pepsicola
2016-11-14 14:22
Ja osobiście lubię silikonowe obudowy :)
napisał/a:
variotus
2016-11-18 21:44
Takie ubezpieczenia uwzględniają uszkodzenia mechaniczne ale nie uwzględniają zgubienia, a kradzież trzeba zgłosić w przeciągu 3 dni i dostarczyć dokument z policji.
Dla tego lepiej kupić telefon który można bez etui wsadzić pod wodę.
Najlepiej na dwóch nogach;] Ale jak takiego obrońcy brakuje to jak uważacie gaz czy paralizator lepszy??
napisał/a:
erbi99
2016-11-20 18:41
Tak właśnie jest, ale też warto sprawdzić sobie dokładnie warunki umowy ubezpieczenia, żeby potem nie było niespodzianki. Mogłyby być takie ubezpieczenia też na inne rzeczy, bo ostatnio uszkodziła się nam latarka olighta z naszej winy i szkoda nam jej, bo porządny sprzęt...
Np. jaki? Masz coś takiego może i faktycznie działa pod wodą?
Ja preferuję gaz, bo jest mniejszy, a wiadomo, że miejsca w torebce zawsze za mało :D
napisał/a:
kajuniakwiat
2016-11-21 14:33
No to serio szkoda. Też mam olight i jestem bardzo zadowolona
Ja nie mam ale mój kolega ma telefon CAT, który działa bez problemu pod wodą. Oczywiście mówimy o krótkim zanurzeniu i nie na długo.
To zależy też od sytuacji. Gaz jest ok ale np jadąc stopem lepiej jest użyć paralizatora. Niestety jednak paralizator = bliski kontakt więc na ogół gaz lepszy. Tak jak mówię wszystko zależy od sytuacji
napisał/a:
yelly_7
2016-11-24 12:00
chyba już lepiej zainwestować w tablet pancerny, taki Rugged na przykład, niż bawić się w ubezpieczenia, bo później okazuje się, że musisz albo kłamać,że to ktoś Ci na ulicy uderzył w rękę i sprzęt wypadł z dłoni, albo nici z naprawy.
taaak, do tego wiadomo, czasem alkohol wchodzi w grę i miałam kiedyś sytuację, że wlazłam z telefonem w kieszeni po pas do jeziora. No nie muszę chyba tłumaczyć jak to się skończyło. Dlatego teraz zawsze inwestuje w taki sprzęt, o który nie muszę się bać jak o jajko :)
ooo to jest świetny pomysł, podasz może jakąś sprawdzoną firmę?
napisał/a:
cameo_88
2016-11-24 19:54
Wiadomo, że sytuacją win win jest sprzedanie ubezpieczenia i nie wypłacenie odszkodowania. Może lepiej jest jednak kupić sobie trwalszy telefon. Tu jest pewność, że nie zostaniemy z niczym.
Nawet nie da się przewidzieć wszystkich sytuacji. Przecież może się zdarzyć tak, że będziemy musieli wskoczyć po kogoś do wody itp. Nikt wtedy nie myśli, czy ma przy sobie jakąś elektronikę, czy nie.
Naprawdę dobrą firmą jest ta, o której już dziewczyny wspominały - Olight. Kojarzę jeszcze Petzl.
napisał/a:
variotus
2016-11-26 12:19
Mocne telefony są niestety mało kobiece, najlepiej jest mieć 2. Jeden na imprezy drugi na codzień.
niby tak ale wskakując zimą do wody w ubraniu są większe szanse, że utopią się 2 osoby niż że kogoś uratujesz. Lepiej zadzwonić po pomoc.
To są 2 bardzo dobre firmy ale olight jest moim zdaniem nieco lepszy
napisał/a:
kajuniakwiat
2016-11-27 03:03
I jaki proponujesz na imprezy?
Tylko wiesz dobrze ile u nas się czeka na pomoc :/ to raczej wybór czy dać komuś umrzeć czy wskoczyc i zaryzykować i na 70% umrzeć razem z nim ale na 30% uratować go i przeżyć :/
olight zawsze najlepsze. To bardzo dobra, wiodąca marka jeśli chodzi o latarki.
napisał/a:
cameo_88
2016-12-09 22:14
Ja miałam na myśli też takie sytuacje, że np dziecko wpada do wody i my po nie idziemy i woda np sięga nam do pasa. Różnie się może zdarzyć.
napisał/a:
yelly_7
2016-12-10 21:20
ooo właśnie! święta racja! w takich wypadkach najczęściej zdarza się, że telefon jest w kieszeni i leci do wody razem z nami. Wiadomo,że najważniejsze jest wtedy ludzkie życie, ale jednak warto pomyśleć, że jak się już uda kogoś uratować, a my jesteśmy sami, to musimy jeszcze zadzwonić po pomoc
napisał/a:
erbi99
2016-12-11 11:42
Myśląc trzeźwo pewnie szybko wyrzucimy go z kieszeni zanim wejdziemy do wody, albo zadzwonimy najpierw po pomoc i potem rzucimy sie na ratunek, bo wtedy skraca się czas przyjazdu służb.
Trzeba zachować zimną krew w każdej sytuacji, ale najwygodnie byłoby mieć wodoodporny sprzęt i już. Choć z drugiej strony taka sytuacja może nam się raz w życiu przytrafić albo i wcale