Ranne ptaszki czy sowy?
napisał/a:
marteczka3
2007-03-18 00:01
oj, ja jestem straszna sowa, i zawsze nia bylam! ale z reguly jestem lekko niewyspana, bo klade sie spac pozno, a rano nie moge zbyt dlugo spac, bo mam zajecia - no i kolko sie zamyka. ale nie umiem sie zmusic do pojscia wczesnie spac - moze dlatego, ze wlasnie wieczorem do skrzynki wpadaja maile, a znajomi pojawaiaja sie na gg - no i zeby miec kontakt z nimi, to zasiadam do komputera. i czasem tak schodzi pol nocy...
napisał/a:
kobietka Swiss
2007-03-18 00:05
Ja klade sie spac zazwyczaj o 2 w nocy w staje o 7.30 oprocz weekendu...
To ze klad sie w nocy nie zawsze jest spowodowane tym ze nie umiem zasnac...
Niestety moja praca polega na podrozowaniu po calej Szwajcarii i uzyskiwaniu nowych klientow a takze jezdzenie z moim ukochanym i rozwozeniu towaru jakim sa bujaki dla dzieci,boxery,flippery,kasynowki ito...jesli ktos wie o co w tym chodzi....
To ze klad sie w nocy nie zawsze jest spowodowane tym ze nie umiem zasnac...
Niestety moja praca polega na podrozowaniu po calej Szwajcarii i uzyskiwaniu nowych klientow a takze jezdzenie z moim ukochanym i rozwozeniu towaru jakim sa bujaki dla dzieci,boxery,flippery,kasynowki ito...jesli ktos wie o co w tym chodzi....
napisał/a:
Patka2
2007-03-19 16:21
ja jestem ranny ptaszek , wieczorami chodze spać koło 2200 i wstaje rano :)
napisał/a:
Iria
2007-06-17 08:32
Mam tutaj na mysli dni wolne, kiedy nie musicie zrywac sie z lozka do pracy.
Lubicie dlugo pospac czy raczej jestescie typowe "ranne ptaszki"?
Ja sie przyznaje, ze kiedys potrafilam spac do 12, ale na szczescie pare miesiecy temu jakos mi to samo przeszlo i teraz wstaje wczesnie nawet w weekendy... i podoba mi sie to, ze mam calutki dzien przed soba, a nie wstaje od razu na obiad :P
Co innego po imprezie...
Lubicie dlugo pospac czy raczej jestescie typowe "ranne ptaszki"?
Ja sie przyznaje, ze kiedys potrafilam spac do 12, ale na szczescie pare miesiecy temu jakos mi to samo przeszlo i teraz wstaje wczesnie nawet w weekendy... i podoba mi sie to, ze mam calutki dzien przed soba, a nie wstaje od razu na obiad :P
Co innego po imprezie...
napisał/a:
iwa2
2007-06-17 08:38
hmmm
dawniej, jeszcze na studiach w weekendy spałam sobie do 12
teraz też bym tak chciała ale przez to wczesne wstawanie do pracy po 5 jak w weekendy dośpie do 8 to jest dobrze ale czuje sie wyspana więc więcej snu mi nie potrzeba
dawniej, jeszcze na studiach w weekendy spałam sobie do 12
teraz też bym tak chciała ale przez to wczesne wstawanie do pracy po 5 jak w weekendy dośpie do 8 to jest dobrze ale czuje sie wyspana więc więcej snu mi nie potrzeba
napisał/a:
iza19821
2007-06-17 09:59
Na weekend tak do 9 ale to tak z wielkim wysilkiem
napisał/a:
~gość
2007-06-17 10:11
czasem są takie tygodnie, że śpie po 4h więc marzę o piątku i zawsze mówię, że JAK DZIS ZASNĘ TO PROSZĘ MNIE NIE BUDZIĆ, SAMA OBUDZĘ SIĘ ZA DWA DNI
czyli w niedzielę! czasem mam ochotę przespać cały weekend i...odespać!
ale w moim domu............NIE DA SIE
WIĘC wstaje 7.30-9.00 i cieszę się JAAAAAAAK DŁUUUUUUUGO SPAŁAM
czyli w niedzielę! czasem mam ochotę przespać cały weekend i...odespać!
ale w moim domu............NIE DA SIE
WIĘC wstaje 7.30-9.00 i cieszę się JAAAAAAAK DŁUUUUUUUGO SPAŁAM
napisał/a:
Butterfly1
2007-06-17 10:43
Oj ja to zaleznie od tego jak mam do szkoły. Czasem wstaję o 6.30 innym razem o 10, 11. A kiedy mam weekendy to przeważnie tak ok 11 własnie chyba,ze chcę szybko posprzątać bo mam cos w planach!
Ale ogólnie czasem jakbym mogła to wstawałabym ok 13 KOCHAM SPAĆ!!!!
Ale ogólnie czasem jakbym mogła to wstawałabym ok 13 KOCHAM SPAĆ!!!!
napisał/a:
~gość
2007-06-17 10:49
Śpię krótko...ogólnie to jestem rozregulowana przez 12godzinny tryb pracy i dyżury nocne, ale generalnie w dni wolne najpoźniej wstaje koło 9 a standardowo o 8. Co innego po imprezie..wtedy pośpię do 10-11..
napisał/a:
nika81
2007-06-17 10:56
Ja ostatnio wstaje o 9:00 góra 9:30, a wcześniej to rożnie bywało
napisał/a:
samsam
2007-06-17 11:28
Ja również i nie zwlekam się z łóżka wcześniej, niż o 10
napisał/a:
spord
2007-06-17 12:11
Ja zelezy jak mi sie spi czasami o 7 a czasami o 10.. Ale tak najcześciej to kolo 8...