Wygraj elegancki dzbanek filtrujący BRITA Marella!

W młynku do kawy mielę odrobinę imbiru, następnie dodaję dwie łyżeczki kawy i ponownie mielę. Przygotowana mieszaninę zaparzam, po 5 minutach dodaję do kawy odrobinę startej suszonej pomarańczy (bez skórki). Jeżeli komuś pasuje takie połączenie może dodać więcej pomarańczy, choć ja bym nie przesadzała, dodatkowo można zastąpić pomarańczę mandarynką, albo bardziej ekstremalnie cytryną. Każdy smak polecam. :)

A oto mój sprawdzony przepis na chłodne, zimowe wieczory, jako uzupełnienie książki i ciepłego kocyka:

4 szklanki filtrowanej wody
2 szklanki mleka
3 łyżeczki sypanej, czarnej herbaty
łyżeczka kardamonu i cynamonu
szczypta imbiru oraz pieprzu kajeńskiego
garść goździków
5 łyżeczek cukru


W garnku gotujemy mleko z dodatkiem przypraw – cynamonu, kardamonu, goździków, imbiru i pieprzu, dodajemy cukier i gotujemy mleko kilka minut, mieszając . W drugim naczyniu gotujemy wodę, dodajemy do niej herbatę, doprowadzając do wrzenia.

Następnie przelewamy herbatę przez sitko i mieszamy z mlekiem. Mieszając składniki wydobywamy z nich korzenny aromat, dzięki czemu z zakamarków domu wyłaniają sie dawno niewidziani mieszkańcy, zwabieni kuszącą obietnica wyśmienitego smaku :)

Pychotka :)

Polecam pyszny rozgrzewający i podkręcający metabolizm napój:

ciepła/gorąca woda filtrowana - 3/4 szklanki
syrop klonowy - 2 łyżki stołowe
sok z połowy lub całej cytryny
szczypta kardamonu
szczypta pieprzu cayenne

Moje dwa ulubione napoje rozgrzewające nie tylko ogrzeją nas kiedy zmarzniemy, ale także zadbają o nasze ogólne zdrowie i do tego są przepyszne.

Przepis nr 1:

3/4 szklanki filtrowanej wody
herbata czarna liściasta bądź ekspresowa
plasterek cytryny
odrobina rumu
miód

Przefiltrowaną wodę gotuję i zaparzam herbatę. W przypadku herbaty liściastej przecedzam. Dodaję plasterek cytryny, miód i rum. Napój rozgrzewająco- leczniczy gotowy!

Przepis nr 2:

3/4 szklanki filtrowanej wody
herbata czarna liściasta lub ekspresowa
2 łyżeczki pigwy przygotowanej wcześniej (owoce kroimy na małe kawałeczki, zasypujemy cukrem i zamykamy w słoiczku; można przechowywać kilka miesięcy)
nalewka malinowa przygotowana z malin z własnego ogródka
2-3 goździki


Przefiltrowaną wodę gotuję i zaparzam herbatę. W przypadku herbaty liściastej przecedzam. Dodaję pigwę, goździki i nalewkę. Napój rozgrzewająco- leczniczy gotowy!


Każdemu polecam! Smacznego!

Uwielbiam kawę, dlatego dzielę się z Wami przepisem na pyszny, rozgrzewający i pobudzający napój- jabłkowo- korzenne latte :cool:
Składniki:
- szklanka filtrowanej wody,
- 2 łyżki kawy sypanej,
- 3 łyżki domowego musu jabłkowego,
- Cynamon, goździki, imbir, wanilia, anyż (można zrezygnować z niektórych, ale ja uwielbiam taką mieszankę! ),
- pół szklanki mleka,
-bita śmietana (najlepsza własnoręcznie przygotowana ;))
- 2 kostki białej czekolady
3 łyżki domowej konfitury jabłkowej podgrzewamy na gazie z dodatkiem cynamonu, goździków, wanilii oraz anyżu (laskę wanilii oraz anyż po podgrzaniu wykładamy). Dodajemy także odrobinę startego imbiru. Masą jabłkową przekładamy do wysokiej szklanki. Następnie podgrzewamy mleko (3,2%- zaszalejmy ;)) i spieniamy (kto szczęśliwy i ma spieniacz, ten może go użyć- ja stosuję do tego blender). Mlekiem zalewamy masę jabłkową. Zaparzamy kawę szklanką ugotowanej wody filtrowanej i wlewamy do naszego mleka i musu po ściance szklanki. Tak przygotowaną kawę dekorujemy bitą śmietaną, posypaną cynamonem i wiórkami białej czekolady ;)

Uwielbiam dynię pod każdą postacią - jako rozgrzewającą zupkę, na słodko w postaci ciast i muffinów, do sałatek, kanapek oraz wielu potraw. Nadal mam jej spory zapas w zamrażalce. Moja propozycja nie może być zatem inna, jak rozgrzewający napój dyniowy - który według mnie smakuje, jak ciasto dyniowe w filiżance... Gorąco polecam.
Rozgrzewający napój dyniowy
Składniki:
1/3 kubka filtrowanej wody
2/3 kubka mleka
1/3 kubka purre z dyni
2 łyżeczki brązowego cukru
1 łyżeczka przyprawy do piernika
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Opcjonalnie: laska cynamonu, bita śmietana
Filtrowaną wodę razem z mlekiem podgrzewamy na małym ogniu, po czym przelewamy do blendera. Dodajemy resztę składników i blendujemy aż napój będzie jednolity. Przelewamy do ulubionej filiżanki lub kubka. Dekorujemy bitą śmietaną oraz startą na tarce korą cynamonu.
Życzę smacznego

ROZGRZEWAJĄCA HERBATKA

Składniki:
- 6 torebek czarnej herbaty
- 1 i 1/3 szklanki przefiltrowanej wody
- laska cynamonu
- 1/3 szklanki cukru
- szklanka czerwonego wina
- 3 całe goździki
- 1 i 1/3 szklanki soku żurawinowego
- plasterki pomarańczy
- gruszki
- jabłka do przybrania

Przygotowanie:
Zagotować wodę. Dodać torebki herbaty, laskę cynamonu i 3 goździki. Nakryć przykrywką i pozostawić na 5 minut. Mieszając, powoli dodawać cukier, sok żurawinowy i czerwone wino. Podgrzewać na małym ogniu i mieszać aż do rozpuszczenia się cukru. Przybrać plasterkami owoców. Podawać na ciepło.

Rozgrzewająca herbatka z owoców dzikiej róży
Istnieje wiele cudownie rozgrzewających herbat, a składników wcale nie trzeba szukać daleko. Owoce dzikiej róży są łatwo dostępne, można też bez problemu zaopatrzyć się w nie samemu pamiętając, aby zbierać rośliny oddalone od większych aglomeracji, gdyż tam mogą akumulować się w owocach toksyczne związki chemiczne i metale ciężkie! Herbata z dzikiej róży w okresie chłodu rozgrzeje i wzmocni nasz organizm, ochroni też przed szkodliwymi skutkami stresu związanego np. ze zbliżającą się sesją zimową.

Potrzebujesz:
1/3 szklanki suszonych owoców dzikiej róży
sok malinowy lub miód wedle uznania
0,5 l przefiltrowanej wody
cynamon, świeżo starty imbir, goździki

Owoce dzikiej róży należy umyć, a następnie zalać przegotowaną, ale nie wrzącą wodą i odstawić na kilka godzin. Następnie zagotować i odcedzić wyciąg. Dodać sok malinowy, szczyptę imbiru, cynamonu na czubku łyżeczki oraz 1-2 goździki. Herbatę pić gorącą, gdy tylko przestanie parzyć.
Napój świetnie rozgrzewa powracających z pracy zmarzlaków, a pity regularnie chroni przed przeziębieniami i pomaga w zrzuceniu zbędnych kilogramów.

Drodzy Panowie i Drogie Panie,
Gdy siedzę zimą wieczorem wygodnie na tapczanie,
I przygotowuję się do seriali oglądania,
To jest to odpowiedni moment do ciała rozgrzania.
I to wcale nie mam na myśli wysiłku fizycznego,
Tylko wypicie napoju rozgrzewającego.
Ten poniżej napój prze ze mnie Wam proponowany,
Jest przez moich znajomych często wykorzystywany.
Czarna herbata, miód, imbir i cytryna,
Po kilku napoju łykach na twarzy pojawia się uśmiechnięta mina.
Łyżeczkę czarnej herbaty zaparzam w szklance filtrowanej wody - wrzątku,
I po około 5 minutach odcedzam napar - już jest w porządku,
Gdyż wyśmienity zapach unosi się w pokoju,
Już samopoczucie jest lepsze, pełne spokoju.
Następnie kilka kropel soku z cytryny dodaje,
Łyżkę miodu, szczyptę tartego imbiru – i już napój powstaje.
Taki napój sprawdza się doskonale w wieczory zimowe,
Nawet kilka łyków ogrzewa moje ciało i głowe.
I dodatkowo tak od siebie dodaję,
iż niczemu się nie poddaję:
tonę namiętności
kilogram czułości
szczyptę zmysłowości
odrobina podniecenia
garść szaleństwa
klika deka uniesienia
łyżeczka flirtu
bez liku uśmiechu
napój + własne składniki = energia

Zimą uwielbiam rozgrzewającą kawę:

- 0,5 litra filtrowanej wody z dzbanka Brita
- 5 łyżeczek mielonej kawy (najlepiej świeżo mielonej)
- 1/3 łyżeczki cynamonu
- szczypta świeżej wanilii
- szczypta mielonego imbiru
- kilka ziaren kardamonu

Wodę należy zagotować w małym rondelku, na wrzącą wodę należy wrzucić wszystkie składniki, pomieszać i gotować na małym ogniu kilka minut.
Kawę można dosłodzić odrobiną miodu:) Smacznego

Mielimy ziarna kawy dojrzewające w brazylijskim słońcu. Przefiltrowaną i zagotowaną wodę wlewamy do włoskiej kafetiery i do sitka wsypujemy 2 łyżeczki kawy. Zaparzony mocny DIABELSKI napar przelewamy do filiżanki. Posypujemy małą ilością zmielonego chili które doda jej nieco pikanterii i DOPRAWI ROGÓW. Kawa świetnie smakuje też z dodatkiem spienionego ciepłego mleka.

To napój „z charakterem” – ostry, pobudzający, rozgrzewający, idealny na długie zimne wieczory- a pryz tym PIEKIELNIE dobry

Gdy robi się zimno, a za oknem szaro-buro, najchętniej zostałabym cały dzień pod cieplutkim kocem. Wtedy najlepszym rozgrzewaczem jest mój aromatyczny grzaniec korzenny. Oto przepis:

1 pomarańcza
1 mandarynka
pół cytryny
mięta suszona lub świeża
kilka małych plasterków świeżego lub szczypta suszonego imbiru
kawałek cynamonu w całości lub szczypta cynamonu w proszku
szczypta kardamonu w proszku
4 goździki
cukier trzcinowy
gorąca woda

Owoce pomarańczy, mandarynki i cytryny należy sparzyć w gorącej wodzie. Pociąć na grube plastry i włożyć do dzbanka. Następnie przyprawy. Imbir jeśli jest świeży obrać i odciąć 2-3 małe plasterki. Do dzbanka dodać imbir, cynamon, kardamon, goździki, miętę i cukier trzcinowy.
Wszystkie składniki lekko zduszamy aby puściły sok i po około 10 minutach zalewamy gorącą, ale nie wrzącą wodą.
Pozostawiamy do zaparzenia około 10 minut. Taką herbatę możemy zaparzyć 2-3 krotnie, zmniejszając ilość wody przy kolejnym parzeniu i wydłużamy czas parzenia.