obudowa na telefon - pomoc w wyborze

napisał/a: kajuniakwiat 2016-11-14 13:21
erbi99 napisal(a):Są są, ale też jakoś nie wiem czy warto to kupować. Niby jakieś małe kwoty, ale potem nie wiem czy faktycznie bez problemu wymienią. Ja do swojego telefonu po prostu kupiłam przedłużoną i rozbudowaną gwarancję producenta i wiem ze zawsze moge liczyc na naprawa/wymiane nawet jak rozwali sie wyswietlacz

Zawsze? Nawet jeśli np sama potłuczesz wyświetlacz bo stwierdzisz, że jest porysowany i chcesz nowy? Jesteś pewna, że uwzględnia to uszkodzenia mechaniczne?
erbi99 napisal(a):
Dlatego kupiłam na te wakacje takie etui wodoodporne, bo na jachcie gdyby sprzęt wpadł do wody to już można o nim zapomnieć ...

Problem takich etui to niestety to, że np dotyk nie działa pod wodą i nie można zrobić zdjęcia.
erbi99 napisal(a):
Taka latarka to raz, ale jeszcze apropo tych małych gazów to ja już mam taki że mogę go w sumie i przy kluczach nosić, a to naprawdę mega rozwiązanie jeżeli często się biega i spedza czas wieczorami poza domem

I tak uważam, że późnym wieczorem lepiej nie wychodzić samemu na miasto. Ale oczywiście lepiej mieć coś do obrony w razie konieczności
napisał/a: pepsicola 2016-11-14 14:22
Ja osobiście lubię silikonowe obudowy :)
napisał/a: variotus 2016-11-18 21:44
kajuniakwiat napisal(a):Zawsze? Nawet jeśli np sama potłuczesz wyświetlacz bo stwierdzisz, że jest porysowany i chcesz nowy? Jesteś pewna, że uwzględnia to uszkodzenia mechaniczne?

Takie ubezpieczenia uwzględniają uszkodzenia mechaniczne ale nie uwzględniają zgubienia, a kradzież trzeba zgłosić w przeciągu 3 dni i dostarczyć dokument z policji.

kajuniakwiat napisal(a):
Problem takich etui to niestety to, że np dotyk nie działa pod wodą i nie można zrobić zdjęcia.

Dla tego lepiej kupić telefon który można bez etui wsadzić pod wodę.

kajuniakwiat napisal(a):
I tak uważam, że późnym wieczorem lepiej nie wychodzić samemu na miasto. Ale oczywiście lepiej mieć coś do obrony w razie konieczności

Najlepiej na dwóch nogach;] Ale jak takiego obrońcy brakuje to jak uważacie gaz czy paralizator lepszy??
napisał/a: erbi99 2016-11-20 18:41
variotus napisal(a):Takie ubezpieczenia uwzględniają uszkodzenia mechaniczne ale nie uwzględniają zgubienia, a kradzież trzeba zgłosić w przeciągu 3 dni i dostarczyć dokument z policji.

Tak właśnie jest, ale też warto sprawdzić sobie dokładnie warunki umowy ubezpieczenia, żeby potem nie było niespodzianki. Mogłyby być takie ubezpieczenia też na inne rzeczy, bo ostatnio uszkodziła się nam latarka olighta z naszej winy i szkoda nam jej, bo porządny sprzęt...
variotus napisal(a):
Dla tego lepiej kupić telefon który można bez etui wsadzić pod wodę.

Np. jaki? Masz coś takiego może i faktycznie działa pod wodą?
variotus napisal(a):
Najlepiej na dwóch nogach;] Ale jak takiego obrońcy brakuje to jak uważacie gaz czy paralizator lepszy??

Ja preferuję gaz, bo jest mniejszy, a wiadomo, że miejsca w torebce zawsze za mało :D
napisał/a: kajuniakwiat 2016-11-21 14:33
erbi99 napisal(a):Tak właśnie jest, ale też warto sprawdzić sobie dokładnie warunki umowy ubezpieczenia, żeby potem nie było niespodzianki. Mogłyby być takie ubezpieczenia też na inne rzeczy, bo ostatnio uszkodziła się nam latarka olighta z naszej winy i szkoda nam jej, bo porządny sprzęt...

No to serio szkoda. Też mam olight i jestem bardzo zadowolona
erbi99 napisal(a):
Np. jaki? Masz coś takiego może i faktycznie działa pod wodą?

Ja nie mam ale mój kolega ma telefon CAT, który działa bez problemu pod wodą. Oczywiście mówimy o krótkim zanurzeniu i nie na długo.
erbi99 napisal(a):
Ja preferuję gaz, bo jest mniejszy, a wiadomo, że miejsca w torebce zawsze za mało :D

To zależy też od sytuacji. Gaz jest ok ale np jadąc stopem lepiej jest użyć paralizatora. Niestety jednak paralizator = bliski kontakt więc na ogół gaz lepszy. Tak jak mówię wszystko zależy od sytuacji
napisał/a: yelly_7 2016-11-24 12:00
cameo_88 napisal(a):Teraz podobno jakieś ubezpieczenia na ekrany oferują itp Nie wiem, czy warto takie coś wykupić..

chyba już lepiej zainwestować w tablet pancerny, taki Rugged na przykład, niż bawić się w ubezpieczenia, bo później okazuje się, że musisz albo kłamać,że to ktoś Ci na ulicy uderzył w rękę i sprzęt wypadł z dłoni, albo nici z naprawy.
cameo_88 napisal(a):
No to ideał na plażę. Ja mam zawsze stresa od takie elektroniczne sprzęty nad wodą. Jeden nieuważny ruch i po ptokach.

taaak, do tego wiadomo, czasem alkohol wchodzi w grę i miałam kiedyś sytuację, że wlazłam z telefonem w kieszeni po pas do jeziora. No nie muszę chyba tłumaczyć jak to się skończyło. Dlatego teraz zawsze inwestuje w taki sprzęt, o który nie muszę się bać jak o jajko :)
cameo_88 napisal(a):
Możesz sobie czołówkę dokupić, jak biegasz w jakimś słabo oświetlonym miejscu.

ooo to jest świetny pomysł, podasz może jakąś sprawdzoną firmę?
cameo_88
napisał/a: cameo_88 2016-11-24 19:54
yelly_7 napisal(a):chyba już lepiej zainwestować w tablet pancerny, taki Rugged na przykład, niż bawić się w ubezpieczenia, bo później okazuje się, że musisz albo kłamać,że to ktoś Ci na ulicy uderzył w rękę i sprzęt wypadł z dłoni, albo nici z naprawy.

Wiadomo, że sytuacją win win jest sprzedanie ubezpieczenia i nie wypłacenie odszkodowania. Może lepiej jest jednak kupić sobie trwalszy telefon. Tu jest pewność, że nie zostaniemy z niczym.
yelly_7 napisal(a):taaak, do tego wiadomo, czasem alkohol wchodzi w grę i miałam kiedyś sytuację, że wlazłam z telefonem w kieszeni po pas do jeziora. No nie muszę chyba tłumaczyć jak to się skończyło. Dlatego teraz zawsze inwestuje w taki sprzęt, o który nie muszę się bać jak o jajko :)

Nawet nie da się przewidzieć wszystkich sytuacji. Przecież może się zdarzyć tak, że będziemy musieli wskoczyć po kogoś do wody itp. Nikt wtedy nie myśli, czy ma przy sobie jakąś elektronikę, czy nie.
yelly_7 napisal(a):ooo to jest świetny pomysł, podasz może jakąś sprawdzoną firmę?

Naprawdę dobrą firmą jest ta, o której już dziewczyny wspominały - Olight. Kojarzę jeszcze Petzl.
napisał/a: variotus 2016-11-26 12:19
cameo_88 napisal(a):Wiadomo, że sytuacją win win jest sprzedanie ubezpieczenia i nie wypłacenie odszkodowania. Może lepiej jest jednak kupić sobie trwalszy telefon. Tu jest pewność, że nie zostaniemy z niczym.

Mocne telefony są niestety mało kobiece, najlepiej jest mieć 2. Jeden na imprezy drugi na codzień.

cameo_88 napisal(a):
Nawet nie da się przewidzieć wszystkich sytuacji. Przecież może się zdarzyć tak, że będziemy musieli wskoczyć po kogoś do wody itp. Nikt wtedy nie myśli, czy ma przy sobie jakąś elektronikę, czy nie.

niby tak ale wskakując zimą do wody w ubraniu są większe szanse, że utopią się 2 osoby niż że kogoś uratujesz. Lepiej zadzwonić po pomoc.

cameo_88 napisal(a):
Naprawdę dobrą firmą jest ta, o której już dziewczyny wspominały - Olight. Kojarzę jeszcze Petzl.

To są 2 bardzo dobre firmy ale olight jest moim zdaniem nieco lepszy
napisał/a: kajuniakwiat 2016-11-27 03:03
variotus napisal(a):Mocne telefony są niestety mało kobiece, najlepiej jest mieć 2. Jeden na imprezy drugi na codzień.

I jaki proponujesz na imprezy?
variotus napisal(a):
niby tak ale wskakując zimą do wody w ubraniu są większe szanse, że utopią się 2 osoby niż że kogoś uratujesz. Lepiej zadzwonić po pomoc.

Tylko wiesz dobrze ile u nas się czeka na pomoc :/ to raczej wybór czy dać komuś umrzeć czy wskoczyc i zaryzykować i na 70% umrzeć razem z nim ale na 30% uratować go i przeżyć :/
variotus napisal(a):
To są 2 bardzo dobre firmy ale olight jest moim zdaniem nieco lepszy

olight zawsze najlepsze. To bardzo dobra, wiodąca marka jeśli chodzi o latarki.
cameo_88
napisał/a: cameo_88 2016-12-09 22:14
kajuniakwiat napisal(a):
Tylko wiesz dobrze ile u nas się czeka na pomoc :/ to raczej wybór czy dać komuś umrzeć czy wskoczyc i zaryzykować i na 70% umrzeć razem z nim ale na 30% uratować go i przeżyć :/


Ja miałam na myśli też takie sytuacje, że np dziecko wpada do wody i my po nie idziemy i woda np sięga nam do pasa. Różnie się może zdarzyć.
napisał/a: yelly_7 2016-12-10 21:20
cameo_88 napisal(a):
Nawet nie da się przewidzieć wszystkich sytuacji. Przecież może się zdarzyć tak, że będziemy musieli wskoczyć po kogoś do wody itp. Nikt wtedy nie myśli, czy ma przy sobie jakąś elektronikę, czy nie.


ooo właśnie! święta racja! w takich wypadkach najczęściej zdarza się, że telefon jest w kieszeni i leci do wody razem z nami. Wiadomo,że najważniejsze jest wtedy ludzkie życie, ale jednak warto pomyśleć, że jak się już uda kogoś uratować, a my jesteśmy sami, to musimy jeszcze zadzwonić po pomoc
napisał/a: erbi99 2016-12-11 11:42
yelly_7 napisal(a):ooo właśnie! święta racja! w takich wypadkach najczęściej zdarza się, że telefon jest w kieszeni i leci do wody razem z nami. Wiadomo,że najważniejsze jest wtedy ludzkie życie, ale jednak warto pomyśleć, że jak się już uda kogoś uratować, a my jesteśmy sami, to musimy jeszcze zadzwonić po pomoc

Myśląc trzeźwo pewnie szybko wyrzucimy go z kieszeni zanim wejdziemy do wody, albo zadzwonimy najpierw po pomoc i potem rzucimy sie na ratunek, bo wtedy skraca się czas przyjazdu służb.

cameo_88 napisal(a):Ja miałam na myśli też takie sytuacje, że np dziecko wpada do wody i my po nie idziemy i woda np sięga nam do pasa. Różnie się może zdarzyć.


Trzeba zachować zimną krew w każdej sytuacji, ale najwygodnie byłoby mieć wodoodporny sprzęt i już. Choć z drugiej strony taka sytuacja może nam się raz w życiu przytrafić albo i wcale