Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Zwiazek z striptizerka???

napisał/a: Patka2 2007-08-29 08:46
ale nie wszystkie prostytutki robia to bo chcą, są sytuacje które nas zmuszaja do tego. Kobieta może miec dziecko a nie miec rodziny. I co wtedy, musi isc zarobić na to by dac dziecku jesc, by poszło do przedszkole by porobic opłaty. A w jakiej pracy jej zapłacą tyle co moze dostac z prostytucji?? Jeżeli musisz utrzymac mieskzanie i dziecko a kobieta nie ma wykształcenia?? Nie wrzucajmy wszystkich prostytutek do jednego worka.
napisał/a: neo1 2007-08-29 10:12
Dla mnie prostytyka to prostytutka... no sorry ale nikt mnie nie przekona. Sama dla tych kobiet szacunku nie mam. Sprzedaja sie za kase...
Wolałabym isc do domu dla samotnych matek niz "dawać dupy" sorry ,ze sie tak brzydko wyraziłam.
Takie jest moje zdanie,ktorego nie zmienie. Jak juz pisalam wolalabym zyc ubogo ale z honorem.
napisał/a: modliszka24 2007-08-29 16:51
a czemu nie zawod jak zawod jezeli sie nie puszcza a w inny sposob nie zarobi na swoje utrzymanie wystraczajacej kwoty to prosze bardzo
napisał/a: Patka2 2007-08-29 16:55
To jest najstarszy zawód swiata, byl jest i będzie.
A najbardziej krytykuja prostytutki inne kobiety,
Bo to mężczyzni korzystaja z ich usług.
napisał/a: neo1 2007-08-29 16:58
Mój facet o prostytutkach ma podobne zdanie do mojego, na szczescie....
napisał/a: Anusiak 2007-08-29 18:24
Szczerze mówiąc nie uprawiał bym sexu z prostytutką,bo nigdy nie wiadomo czy choruje na jakieś choroby...Nie za miłe by było dowiedzieć sie po związku ,ze choruje na Hifa czy coś w tym stylu.Takie jest moje zdanie
napisał/a: Belay 2007-08-30 14:37
Szkoda, że niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego, jakie czasem warunki panują w domu samotnych matek. Łatwo jest kogoś osądzać, stojąc z boku. Ja nie wierzę w Wasze zapewnienia. Po prostu nie jesteście w stanie przewidzieć, co byście zrobiły, gdybyście nagle znalazły się w podbramkowej sytuacji.

Podobnie było z kwestią aborcji - najwięcej rabanu narobiły swego czasu te kobiety, które w obliczu obawy przed samotnym wychowywaniem dziecka, zdecydowały się na aborcję, którą tak potępiały. A przecież mogły dziecko oddać do adopcji, prawda?

Wiele kobiet mówi, że nigdy by się nie zdecydowało na taką pracę - tylko dlatego, że nigdy nie znalazły się w sytuacji, która by je do tego zmusiła. Niestety ładnie się mówi o tym, że zawsze znajdzie się inne rozwiązanie. Tak się składa, że jednak nie zawsze inne rozwiązania wchodzą w grę.

Kobieta dla własnego dziecka jest w stanie poświęcić wiele, włącznie ze swoim życiem. W sytuacjach kryzysowych, matka gotowa jest schować dumę do kieszeni, byle tylko zapewnić dziecku minimum potrzebne do tego, żeby przeżyć.

Nie pochwalam natomiast dziewczyn (często nawet 12 letnich), które uprawiają seks za pieniądze (z czystej chęci ich posiadania), ubrania czy kosmetyki. Niedawno przeczytałam na ten temat obszerny reportaż i byłam po prostu wstrząśnięta ich tokiem myślenia. Większość z nich nie myśli poważnie o szkole. Mało tego! Większość z nich, nigdy sama nie kupiła sobie książki - to zwyczajnie mnie dobiło.

Zgłaszam veto jeśli chodzi o łatwy sposób na szybkie i niezłe zarobki - striptizerki (mówię tu o porządnych klubach) wbrew pozorom wcale nie zarabiają kokosów. Jest to jednak bardzo ciężka praca. Takie kobiety, czasami muszą znosić obrzydliwe komentarze pijanych facetów, a także znosić wiele głupich komentarzy i niesmacznych propozycji.

Poza tym, striptizerka nie zawsze oznacza prostytutkę, choć niektórym wydaje się, że między tymi słowami można postawić znak równości. Na piękną tancerkę erotyczną, która rusza się zmysłowo i potrafi pokazać swoje ciało - nawet ja chętnie popatrzę. Wcale nie uważam, żeby to co robią striptizerki było jakimś haniebnym czynem - ta praca wymaga wielkiego wysiłku. Jeśli komuś się wydaje, że striptizerką może zostać każda kobieta - to grubo się myli.

Bycie z kobietą - striptizerką na pewno nie jest łatwe. Trzeba umieć zaakceptować jej wybór i być tolerancyjnym dla tego, czym się zajmuję. Jeśli facet zdecydował się na związek z kimś takim i miał świadomość tego, czym się zajmuje - nie powinien robić z tego problemów.

Uważam jednak, że w związku istotna jest szczerość - jeżeli kobieta ukryła ten fakt przed swoim mężczyzną to w moich oczach, bardzo wiele traci i to wcale nie dlatego, że pracuje w nocnym klubie, ale dlatego, że nie stać ją na odwagę i szczerość w stosunku do kogoś, kogo darzy uczuciem.

Zaufanie to podstawa. Mnie się jednak wydaje, że gdybym była facetem - taki związek również wchodziłby w grę. Bo to, że ktoś pracuje w nocnym klubie wcale nie oznacza, że nie jest zdolny do miłości. Nie jest również gorszym człowiekiem, a zdarza się, że i dużo więcej ludzkich odruchów ma w sobie od tego, kto jest niby cnotliwy i do granic możliwości wierzący.

W trakcie długich rozmów z księdzem, który przygotowywał nas do ślubu - tylko utwierdziłam się w swoich przekonaniach. Nawet ksiądz nie potępiał takich kobiet, tłumacząc, że czasem nie mają innego wyjścia, a to czym się zajmują nie przeszkadza im w byciu wspaniałymi matkami i kochającymi żonami.

Anusiak - przypominam, że zarazić się wirusem HIV, złapać infekcję wirusem HPV czy inną chorobą przenoszoną drogą płciową można w większym stopniu od osoby, która niekoniecznie jest prostytutką. Wbrew temu co ludzie sądzą, w agencjach towarzyskich kobiety zobligowane są do robienia wyników na obecność różnego rodzaju chorób, a także do używania prezerwatyw - bez względu na wszystko.

Ja swego czasu, panicznie bałam się, że złapię jakąś chorobę w trakcie seksu - dlatego, gdy się z kimś wiązałam prosiłam o zrobienie badań, a wyniki chciałam dostać do wglądu. Ktoś z boku, mógłby pomyśleć, że to głupie, ale to była jakaś forma zabezpieczenia.

Wiem, że mój Mąż za namową kumpli (nim mnie poznał) raz korzystał z usług prostytutki za granicą - do dzisiaj jak mi o tym mówi to ogarnia mnie śmiech. Nie każdemu facetowi odpowiada seks, w którym nie ma odrobiny uczucia i tego iskrzenia, które zwykle jest u kochających się ludzi.

Jak komuś jednak wystarczy seks dla samego seksu (a żona np. ma inny temperament i w kwestiach łóżkowych się nie dopasowali) - bez żadnych uczuć i emocjonalnego zaangażowania to czemu nie?
napisał/a: ~gość 2007-08-30 15:13
Muszę przyznać Belay sporo racji. Jak sama pisałam wcześniej życie prędzej czy później weryfikuje wszystko. Ja sama kiedyś zarzekałam się, że tego czy tamtego nie zrobię, a potem i tak to robiłam.

Anusiak hiva można nawet w szpitalu złapać.
napisał/a: Kalia 2007-08-30 16:37
raczej wroce do tematu a mianowicie zwiazku ze striptizerka i powiem ze czemu nie? pisze to bo mialam jak striptizerka pracowac ale w osttaniej chwili zrezygnowalam kiedy poznalam swoja milosc, wiec dla niego zrobie wszystko , znalazlam inna forme pracy i jest mi dobrze, jesli bym zostala sama pewnie wrocilabym do zawodu bo to przynosiulo mi wiele dochodow. Natomiast jesli chodzi o prostytutki to przeklinam tylko te ktore to robia bo nie chce im sie isc do innej pracy, jestem wyrozumiala i rozumie te dziewczyny ktore sa zmuszane lub nie maja na chleb , w koncu to ich sprawa ich zycie a nie nasze i to ze my bedziemy je tak traktowac to i tak nam to nic nie da.
napisał/a: Iwona K 2007-09-07 11:32
Szczerze Wam powiem, że na miejscu faceta (oczywiście to głupota bo i tak nigdy nim nie będę) ale i na swoim miejscu mnie by to hmm jak to powiedzieć pobudzało. Inni faceci jej pragną, widzą jaka moja kobieta jest piękna a ona jest tylko moja i to ja mogę jej dotykać (...) o tak mi sie wydaje. Sama chyba mam w sobie coś takiego lubię gdy mój facet tak czuje, że podobam się innym a tylko on może mnie dotknąć. Może to głupie ale takie jest moje zdanie. Powinieneś raczej się cieszyć tym że z pośród tylu kandydatów wybrała Ciebie ...
napisał/a: Kalia 2007-09-07 15:23
i iwonka ma racje, ja tez uwielbiam kiedy moj facet jest zazdrosny bo ma o co wiec jest ale ja to lubie !
napisał/a: ~gość 2007-09-10 22:07
moj kolega byl bardzo zakochany i chodzil 1,5roku z...dziwka(przepraszam z prostytutka,a moze z pania zarabiajaca inaczej..) POWAZNIE!!Gdy byl z nia byl bardzo szczesliwy ,gdy sie rozstawali probowal walczyc z myslami ze ona niedlugo zacznie przyjmowac klientow...achhh wtedy atakowali go koledzy jak moze chodzic z ta "pania" i wogole...a on tlumaczyl.bronil ja..Mowil ze ona poza"burdelem jest wierna"heh,wszyscy sie smiali ze jak beda chciali to pjda i za 100zl jego dziewczyna bedzie ich...!! az wkoncu chlopak nie wytzrymal i wyjechal do hiszpani na chyba zawsze...ale mowi ze dalej kocha ta dziewczyne..ja go probuje zrozumiec i sama nie wiem czy rozumiem czy nie... jak mozna kochac taka osobe,?a zarazem jak mozna nie kochac czlowieka ??