Ekspresowe obiady

W przypadku aż tak wrażliwego żołądka to się nie dziwię..

Mój żołądek ma się dobrze, więc teraz jak się pojawi konkurs z nimi nie mam problemów żeby zjeść to co nakupię ;)

haha jesli czasami macie jakies problemy bardzo pomocny jest grejpfrut ma w sobie enzymy trawienne i bardzo poprawia ogólnie działanie żołądka :)

magwiz napisal(a):

Niestety!:( Ja na takie lenistwo sobie pozwolić nie mogę!(

ech współczuję bo czasami trzeba sobie dogodzić nawet daniem w 5 minutek... przynajmniej ja tak robie :)

No pewnie...czasem po prostu trzeba...Z drugiej strony to nie takie drogie lenistwo...

Wlać do garnka wodę, postawić na gazie, w tym czasie obrać marchewkę pokroić w krążki, wrzucić do garnka, obrać, umyć i pokroić w kostkę 3 ziemniaki wrzucić do garnka, wrzucić rosołek, dodać kalafior rozdzielony na różyczki, przykryć i gotować na wolnym ogniu 25-30 minut. Szybko, zdrowo i smacznie.

jeśli się nie odchudzasz możesz zabielić zupę śmietanką, ale ja tam się już nauczyłam jeść czyste zupy.

Postawić na gazie 2 garnki z wodą. Do pierwszego wsypac trochę soli, a kiedy się zagotuje wrzucić torebkę ryżu i gotowac jak na opakowaniu nakazłam producent (około 15-20 minut). Do drugiego wrzucić kostkę rosołową i startą marchewkę. W tym samym czasie zetrzeć na tarce 400g ogórków kiszonych i wrzucić do gotującej się wody z kostką i marchewką. Gotować 20-30 minut! Podawać z ryżem!

Brzoskwinkaa ciekawe pomysły! Tylko, ze jak mi się nic nie chce to i 30-40 minut jest dla mnie za dużo ;) hihi 5 minut to jeszcze wytrzymuję ;)

W sumie to zrobienie zajmuje z 2 minuty...wstawić wode a później zalać...a podczas oczekiwania można nie przerywać pracy...zajęć :)

a nie umiesz np. podczas gotowania wziąść prysznic, posprzatać w łazience, okurzyć itp. Wiesz 2w1 bo te zupki w sumie same się gotują.

A wczoraj zrobiłam mega szybką pomidorową:

Do garnka wlać wodę, zagotować, wrzucić bulion cielęcy i makaron razowy oraz pokrojoną w talarki marchewkę, po 8 minutach dodać 2 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego i zagotować. Sprawdzić tylko czy makaron jest już ugotowany i jeść. Nie wiem, ale czas od zagotowania wody do jedzenia to chyba max. 12 minut!

Przedwczoraj były naleśniki:

W misce roztrzepać jajko, dodać 100ml mleka, 100ml wody gazowanej i dokładnie wymieszać, dosypać seriami około szklanki mąki cały czas mieszając, aby nie zrobić grudek, dodać 2 łyżki oleju i zamieszać. Jeśli ciasto naleśnikowe jest zbyt lejące się dodaj mąkę. Jeśli masz mikser to ciasto zrobisz raz-dwa. Ja sie bawię widelcem zawsze. No i na rozgrzana patelnię teflonową wlewasz trochę ciasta i smażysz z obu stron. Mnie się nie przyklejają do dna, ale jeśli masz z tym problem usmaż pierwszy placek na oleju, a kolejne powinny nie przywierać. Pomaga też przesmarowanie oliwą patelni... Proste i smaczne! Aha podawać z czym lubcie! Owoce, dżem, ser, pasztet itp. :)

Możecie też kupić sobie parowar. Ja mam taki za 60zł w Realu kupiony firmy Manta.
Wlewasz tam wode, i układasz np. fileta z piersi z kurczaka, ziemniaka, kalafior, brokuła i fasolkę szparagową. Włanczasz, ustawiasz na 20 minut (od czasu zagotowania wody) i idziesz np. wziąść prysznic dla relaksu. Nic Cię nie martwi, bo paro war sam kończy pracę.

ależ ty masz pomysłów :D właśnie ostatnio się zastanawiałam nad takim parowarem :]

co do 2w1... to właśnie chodzi o to, żeby nie musieć wiele robić :)

Kurcze, biorę udział w tym konkursie Winiar i mam te swoje 17 punktów, ale pierwsze miejsce to już 82... coś czuje, że może być ciężko...