WAKACJE nad Bałtykiem

Pojadę tam, gdzie koleżanka pracująca w Itace mi doradzi :)

mariola_n napisal(a):

Pojadę tam, gdzie koleżanka pracująca w Itace mi doradzi :)

Od siebie mogę tylko doradzić byście (jeśli to możliwe) wynajęli sobie na miejscu samochód. Nie ma nic przyjemniejszego nad zwiedzanie Krety własnymi szlakami :))) A wbrew pozorom, jest co zwiedzać. Co zatoczka to piękniejsza. Oszaleć można ze szczęścia ! :)))

mariola_n napisal(a):

Według lekarzy - dla małych dzieci wart! a najlepsza pogoda to ta... sztormowa :)

Tak więc będzie pogoda- super! nie będzie - cudowne odzrowienie dla moich maluchów - lakarze zapewniają, że wiele się zmieni, więc czekam na ten cudzik :)
Jak cudziku nie będzie to w czerwcu '15 odlatujemy na Kretę - mega lasty, odpowiednia pogoda i hotele do wyboru.

Sierpień to pewniak, zawsze mam w sierpniu wolne (w I połowie) i zawsze jest gorąco.

Kamila czytałam pogodę na wakacje i 2 i 3 tydz.lipca ma być ponoć upalny, więc może będzie lepiej.

Mariolka,może Ty inaczej odbierasz sierpień,bo na wczasach jesteś a ja mam klimat nadbałtycki na co dzień.Każdego roku zazdroszcze goraca i bezwietrznych dni na śląsku na przykład,podczas,gdy u mnie jest ciągła wigoc,chłodne wiatry i temperatura zazwyczaj nizsza,niz gdzie indziej.Dlatego,jak mogę to wieję z tąd aby dalej:)

Kurcze w sumie Viola tak myślę i faktycznie - na przestrzeni lat w okresie wakacyjnym to my piszemy, że ciepło, kupujemy wentylatory a u Ciebie chłodno czy deszcz........zapomniałam o tym.

Rzeczywiście.. jesteśmy na dwóch różnych biegunach :)

Kamila w sobotę jadę do Chorzowa do Wesołego Miasteczka..
Najważniejsze, że odpocznę od codziennego otoczenia, wiatr mi nie przeszkadza, ale żeby był ciepły. Viola a mieszkasz gdzieś w okolicy Władysławowa?

Mariolka proponuję spacer po parku, ew. wyciąg (zoo?), w WM - zobaczysz - wkurzysz się :(

Nie warto jechać?

Wiesz co....cięzko mi powiedzieć. Ja tam jestem raz do roku. Płacę za karnet 50zł (czyli Ty i Grześ 100zł + chłopcy) i wiecznie narzekam. Od lat niezmienione karuzele. A jak juz - to nieczynne,
W ub. roku "pobujałam" się na tym co zawsze, z dodatkowych atrakcji ( kolejka górska itp) nie skorzystałam bo usterka czy konserwacja, a oprócz tego były karuzele dodatkowo płatne.
Jedziesz z dziećmi więc za cenę co najmniej 200zł (bo przecież musicie tam coś zjeść) czy Ci się opłaca? Nie wiem. Chłopcy trochę pokorzystają, a Ty z Grzesiem? Wątpię.
Ja bym zrobiła tak :
z Opola auto stawiam przy stadionie śląskim. Stamtąd marsz piechotą przez park. Za chwilę obiad ( my ostatnio zjedliśmy mega tanio) potem spacer przez rosarium, nastepnie plac zabaw i ...lody + wchodzimy do zoo (bilet dla dorosłego 16zł), po obejściu zoo może być jakaś przekąska i stamtąd kolejką (krzesełkowa bądż kryta) z powrotem do stadionu śląskiego.
My z Wiktorią od stadionu do zoo szliśmy prawie godzinę. Ty z chłopakami pójdziesz dłużej :) Po drodze obiad i samo zoo....czas zleci. Zmęczycie się - wrócicie liniówką. Dla mnie wycieczka extra. Chłopcy chodzą, biegają (słyszałam w radio, że uruchomili znowu kolej liniową, ona podjedża pod mega tanie planetarium, z Wiktorią jeździliśmy tak non stop!:)) jest ruch i posiłek.
A WM - jasne, dlaczego nie, ale wg. mnie jak chłopcy będą starsi. No chyba, że Cię stać na wszystko po trochu ;)))
Gdybyś chciałam opowiem Ci konkretnie gdzie, skąd, po co itp :)

mariola_n napisal(a):

Rzeczywiście.. jesteśmy na dwóch różnych biegunach :)

Kamila w sobotę jadę do Chorzowa do Wesołego Miasteczka..
Najważniejsze, że odpocznę od codziennego otoczenia, wiatr mi nie przeszkadza, ale żeby był ciepły. Viola a mieszkasz gdzieś w okolicy Władysławowa?

Nie,ja z zachodniopomorskiego,mieszkam koło Mielna:)Do Chorzowa jeżdziłam za dzeciaka do wesołego miasteczka.Kilka lat mieszkałam na śląsku.Fajnie wspominam wesołe miasteczko.Na wtedy było chyba największe.

Jeśli chodzi o chorzowskie wesołe miasteczko to na chwilę obecną jest to niestety porażka - zaniedbane no i te atrakcje nie są już takie nowe. A jeśli chodzi o wakacje nad morzem - uwielbiam większość nadmorskich miasteczek i staram się co roku jeździć w te rejony.

viki71 napisal(a):

mariola_n napisal(a):

Rzeczywiście.. jesteśmy na dwóch różnych biegunach :)

Kamila w sobotę jadę do Chorzowa do Wesołego Miasteczka..
Najważniejsze, że odpocznę od codziennego otoczenia, wiatr mi nie przeszkadza, ale żeby był ciepły. Viola a mieszkasz gdzieś w okolicy Władysławowa?

Nie,ja z zachodniopomorskiego,mieszkam koło Mielna:)Do Chorzowa jeżdziłam za dzeciaka do wesołego miasteczka.Kilka lat mieszkałam na śląsku.Fajnie wspominam wesołe miasteczko.Na wtedy było chyba największe.

No to przyjedź ponownie normalnie pójdziesz po Chorzowskim jakbyś cofnęła się w czasie :D Chyba nic miejsca nie zmieniło...........................hehe :P

Mariola miałam na myśli, że chyba otworzyli znowu kolejkę NAZIEMNĄ nie linową bo ta działa. Musiałabyś sprawdzić.
Zresztą - przemyslałam to i jak masz ochotę odwiedzić WM z powodu chłopaków to dlaczego nie. Chłopcy i tak wejdą za free więc co Ci zależy (zapomniałam, że maluchy mają takie wejście :)) jakby co wyjdziesz i udasz się w inne miejsce. Bo obok jest zoo - zresztą to jeden wielki kompleks. A na necie masz pokazane wszystkie karuzele więc zobaczysz co mogłoby Cię ew. interesować.

Karnet kosztuje po 50 zł. w weekend dla dorosłego i 35 za Wojtka (płatne od 3 r. życia), wyjdzie nas 135 + 100 benzyna + obiad i lody.
jeżeli znajdzie się czas na zoo to też pójdziemy. Z chodzeniem to jest ciężko bo mały nie lubi chodzić, a Wojtek też ostatnio narzeka. Najważniejsze żeby maluchy się pokręciły, pojeździły, zobaczyły itp. Na planetarium są za mali.

A zapraszam do opolskiego Krasiejowa - Dinoparku, koszt ok. 100 zł. za rodzinę 2+ 2 (małe).

Wiadomo, że Disneyland to nie będzie, ani nawet to, co 15 lat temu widziałam we Włoszech, ale wycieczka obowiązkowa dla każdego Ślązaka :p Po weekendzie napiszę co i jak, bo nie wiem jeszcze czy pojadę w sob. czy niedz.