nauka języka

A co sądzicie o nauce z native speakerem? Znalazłam fajną stronę talksinthecity.pl - za jej pośrednictwem można znaleźć native'a w swojej okolicy i umówić się na edukacyjną kawę albo obiad. Łączysz przyjemne z pożytecznym i w trakcie takiego spotkania uczysz się języka w najbardziej naturalnej sytuacji - podczas rozmowy :) Ktoś z Was próbował uczyć się w ten sposób?

Ja myślę o kursie angielskiego w najbliższym czasie.

Moja metoda to słuchanie muzyki wraz z tekstem, polecam znaleźć Wasze ulubione utwory na youtube i dodać lyrics, np. "marron 5 lyrics". Potem wchodzicie na translate.google.com i wpisujecie to, czego nie rozumiecie. Taka metoda pozwala na to, że nowe słownictwo bardzo szybko zapada w pamięć :)

Według mnie teraz warto uczyć się niemieckiego i języków skandynawskich. Słyszałam dużo pozytywnych opinii o tej szkole: demostenes.com.pl/

Tak naprawdę warto znać obojętnie jaki obcy język. Angielski wiadomo, jest najbardziej powszechny, ale dodatkowo można sie nauczyć niemieckiego, francuskiego....w suumie angielski teraz zna prawie każdy a znajomość każdego kolejnego języka obcego podbija nasze kwalifikacje ;) ja swego czasu chodziłam na kursy językowe do szkoly Lincoln w Krakowie, początkowo by podszlifować angielski, potem zdecydowałam się jeszcze na niemiecki i hiszpański i nie żałuję ;) bardzo dobrze mnie tam nauczyli

Nauka języków obcych jest niezwykle przydatna. Jednak angielski stał się już powszechny i trzeba umieć jeszcze inne języki takie jak niemiecki czy francuski. Jeżeli chodzi o naukę to chyba najskuteczniejsza jest z native speakerem. Oczywiście praca własna to podstawa. Ciągłe powtarzanie słówek i gramatyki.

Warto tez uczyc sie chinskiego :) To naprawde fascynujacy jezyk :) Podstaw ucze sie na [url]www.hanzilla.pl[/url] i polecam :)http://www.hanzilla.pl

fpprac napisal(a):

Nauka języków obcych jest niezwykle przydatna. Jednak angielski stał się już powszechny i trzeba umieć jeszcze inne języki takie jak niemiecki czy francuski. Jeżeli chodzi o naukę to chyba najskuteczniejsza jest z native speakerem. Oczywiście praca własna to podstawa. Ciągłe powtarzanie słówek i gramatyki.

Zgadzam się w 100% . Przede wszystkim praca własna.

ken_dall napisal(a):

Warto tez uczyc sie chinskiego :) To naprawde fascynujacy jezyk :) Podstaw ucze sie na [url]www.hanzilla.pl[/url] i polecam :)http://www.hanzilla.pl

A po co Ci chiński?

Chiński też mnie jakoś szczególnie nie ciągnie. Co do języków mogę polecić metodę Emila Krebsa z krebsmethod.com. Niedawno wypróbowywałam od zera zaczynając hiszpański. Naprawdę dobrze wchodzi.

Moim zdaniem na tych najniższych poziomach to samemu można opanować podstawy z tym czy innym kursem (dla mnie ważne żeby było w miarę tanio ;) . Żeby po prostu się dogadać, a na takich kursach z nauczycielem to dopiero jak już coś się umie konkretnego.

Prawda, metoda Emila Krebsa jest najlepsza. Nic mi nie pomogło tak rozgadać się po angielsku jest ten kurs. Czasami potrzeba trochę ćwiczeń po prostu.

Ja się przymierzam do nauki hiszpańskiego. Chciałbym tak opanować podstawy przed wakacjami, żeby wybrać się na obóz. Takie obozy językowe w Hiszpanii to świetna sprawa. Tylko czy to w ogóle wykonalne?