Wirtualny kolega

Justyna D napisal(a):

pacz jakie ciacho

tTyWEŻ SE GO ZACIĄGNIJ DO ŁÓZKA , BO MI SIE WYDAJE ŻE POTRZEBUJESZ TROCHE SEKSU ZEBY INACZEJ SPOJRZEC NA ŚWIAT.
Twoje hormony szaleją, pragniesz faceta, szukasz miłości.
Wez sobie go na noc i zaszalej.

Justyna D napisal(a):

najfajniej jest rano jak jesteśmy sami w firmie.

ciekawe czy wtedy rano tez bedzie taki fajny jak w firmie

Jak tak szczerze rozmawiamy jestem dziewicą, może masz racje, hormony szaleją, nie jestem może dla Marcina zbyt atrakcyjna, są takie dni, że wogle mnie ignoruje cały dzien a są takie, ze jest kochany:)

Justyna D napisal(a):

są takie dni, że wogle mnie ignoruje cały dzien a są takie, ze jest kochany:)

poprostu jak ma czas to jest miły a jak nie ma czasu to sie zajmuje swoja praca. To raczej nie jest miłość.
Bo nawet sie nie spotykacie poza pracą.

Justyna D napisal(a):

jestem dziewicą,

.......... podziwiam, w dzisiejszych czasach to rzadkość

Patka napisal(a):

podziwiam, w dzisiejszych czasach to rzadkość

Ale w tym przypadku to ie jest kwestia poglądów, wyboru, tylko chyba braku możliwości.

Proponowałam kino w sobotę Marcinowi, miał remont i sprzątanie, zaproponować jescze raz? poszłam z siostrą znaczy sie dołaczyłam do siostry i kolegi jej z pracy co ja zaprosił do kina.
Sylwia nie brak mozliwosci bo było duzo facetów w liceum, trochę studia ale nie czułam sie może atrakcyjna, teraz sie to zmieniło.

Justyna D napisal(a):

zaproponować jescze raz?

ja bym nie proponowała tylko, poczekała na jego ruch.

Justyna D, a jak CI sie wydaje...Czy faktycznie miał remont i "sprzątanie" czy to tylko wymówki ?!?

Justyna D napisal(a):

zaproponować jescze raz?

A może to jemu dasz szansę się wykazać?

Anetka napisal(a):

Justyna D, a jak CI sie wydaje...Czy faktycznie miał remont i "sprzątanie" czy to tylko wymówki ?!?

powiedziałam, ze szkoda, ze do kina nie idzie i, ze sie upije z tego powodu, zaproponowal sprzatanie i wspólne upicie sie, kłamstewko?

Justyna D napisal(a):

zaproponowal sprzatanie i wspólne upicie sie,

no i odmówiłas , bo poszłas wkoncu do tego kina. A może zaproponował tak bo wiedział że odmówisz.

Wczoraj byla imprezka firmowa ale spokojnie sie odbyła potańczyłam zainteresowanie facetów było skupione na nowej pracownicy sekretariatu a kobiet na nowym handlowcu, widac ze wspołpracownicy chcą aby nowi poczuli sie w firmie jak w domu, też mnie tak przyjęto w listopadzie, firma to wielka rodzina.

Justyna D napisal(a):

imprezka firmowa

same imprezy nieżle.
Co to za firma ??