Kawa czy herbata na śniadanie?

Rano obowiązkowa kawka. A, że po kawce zawsze chce mi się pić, to... popijam herbatką :)

A ja zazwyczaj do śniadania herbatę, a później kawę:)

Ja szczerze mówiąc nigdy nie mam czasu zjeść śniadania, zawsze zasypiam więc pędzę spóźniona do pracy. W komunikacji miejskiej jest zawsze tłok a z klimatyzacją różnie bywa więc moim śniadaniem zazwyczaj jest mrożona herbata- tak na ochłodzenie i orzeźwienie przed dniem pracy. Z racji tego ze w mojej pracy są firmowe herbaty to u nas wszyscy piją herbaty [Mod: reklama usunięta], i powiem szczerze, że bardzo cieszę się z tego powodu:)Lubie pysznie zacząć dzień

ja zawsze kawa rano a do śniadania nic nie piję, po śniadaniu zielona herbatka :)

Ja tez dzień zaczynam od herbaty, nie jem nawet śniadania tak od razu, ale herbatę muszę wypić;) Ostatnio herbaty mrożone, made by me;) Znalazłam fajne przepisy na stronie klubu miłośników dobrej herbaty. Zawsze zaoszczędzę parę gorszy zamiast kupować taka herbatę w sklepie, no i wiem co w niej jest, a poza tym świetnie smakuje

Ja zaczynam dzień zawsze od kawy:) Śniadania mogę nie jeść (zresztą, zwykle nie jestem zaraz po obudzeniu głodna tylko kilka godzin później), ale kawa musi zawsze być.
Nie jest to może super zdrowo, ale inaczej jestem nieżywa:)

Ja powoli przerzucam się na zieloną herbatę. Choć idzie mi to opornie :/

A co do mrożonych to zawsze chciałam się nauczyć robić dobrą mrożona, ale kawkę nie herbatkę :)

Ja ogólnie kiedy zaczne dzień od kawy to potem czuje się odwodniona. Najpierw na rozgrzewkę szklanka wody, potem herbata i dopiero w pracy kawa :) Ostatnio piłam lavazze , ale dzis piłam z tchibo (ze ich sklepu) i muszę przyznać, że równie dobra.

To prawda, że kawa odwadnia. Dlatego ja zawsze popijam herbatą. Ale kawa musi być na wstępie, bo bez niej chodzę rano jak zombie :P

U mnie tylko kawa. Niby nie czuję że ma jakieś działania pobudzające z rana ale czuję różnicę dopiero kiedy jej nie wypiję ;)

btw. Jak nie czujesz różnicy to polecam wypić sypany kubek kawy tak z 3-4 łyżeczek wieczorem koło 23. Gwarantuje Ci że o sen będzie trudno ;)

Oczywiście kawa działa na ogół po min 30min od wypicia jej do dna więc trzeba czekać :)

Tommy napisal(a):

U mnie tylko kawa. Niby nie czuję że ma jakieś działania pobudzające z rana ale czuję różnicę dopiero kiedy jej nie wypiję ;)

U mnie dokładnie to samo - jak wypiję nie widzę różnicy, ale jak nie wypiję to jest masakra :P

No to chyba jednak jest różnica