Wygraj 10 książek "Superfacet nie istnieje. No i co z tego?"

napisał/a: MonikaWS 2014-08-14 23:13
Idealny facet powinien wyglądać jak najprzystojniejszy aktor np. Channing Tatum, powinien być odważny jak Bruce Willis, gotować jak Gordon Ramsey, sprzątać jak Perfekcyjna Pani Domu, być bogatym jak Bill Gates, rozrywkowym jak Charlie Sheen i spełniać każdą naszą zachciankę. Powinien być jak Książe na Białym Rumaku. Ale tak naprawdę to najważniejsze jest aby zawsze był przy swojej kobiecie, wspierał ją w każdym momencie i był w nią wpatrzony tak samo jak ona w niego i aby nic nigdy tego nie zmieniło!!!!!!!! :)
napisał/a: fulcia86 2014-08-15 10:57
Superfacet, nie wierzyłam że taka osoba istnieje, każdy z nas ma jakieś wady jakieś grzeszki za skóra, nie ma osób idealnych, przecież jesteśmy tylko ludźmi i możemy się mylić popełniać błędy, nie zależnie czy jest się kobieta czy jest się mężczyzną,
stad zawsze wydawało mi się ze postać super faceta nie może istnieć, nie ma prawa bytu w obecnych czasach, gdzie dżentelmeni wymarli, a młode pokolenie kreowane jest na zniewieściałych chłopców w obcisłych rurkach i latających kilka razy w miesiącu do kosmetyczki,

ale ja znalazłam swojego - wiec kim on powinien być ? każda z nas pewnie zadaje siebie to pytanie wiec:

Kim powinien być superfacet?
jak dla mnie to osoba, która jest w stanie przedłożyć swoje plany i wartości dla innej osoby, aby tylko oboje byli szczęśliwi, bo przecież wspólnie dąży się do obopólnego szczęścia,

pełny uśmiechu i radości, bo przecież wystarczy szczery uśmiech aby w ponury dzień pojawiło się trochę słońca na twarzy i zrobiło się lżej na serduchu,

czuły i delikatny ale też z "pazurem" bo kobieta przecież nie chce ciapy tylko prawdziwego faceta,

superfacet powinien być dla kobiety inspiracja, powinien dążyć do podniesienia jej samooceny i wartości,

wie czego chce i do czego dąży - ma wysoko postawione cele, a mimo to jest w stanie naprawić auto, przewinąć dziecko, bądź po prostu przykręcić szafkę

jest w stanie podjąć każde wyzwanie stawianie przez życie
bo przecież w końcu jest superfacetem i niczego się nie boi, nic go nie przerasta i jest w stanie wszytko pokonać,

życzę aby każda kobieta odnalazła w swoim partnerze takiego superfaceta :) i aby razem tworzyli swoje własne niebo we wspólnym życiu :))
napisał/a: maszkowa 2014-08-15 13:32
Superfacet to mężczyzna który wchodzi w głowę i w serce na całe życie. I nawet jak masz 80 lat nadal go pragniesz:o
napisał/a: sylwiana666 2014-08-15 14:27
Superfacet:
SAMCZY
UWODZICIELSKI (wobec mnie )
PRACOWITY
ELOKWENTNY
RADOSNY
FASCYNUJĄCY
AMBITNY
CZUŁY
ENERGICZNY
TAJEMNICZY (odrobinkę)
napisał/a: lady_edddy 2014-08-15 19:57
SUPERfacet (podkreślając fakt, że takowy nie istnieje i istnieć nie będzie) powinien:

* być przede wszystkim złym aktorem, dzięki temu nigdy nie kłamie, a jeśli już to szybko zdamy sobie z tego sprawę
i wyciągniemy, oj wyciągniemy surowe konsekwencje ;)

* być pewny siebie, ale tylko tak by ukochana mogła przy nim czuć się dobrze i wyjątkowo, zdolna do wielkich rzeczy
GWIAZD NIE CHCEMY!

* być dumny z kobiety, którą podąża tuż przy jego boku

* być romantyczny, zaskakiwać swoją wybrankę czułymi słowami, drobnymi podarkami; bo powiedzmy sobie szczerze jest
deficyt mężczyzny, którzy choć raz na dwa miesiące kupią wybrance choćby "oklepaną różę ", w myśl zasady " po co się
wydawać forsę, skoro my bez tego się kochamy"

* patrzeć rozpalonym wzrokiem za każdym razem gdy nie widzi się ze swoją kobietą od dłuższego czasu

* nie odchodzić po randce mówiąc "jest już strasznie późno, jutro Ty i ja musimy wcześnie wstać" tylko tulić
w ramionach aż zaśnie

*nie wstydzić się swoich porażek, nie udawać nieustraszonego,lecz podzielić się z ukochaną swoimi lękami i obawami

* kochać, ale nie nadużywać słów "kocham Cię", które przez to tracą na znaczeniu

* nigdy nie kłamać o uczuciach - to boli najbardziej

* nie pisać z innymi kobietami przed przyjazdem do ukochanej ani po
a najlepiej! to w ogóle nie pisać i nie utrzymywać kontaktu z byłymi, za którymi się " tak rozpaczliwie" szalało

* pachnieć męskimi perfumami, które ona tak bardzo uwielbia

* motywować do podejmowania kolejnych wyzwań!

Takiego ideału nie ma, szukam każdego dnia ...

... i każdego dnia brak rezultatów. :)

Pozdrawiam gorąco i powodzenia w szukaniu "tych idealnych ". :)
napisał/a: rosebud 2014-08-16 17:37
Superfacet jest bohaterem dla kobiety
Ma wielkie i wspaniałe zalety
Jest opiekuńczy i troskliwy
Zawsze wobec kobiety uczciwy
Uważnie wysłucha, czasem się wzruszy
Czym najchłodniejsze serce poruszy
Spontaniczny, inteligentny
Bardzo często uśmiechnięty
Ma najpiękniejsze oczy na świecie
Podoba się niemal każdej kobiecie
W zimie ciepło otula ramieniem
Lekiem jest na każde cierpienie
Jako prawdziwy romantyk szczery
W lecie na cudne zabiera spacery
Wiosną kwiatów przynosi kiście
Jesienią wiersze pisze i podziwie złote liście
Całuje na "dzień dobry", całuje na "dobranoc"
Kocha wieczorem i kocha rano
Przy takim mężczyźnie na usta ciśnie się westchnienie
Szkoda, że jest tylko marzeniem...
napisał/a: mika19 2014-08-16 22:53
Super facet powinien być
facetem:
z wesołą miną, która poznaje ten dziwny świat już parę ładnych lat.
I tak o sobie mówić cytuję:
Energii mi nie brakuje,
sporo czasem podróżuję.
Lubię wesołą zabawę
bardziej niż mocną kawę.
Otwarty jestem na ludzi,
chcę pomóc każdemu w trudzie.
Moim marzeniem jest,
by ludziom żyło się the best.
Umiem się bawić ze wszystkimi,
przy każdej muzyce.
Nade wszystko jednak chcę
brać od życia jak najwięcej.
Nadzieję mam, że to co złe
szybko na dobre
odmieni się.
Wierzcie mi,
przyznaję Wam skrycie,
że bardzo kocham życie!!!!
slena1986
napisał/a: slena1986 2014-08-17 00:11
Superfacet nie istnieje? Taki, jakiego ja sobie wyobrażam na pewno nie. Ale pomarzyć zawsze można. Jaki by był? Wygląd. Czy wygląd jest ważny? Oczywiście, ponieważ w pierwszej kolejności na to zwracamy uwagę. Dlatego w pierwszej kolejności opiszę jego cechy fizyczne. Ma urodę latynosa. Piękna skóra muśnięta słońcem, ciemne krótkie włosy. Oczy w kolorze ciemnobrązowym z tym zniewalającym błyskiem. Długie, czarne rzęsy. Delikatny zarost. Pełne usta, które proszą o to, by je całować. Ma delikatnie pociągłą twarz. Rysy twarzy delikatne. Jest szczupły, nie chudy, z ładnym zarysem mięśni, tak, jakby uprawiał jogging, a nie chodził codziennie na siłownię. Wie, jak się dobrze ubrać. Nie lubi krawatów, ale kiedy trzeba z niechęcią założy krawat. Kiedy jest poważny lub zły, sprawia wrażenie zimnego i niedostępnego. Kiedy się uśmiecha jego twarz się rozpromienia i oczy mu błyszczą. Lubi uprawiać sport, ale mnie do tego nie zmusza, wiedząc jakim jestem leniem. Jedynie delikatnie mnie do tego zachęca. Nie nakłania mnie do stosowania żadnych diet, ani nie mówi, że troszkę mi się przytyło. Doskonale wie, że jestem normalną kobietą bez nadwagi i jeśli poczuję, że powinnam schudnąć, to sama przejdę na dietę. Od czasu do czasu ogląda się za innymi kobietami, ale zawsze daje mi odczuć, że to ja jestem tą jedyną. Kiedy mam chandrę, nie zadaje pytań, tylko schodzi mi z drogi. Kiedy mi przejdzie, pyta o powód moich złości. Moje wahania humoru nie tłumaczy zbliżającym się okresem, tylko czeka cierpliwie, aż powiem mu o przyczynie mojego zachowania. Zawsze ma czas mnie wysłuchać. Jest inteligentny i mogę z nim porozmawiać o wszystkim. Lubi czytać książki, ale dla relaksu lubi też obejrzeć mecz piłki nożnej i nie złości się, kiedy nie rozumiem, dlaczego sędzia podyktował faul. Wszystkie ważne decyzje konsultuje ze mną i potrafi pójść na kompromis. Jednak, jeśli na czymś mu naprawdę zależy, wie jak postawić na swoim. Jest pracowity i chętnie pomaga mi w pracach domowych. Od czasu do czasu sam przyrządza dla nas obiad. Czasami przynosi mi kwiaty bez okazji, ale nie kupione, tylko zerwane przez niego w ogródku, lub na łące. Lubi spacery ze mną i podziwianie gwiazd. Kiedy go potrzebuję, jest przy mnie. Wspiera mnie w trudnych chwilach i wiem, że mogę na nim polegać. Lubi moich rodziców z wzajemnością. Jest silny i wiem, że z łatwością mógłby zrobić mi krzywdę, jednak obchodzi się ze mną delikatnie, uważając by mnie nie krzywdzić w żaden sposób, dzięki czemu daje mi poczucie bezpieczeństwa. Potrafi ukrywać swoje emocje i uczucia, ale nigdy nie ukrywa ich przede mną. Ceni sobie szczerość tak samo, jak ja. Ufa mi, więc nigdy nie bywa o mnie chorobliwie zazdrosny. Nie daje mi powodów, abym ja przestała mu ufać. Lubi spędzać czas przy "domowym ognisku", ale nie broni się przed wyjazdem raz do roku na urlop. Szanuje mnie i liczy się z moim zdaniem. Dzieli się swoimi pasjami ze mną i wspiera mnie w rozwijaniu moich pasji. Jest stały w swoich uczuciach. Nie wymaga ode mnie, abym zawsze miała idealny makijaż i nie wstydzi się mnie nigdy, nawet jak czasem gorzej wyglądam. Jest delikatnym i jednocześnie namiętnym kochankiem. I najważniejsze, które piszę na końcu jako podsumowanie: kocha mnie bezgranicznie taką, jaka jestem.
Taki jest mój ideał, który nie istnieje, chociaż bardzo bym tego chciała...
napisał/a: 3dytka1 2014-08-18 00:44
Super facet to mój mąż, a cechy mojego super faceta to:
- hojność, gdy niespodziewanie wyskoczy z jakimś miłym upominkiem
- zaskakiwanie, bo nieczęsto z tym upominkiem wyskakuje, więc zyskuje efekt zaskoczenia :D
- spontaniczność - jak od czasu do czasu wypali "a może byśmy wyszli.... do kina na przykład". Spontaniczność polega na tym, że rzadko słyszę takie niespodziewane teksty, a jak już jakiś usłyszę to najlepiej abym była gotowa do realizacji planu teraz natychmiast,
- miły - dla innych kobiet (tak zauważyłam) i dla mnie - jak czegoś chce ;D
- uczynny - jak wyżej
- opiekuńczy - wobec naszych córeczek, obie są urocze, więc zadanie to nie jest szczególnie trudne,
- zaradny - bo kiedy trzeba "mieć jaja" ja mogę być biedną, skromną, nieporadną księżniczką.
Mój mąż to super facet, poza momentami, kiedy tym super facetem nie jest ;) i kocham go z całych sił.
napisał/a: batonzo 2014-08-18 07:18
Superfacet powinien być mną, bo ja wbijam gwoździe, maluję, kafelkuję, gotuję, robię zakupy. Cóż z tego, że jestem kobietą. Czuję się często jak superfacet, który pocieszy złamane serce męskie i damskie, wysłucha, poudaje blondynkę lub blondyna, zrobi pranie i pójdzie na imprezę. Czegóż chcieć więcej od superfaceta. Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach większość kobiet mogłaby określić się właśnie mianem SUPERFACETA, więc po co go szukać, skoro istnieje obok każdego.
napisał/a: kubutka 2014-08-18 09:34
Super Facet to Ktoś nieosiągalny ,daleki ,jak książe z bajki.Mój wymarzony ,wyśniony powinien być dość przystojny to po pierwsze. Po drugie musi być zadbany to znaczy ogolony ,ostrzyżony,czysty i ubrany w czyste ,schludne
i w miarę eleganckie ubranie.Musi być czuły ,delikatny ,kochający i mieć poukładane w głowie.Facet ,który mnie przytuli ,pocieszy ,rozśmieszy ale taki z którym będę miała o czym porozmawiać na wiele tematów.To ktoś kto będzie mnie kochał i akceptował taką jaką jestem .Ktoś kto z uśmiechem i miłością powie dobranoc wieczorem i dzień dobry rano.Ten ideał powinien też być uczciwy i pracowity dbający o dom i rodzinę.To ktoś o kim myślenie wywoła błogi uśmiech na mojej twarzy i tęsknotę w sercu.Wierny i troskliwy wpatrzony we mnie jak w obrazek.Niech tylko ktoś mi powie gdzie takiego szukać.
napisał/a: ilonar2301 2014-08-18 19:11
Super facet nie musi być przystojny jak James Bond, nie musi mieć czarującego uśmiechu jak Brad Pitt, nie musi też być bogaty jak Bill Gates. Najważniejsze jest to, żeby szedł obok mnie przez całe życie. Chciałabym, żeby na każde moje: „ Nie mam się w co ubrać”, odpowiadał: „ Ty najpiękniej wyglądasz bez ubrania”. Powinien być moim lustrem, w którym przeglądając się każdego ranka, zobaczę uśmiech nastrajający mnie na cały dzień. Powinien po prostu być.