Poezja

napisał/a: marteczka3 2007-04-19 01:12
zapomnialam o naszym poetyckim temacie, a ciagle mam cos do powiedzenia )

anielica, ten wiersz mi sie bardzo podoba!
zreszta w ogole podoba mi sie jak piszesz, malo slow, jasny przekaz, ze tak to ujme. jak cos jeszcze bedziesz miec, to wysylaj ;)
napisał/a: palika 2007-04-19 13:33
Ale super, ze pojawil sie ten temat
Uwielbiam poezje! w szczegolnosci Pawlikowska-Jasnorzewska.
napisał/a: Butterfly1 2007-04-19 14:42
ANIELICA śliuczne te twoje wiersze!!!!! NA prawdę!!
napisał/a: marteczka3 2007-04-19 20:40
Palika, ja tez lubie Pawlikowska - Jasnorzewska, i Poswiatowska, i Osiecka... w ogole "kobieca" poezja jest sliczna, ma "pazur" ;)

ja nie umiem pisac o milosci, ale na szczescie sa tez inne tematy dla wierszy...



* * *

można było wypłakać ręce
aż po granice białych mankietów
łamiąc przy tej okazji
czarne brwi i paznokcie

podnoszę głowę i łapię powietrze
chociaż trzeba mi wody

pilnuję granicy między dziś a jutro
gdzie nie przyjął się jeszcze ruch bezwizowy

i tak po prostu pewnego dnia
wypływam na Morze Śródziemne
napisał/a: Belay 2007-04-19 20:47
Uwielbiam Jonasza Koftę... sama piszę - czasem wiersze, częściej opowiadania. Kilka nawet zostało opublikowanych w różnych gazetach :)

Co to jest miłość?

Co to jest miłość
Nie wiem
Ale to miłe
Że chcę go mieć
Dla siebie
Na nie wiem
Ile

Gdzie mieszka miłość
Nie wiem Może w uśmiechu
Czasem ją słychać w śpiewie
A czasem
W echu

Co to jest miłość
Powiedz
Albo nic nie mów
Ja chcę cię mieć
Przy sobie
I nie wiem
Czemu


Gdzie te Bohema?

Nie sprowadzam nikogo na złą drogę
Nie ulegam schyłkowym miazmatom
Już nie mogę
Już nie mogę
Kazać latać wypchanym ptakom
Bo się stało naprawdę coś dziwnego
Czy dlatego, że chcemy mieć wszystko
Start do kas
Brawa mas
Własną twarz
Miłość władz
I do tego być nonkonformistą

Jakaś bajka mi się marzy
Nie na temat
Gdzie ta bohema?

Gdzie ta bohema?
Gdzie ta bohema?
Szaleństwa nocy, rozpacze dnia
Płomień geniuszu, wieczności trema
I epater les bourgeois

Gdzie ta bohema?
Gdzie ta bohema?
Najwyższe nieba, najniższe dna
Serca niesione dłońmi obiema
O swoją prawdę stawka va banque

Gdzie ta bohema?
Gdzie ta bohema?
Papuga zdechła i marmur pękł
Dzieła w muzeach, a śmieci i "Desie"
My w kabarecie
To ma swój wdzięk
Gdzie ten zapiekły, gorzki poeta?
Umarł i poszedł na etat

Nie mam prawa namawiać nikogo
By swe życie przeżył z jedną walizką
W taką drogę
Ciemną drogę
Długą drogę
Kto nie musi, nie wyrusza - to wszystko
I podziwiam szczerze kilku facetów
Co nie dosyć, że mają nazwiska
Mają twarz
Start do kas
Brawa mas
Miłość władz
Oraz każdy z nich to ... moralista

Mimo to mi się marzy
Coś jak pierwsza miłość
Coś, czego chyba nie było

Gdzie ta bohema...
napisał/a: marteczka3 2007-04-19 20:59
Moj ulubiony wiersz Jonasza Kofty jest smutny, ale do bolu prawdziwy i iedys kilka razy zacytowalam go w zyciu, przy czym chyba nie do konca zostalam zrozumiana...

"Już tylko się znamy"

To może przypadek, że znów się widzimy
patrzymy na siebie w spokojnej udręce
spojrzenia spłowiały przez lata i zimy
już tylko się znamy - nic więcej.

Uśmiechasz się dziwnie... inaczej, niż wtedy
gdy było do siebie nam bliżej niż blisko...
to było niedawno, a mówi się - kiedyś
dziś tylko się znamy, to wszystko.

Dzielimy złą ciszę obcymi słowami
ty serce masz chłodne i chłodne masz ręce
za chwile pójdziemy - innymi drogami
bo tylko się znamy - nic więcej.
napisał/a: OE 2007-04-21 12:25
To może ja taki najnowszy dodam:

Ten Czas,
beztroski jakby zatrzymany,
do życia budzą się trawy, są pierwsze.
A twoje serce jak przestarszony lew,trochę niespokojny.

Może powierzchownie serce zakołotane,
na dotyk ciepłych promieni słońca,
lekki powiew ciepłego wiatru,
wydaje się trwać bez końca, bez końca.

Może umiesz po prostu ulecieć,
i znależć swój północny lot.
Choć raz rozprostowac skrzydła i ich nie złamać,
bez strachu przed upadkiem, to czas oczy zamykać.
przestraszone oczy zamknąć...

Może znajdziesz coś jeszcze,
co spowoduje że serce przestanie wrzeszczeć,
kogoś kto nie będzie umiał zamknąć drzwi na dwa klucze,
i szukając Ciebie wszędzie,
szybę wytłucze.


Hmm... :) nie będe go komentowac bo według mnie jest słaby
napisał/a: marteczka3 2007-04-22 23:19
OE, nie nastawiaj sie, ze jest slaby... jakby tak kazdy o swoim pisaniu mowil, ze jest slabe, to wszystko by ladowalo w koszu :)

wiersz jest niezly, ale jest rzeczywiscie kilka rzeczy, ktore nalezaloby w nim zdecydowanie poprawic, najwiekszym problemem sa za bliskie rymy.
psuja wiersz brzmienia typu slonca - konca (rym gramatyczny!), klucze - wytłucze... nieeee
aha, i wrzeszczące serce bym jako przerobila. A poza tym wiersz w porzadku.

moimi uwagami sie za bardzo nie przejmuj, moze jestem troche przewrazliwiona , ale to w dobrej wierze :)
napisał/a: OE 2007-04-24 16:06
marteczka, dzięki jeszcze może go jakoś później przerobię :) a ja jestem osobą która jeśli chodzi o wiersze ceni bardziej krytykę niż pochwały :)
napisał/a: Asia85 2007-04-24 22:33
Witam:) to jeden z moich ulubionych wierszy, prosze przeczytajcie:)
W morze spienione, w szumiące morze
gwiazdy spadały i nikły.
Oto ci serce dzisiaj otworzę -
To przypływ, miła, to przypływ!

Nocy tej księżyc poszedł na przełaj
przez srebrne wody Śródziemne,
fala do brzegu szła i ginęła,
jak giną słowa daremne,

fala ginęła, fala wracała,
jak miłość, której nie trzeba,
i obojętna gwiazda spadała
z obojętnego nieba.

Miłość konała, jak na gruźlicę
konają piękni i młodzi,
i w konającej patrzałem lice
z rozpaczą, że już odchodzi.

Mówiłem sercu: "Milcz o miłości,
serce uparte i dumne" -
a miłość rosła we mnie jak kościół,
dokąd wniesiono juz trumnę.

Słowa miłości, słowa rozpaczy
zdławiła noc głuchoniema.
Kochać - to znaczy: dotknąć, zobaczyć,
a ciebie nie ma... nie ma...

Nocy tej przypływ bił o wybrzeże
zagniewanymi falami.
Byliśmy prości, byliśmy szczerzy,
byliśmy smutni i sami.

I słów nie było. I niepojęta
tkliwość złączyła nam dłonie...
Ja nie pamiętam, nie chcę pamiętać,
że miłość była w agonii!

Ach! ona świeci blaskiem wspaniałym
w gwiazd spadającym hymnie!
Gwiazdy - to mało, morze - to mało,
jeżeli miłość jest przy mnie,

bo wtedy mogę ująć w ramiona
świat od miłości mej szerszy
falą wezbraną, falą szaloną
nie napisanych wierszy...

Miła, ja płaczę... Gwiezdny alkohol
ma posmak cierpki i przykry.
Fala powraca szemrząc ci: "Kocham".
To przypływ, miła, to przypływ.

Pozdrawiam!
napisał/a: marteczka3 2007-04-24 22:58
ładne...
napisał/a: aniołek969 2007-04-25 13:32
Ja bardzo lubie słuchać poezji śpiewanej np.MICHASIA BAJORA Całe życie czekam dzień po dniu płynie czasu rzeka wieczny nurt gdzie mnie niesie życia prad ciągle pytam do kąd z kąd ? TYLKO MIłOSC MA TE MOC! KIEDY KOCHAM W SWOICH DłONIACH MAM SWóJ LOS.......

[ Dodano: 2007-04-25, 13:48 ]
......NIE CHCE WIECEJ.....TWOJE SERCE DO ZYCIA WYSTARCZY !............... TWOJE SERCE CO ZAGRZEWA DO WALKI PO KAZDY DZIEN !........................ TWOJE SERCE KTóRE KOCHA I CIERPI NAMIETNIE...................................... TWOJE SERCE................................................................................... KOCHAM CIE ................................................aniołek 969

[ Dodano: 2007-04-25, 13:50 ]