Wypiekanie chleba

Poszukam w swojej przepisowej szufladzie a póki co mogę polecić książkę "Nie samym chlebem" Sarah-Kate Lynch, która w tak sugestywny i... aromatyczny sposób pobudza wyobraźnię, że ma się ochotę samemu otworzyć piekarnię albo właśnie przynajmniej samemu wypiekać domowy chlebek :)

http://www.granice.pl/recenzja.php?id=5&id3=474

No, pięknie! Znalazłam automat do wypiekania chleba http://cgi.ebay.pl/Automat-do-CHLEBA-Elta-BA123-gwar-24m-ce-od-FIRMY_W0QQitemZ230297230650QQcmdZViewItem?hash=item230297230650&_trkparms=72%3A1399%7C39%3A1%7C66%3A2%7C65%3A12%7C240%3A1318&_trksid=p3286.c0.m14
Już sam opis funkcji, jakie posiada, łechce wyobraźnię. Na eBayu można znaleźć prawdziwe cudeńka. Będę piekła swój chleb!

Przepisów jest wiele. Ja nie wiem czy dokładnie pamiętam. jeśli nie poprawię sie jak znajdę przepis. Ale tam było 0,5 kg maki pszennej tyle samo żytniej. 1litr dobrej maślanki. No i drożdże. Drożdże rozrabiacie normalnie (mleko, mąka, cukier) Drożdże sobie rosną, a Wy mieszacie mąkę. Ja zawsze smażę cebulę na złoty kolor bo wtedy chleb jest wilgotny, inni dodają ziemniaki w tym celu. I zawsze też dużo soli i przypraw. I słonecznik jeszcze jest wskazany. ważne jest aby dobrze wyrobić. Układacie na blasze i musi dobrze wyrosnąć. Ale najpierw proponuje trochę zwilżyć gore woda. Inni też wstawiają jakiś talerz z wodą do piekarnika. Jak wyjmiecie chleb, a gotowy będzie jak odejdzie od blachy itd, przykryjcie szmatką. Wtedy nie będzie twardy. I krójcie jak wystygnie żeby nie przysechł ;)) Smacznego :)) Mnie on zawsze smakował. jeśli się mylę to poprawię przepis.

a czy można używać suchych drożdży tak zwanych instant?
ja do wszystkiego ich używam

ten przepis na mase jest naprawde swietny, ja od niedawna jestem pasjonatka pieczenia chleba, tylko mam do tego wypiekacz moulinexa bo jednak trzeba sobie troche pomoc;) natomiast nie sadzilam ze jest taka olbrzymia roznica miedzy takim domowym chlebem a piekarnianym...

ja tez mam moulinexa super jest ten wypiekacz, i mozna robic bagietki :P

PYSZNY chleb- musicie spróbować
250 g mąki
√ 250 g mąki pszennej pełnoziarnistej
√ 1 łyżeczka sody oczyszczonej
√ ½ łyżeczki soli
√ 300 ml maślanki


Mieszamy w misce oba gatunki mąki, sodę i sól. Na środku robimy wgłębienie, wlewamy maślankę i wyrabiamy ciasto mikserem.

Stolnicę posypujemy mąką i wykładamy ciasto. Zagniatamy, formujemy kulę i kładziemy na blasze wyłożonej pergaminem. Lekko spłaszczamy ciasto aby przypominało bochenek.
Ostrym nożem nadkrajamy wierzch bochenka na krzyż, uważając aby nie przeciąć go do spodu.

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200°C przez 30 minut, na złotobrązowy kolor.

Uwaga: Sodowy jest upieczony, jeżeli brzmi pusto, gdy puka się w jego spód. Jeśli brzmi głucho i ciężko to pieczemy go jeszcze 3-5 minut.

Najlepiej smakuje jeszcze ciepły!


poproszę o głosiki dla mojej przyjaciółki http://avon.o2.pl/makijaz/143/rosaaaaaaa.html

Ja też mam ten wypiekacz mulinexa. Nie ma z nim problemów, jest sporo możliwości jeśli chodzi o wypieki. Co ważne można piec w nim bezglutenowo(!) i pojęcia nie wiem jak to się dzieje, że mimo, iż do pieczenia mam dwie lewe ręce, to i tak zawsze wychodzi smacznie:) Także mogę tutaj spokojnie polecić ten sprzęt.

na czym polega pieczenie chleba w takim urzadzeniu... myslam ostatnio nad zakupem takiego czegos ze wzgledu na moje malenstwo...

ratunku na pomoc
Kupiłem wypiekacz do chleba, (moulinex)na który żona nie bardzo chciała się zgodzić. pomyślałem, że jak już będzie i poczuje upieczony chlebek to zmięknie. ale nie jest tak słodko. pierwszy przepis: dwie duże miarki (z komletu - ok. 2 łyżki) oleju, 150 ml wody, 175 ml. mleka, 1 jajko, mała miarka soli(ok. łyżeczka), dwie duże cukru, 600 g. mąki pszennej luksusowej kod 550 (nie z wagi - mam taką miarkę w kubku - w/g wsypanej ilości), 1,5 małej miarki drożdży w proszku. Cykl 3:20 min. Totalna porażka. Zakalec jakich mało. Mógłbym stratować z nim w mistrzostwach świata. Chwilę po tym druga próba : te same proporcje - bez jajka i mniej mleka, więcej wody - proporcja dalej ta sama czyli w sumie 375 ml. Tym razem mąkę przesiałem i może wyszło jej mniej niż wcześniej. W tej chwili się piecze, wyrosło już fajnie, ale po chwili, zaczęło dość mocno opadać. Normalnie kanion Kolorado. Trochę w kuchni siedzę i lubię popichcić, ale teraz komletnie nie mam pojęcia o co chodzi. Proszę o jakieś porady.

chleb z automatu jest OK, ale ja wolę piec w piekarniku (piekę od kilku lat; tylko taki jadamy)

przepisik:
25 dag mąki razowej pszennej
75 dag mąki razowej żytniej
łyżeczka soli
drożdże wielkości orzecha laskowego

Na 2-3 dni przed wypiekiem zalać 2 garście mąki żytniej wodą (na zakwas). Przykryć ściereczką. W dniu wypieku wrzucić resztę składników do miski z zakwasem. Odstawić na 3-4 godziny. Wyłożyć na stolnicę i zagnieść. Podzielić na dwa bochenki. Odstawić na godzinkę, by wyrosły. Piec 50 min w temp. 200 st. C. Po upieczeniu ostudzić, ale lekko ciepły zawinąć w ściereczkę i włożyć do torby foliowej (będzie miał delikatniejszą skórkę).

A próbowałyście robić chleb z maki orkiszowej? Albo dodawać płatki owsiane lub otręby?