Świąteczne zwyczaje

ja do tej pory szukam słodyczy od zająca w niedzielę wielkanocną :)

wow o piciu octu też nie słyszałam.
my szukamy zawsze słodyczy po kątach :D czekoladowych jajeczek, zająców itp :D

Dobrze, że jeszcze niektórzy jeszcze szanują i praktykują tradycję. Ja też staram się, żeby w domu zawsze pamiętało się o takich rzeczach, nie tylko w święta. Szkoda, że coraz więcej osób o tym zapomina. Niektórzy wolny czas w świąteczne dni wykorzystują tylko do tego, by pooglądać tv, nadrobić zaległości w pracy czy rozlcizyć pit 38 2011 rok przyniósł mojej rodzinie piękne święta i mam nadzieję, ze w tym roku będzie podobnie.
A co do octu, to pamiętam, że matka opowiadała mi, że kiedy babcia organizowala jeszcze święta, to taki obyczaj był, ale ona sama już tego nie pilnowała.

hah, u mnie wszystko to samo co u takaji9 :D

Ja żałuję, żę już nikomu nie chce się u mnie biegać z wodą w poniedziałek, bo jak byłam młodsza, to była najlepsza zabawa :D

marcepalina napisal(a):

Przyznam się szczerze, że u mnie panuje tradycja z którą nigdzie indziej się nie spotkałam, co więcej, nawet moi znajomi otwierają oczy ze zdziwienia, gdy im o tym opowiadam..Mianowicie.., czy spotkaliście się wcześniej ze zwyczajem, by przy stole wielkanocnym, przed rozpoczęciem uroczystego śniadania, każdy z domowników, po kolei, z jednego kieliszka wypija kilka kropel octu?

a co oznacza ten wypity ocet

W Krakowie są bardzo ciekawe tradycje, aż trudno się domyślić że to jedno z Polskich miast :) Przede wszystkim w Poniedziałek Wielkanocny odbywa się odpust - kolejna okazja do nabycia zabawek dla dzieci :) No i kolejna moim zdaniem ciekawa tradycja to nawiedzanie grobów w świątyniach podczas świąt. Wcześniej się z tym nie spotkałam.

staramy się zawsze podtrzymywać tradycję i robimy pisanki,świąteczne potrawy,lany poniedziałek trochę polewamy się wodą,ale powiem szczerze,że nie bardzo jestem zwolenniczką tych świąt,jakoś mało w nich uroku.

U mnie w domu zawsze były prezenty i dla dzieci i dla starszych tylko trzeba ich rano szukać :)

u mnie jak co roku zwyczajem jest mycie okien co bardzo ale to bardzo uwielbiam :D


roboty ziemne radom

maratonczyk7 napisal(a):

u mnie jak co roku zwyczajem jest mycie okien co bardzo ale to bardzo uwielbiam :D

O! To! U mnie też ;)

Z domowych tradycji to rzecz jasna wspólne posiłki i poobiedni spacer po lesie z całą rodziną :)

Jak wiadomo wielkie sprzątanie przed świętami czego nienawidzę, ale lubię, gdy jest tak czyściutko i pachnąco :) W niedziele świecenie palemek pózniej dajemy palme tam, żeby nas uchroniła od nieszczęścia. Wielki czwartek, Piątek czuwanie. Wielka sobota rezurekcja i wieczorna kolacja zamiast śniadania. Poniedziałek jak zawsze lanie wodą :D