WALENTYNKI ::D:D:

napisał/a: monia81 2010-02-14 23:07
Necia napisal(a):
monia81 napisal(a):Necia, znamy juz twoje nastawienie do walentynek z 5 innych postów

wow nieźle, coś się w obliczeniach mylisz jednak, bo w tym temacie ten to jest moj trzeci post, z czego swoje zdanie na temat walentynek wyrazliłam w jednym


chodzilo mi o posty w innych tematach ((miałam nadzieję, że sie domyślisz)związanych z walentynkami, nie zamierzam ich szukać, żeby ci udowadnić, ze swoje zdanie na ten temat juz wyrazilaś nie raz


Necia napisal(a):gdybym ja tak skrupulatnie przeglądała Wasze posty to 90 % by była nie na temat


Ty powinnaś świecić przykładem skoro stoisz na straży ;)

a tak po za tym proponuje skasowac nasza wymianę zdań

dobranoc
napisał/a: monia81 2010-02-14 23:21
nie wstydze sie swoich postów tylko uważam , że w tym temacie są nie na temat , ale jeżeli twierdzisz inaczej to niech zostana
napisał/a: jente8 2010-02-15 07:00
monia81, czy Ty przypadkiem nie przesadzasz? Wypowiedź Neci była na temat, a że jej zdanie różni się od Twojej wizji tego wątku, to jeszcze nie powód, żeby uznawać to za OT

Koniec

My Walentynki uczciliśmy dzień wcześniej, obiadem w ulubionej pizzerii - w niedzielę pewnie byłyby tam tłumy, a tak spędziliśmy miło czas we dwoje ;) Prezenty też sobie sprawiliśmy, ale takie praktyczne i pewnie kupilibyśmy te rzeczy bez okazji, gdyby nie to, że Walentynki akurat się "napatoczyły" ;) Myślę, że takie dni mamy częściej niż raz w roku, więc to święto jakoś szczególnie mnie nie "rusza".
napisał/a: kasia_b 2010-02-15 08:47
ja dostałam od Męża cudowny prezent - z dedykacją żeby niedługo nam się przydała


a ja nic nie kupiłam ale mąż zażyczył sobie kabel HD do dvd
napisał/a: ~gość 2010-02-15 09:03
kasia_a, cudny prezent!!

A my nijak, jakos nie obchodzimy tego swieta, choc w tym roku wyjatkowo PM przygotowal kolacje przy swiecach i roze
napisał/a: mnpszmer 2010-02-15 09:12
bat75, My tez mamy dziecko i takie swieto jak walentynki jest okazja zeby podrzucic mala do babci i przygotowac sobie cos specjalnego.Owszem w normalne dni tez sobie okazujemy uczucia tak jak pisze Necia, ale walentynki sa dodatkowa okazja do zrobienia czegos milego np: kino, restauracja lub chociazby kolacja przy swiecach.W normalne dni tez chdzimy do kina czy do restauracji, ale walentynki to walentynki ;).Wcale mnie nie wkurzaja zadne misie z serduszkami i inne kiczwate upominki.Ja uwazam to za slodkie i romantyczne.W tym roku walentynki mielismy tydzien wczesniej, a wczoraj bylismy z corka na karnawale i wieczorem spedzilismy dzien przed tv. w objeciach jak kazdego innego dnia.
napisał/a: ~gość 2010-02-15 09:20
kasia_a, cudowny prezent od męża
napisał/a: ~gość 2010-02-15 09:35
ooo Kasia ty chyba już o tej książce pisałaś :) w końcu ją masz :D

a ja dostałam paletę cieni do powiek :D 88 kolorów i tak trochę przy okazji stanik i tusz do rzęs :) w tym roku było bogate (chyba w ramach przeprosin zeszłorocznych ;) hihihi)

[ Dodano: 2010-02-15, 09:37 ]
aaaa iii ja nie mam walentynek codziennie a prawie codziennie (bo dni w kłótni nie liczę mimo, że i tak kocham :)) a i tak lubię czekać na ten dzień, mimo, że nie różni się specjalnie od innych :)
napisał/a: kasia_b 2010-02-15 10:27
AILATANka, boskie prezenty - pokaż

ale i tak najważniejsze, że pogodzeni
napisał/a: KarolciaK 2010-02-15 10:54
ula_jente napisal(a):Prezenty też sobie sprawiliśmy, ale takie praktyczne i pewnie kupilibyśmy te rzeczy bez okazji, gdyby nie to, że Walentynki akurat się "napatoczyły"

he,u mnie tak samo,dostalam sliczny zolty sweterek i stroj kapielowy ktory mi sie bardzo podobal (wiem,troche wczesnie na stroj,ale w irlandii jak skoncza wieszac swetry to wywieszaja stroje a latem nie ma juz rozmiarow),no i dostalam bukiet roz i skodkiego duzego misia (czym moj M mnie strasznie zaskoczyl,bo nie pamitam kiedy ja od niego misia dostalam),biegam biedak 2 godz po miescie,zeby go kupic
a ja mu kupilam jeansy,no i zrobilam sobie sesje w bieliznie i dalam mu te zdjecia oj bardzo mu sie podobaly
napisał/a: ~gość 2010-02-15 10:56
nooo wiesz z facetami trzeba krótko i prosto ;)

cienie - tanie były i całkiem fajnie trzymają się na oku :)

tusz :D czarny a w prezencie był fioletowy więc mam dwa :D i ten fiolet taki ciemny więc też fajny :D :D :D
napisał/a: ziazia3 2010-02-15 11:18
Dla nas te Walentynki były dniem szczególnym ponieważ ostatnio mój mąż bardzo dużo pracuje (nawet w domu) i nie mieliśmy ostatni dla siebie za dużo czasu więc wczorajszy wieczór był tylko dla nas i mój mąż obdarował mnie czymś troszkę "niegrzecznym" a ja kupiłam mu perfumy, które ostatnio mu się spodobały. Tak czy inaczej Walentynki mogą być nieraz odskocznią od szarej rzeczywistości