chusteczki do pupy

napisał/a: jozefinkaz 2008-12-11 17:43
a my właśnie na dzidziusiu różowym :)
ale na szczeście młoda nigdy nie miała jeszcze odparzonej pupki. przy każdym przewijaniu smaruję jej pupkę bpantenem, zapobiegawczo
napisał/a: aniap1 2008-12-12 22:40
Ja ostatnio kupiłam te dzidziuś są bardzo fajne , mam tez do testów te z lidla cien , bo słyszałam że dobre ale jeszcze nie otworzyłam paczki.
Co do kremów to smaruje raczej tylko na noc .. Kupe widze jak robi , bo jest czerwony jak burak zaraz na buzi więc od razu go przebieram i nigdy nie było problemów , a w nocy nie robi wogóle kup ( tylko jak był bardzo malutki). Ale po kupie to na ręce na brzuszku , pupa pod kran i czysty :)
Mąka ziemniaczana też do mnie nie przemawia
A... i na odparzenia można myć wodą z dodatkiem oilatum ( bardzo pomaga)
napisał/a: emila3000 2008-12-12 23:04
maka ziemnaczana to chyba tak samo jak puder mniejwiecej dziala... tylko sie zbryla i nic wiecej... i szkodzi zamiast pomagac... a kremy blokuja dostep powietrza do skory...
napisał/a: deedee86 2008-12-12 23:08
ja kremuje na noc a tak to nic

mące mówie NIE !!!!!
Pudrom też
napisał/a: emila3000 2008-12-12 23:19
jezeli sie uzywa dobrych pampersow to nie ma prawa sie cokolwiek stac... i=oczywiscie jak sie je zmienia... te wszystkie pudy, zasypki, kremy wymyslili jka byly pieluchy tetrowe...

i taka mala dygresja... kiedys tesciowa przyleciala... na szybko chciala usunac tlusta plame z garnituru tescia bo gdzies wychodzil... mowi spokojnie do mnie... "napewno zdarzy, daj mi szybko puder do dupki to zasypie i bedzie po plamie"... a ja do niej ze nie mam... ona " jak to pudru nie masz!!, to czym sypiesz dupke malej!!!" i takie oczy na mnie... haha...
napisał/a: deedee86 2008-12-12 23:28
Emila moja teściowa jak przyleciała to przywiozła mąke bo ja nie miałam pudru maki ziemniaczanej i ona pieprzyla ze bedzie sypac a ja ze nie ona tak tez byla zdiwiona jak na gg napisalam ze nie sypie pudrem maka tylko od czasu do czasu kremem pojade i jeszcze najgorsze było to że ona sie doszukiwała odparzeń na pupie zawsze jak przebierala a ona patrzyla to mówiła "patrz jaka czerwona pupa trzeba posypac maka" a ja twierdzilam ze nie do dzis nie miala ani jednego odparzenia na pupie jak sie dba to nie ma prawa byc czegos takiego jak moja zrobi kupe to odrazu przebieram myje
Katastrofa ze starszymi jest
napisał/a: emila3000 2008-12-12 23:36
ale jazda... :D ja tak mialam ze smoczkiem...
napisał/a: emila3000 2008-12-12 23:38
moja miala odparzenie raz bo zrobila kupe w nocy a przesypiala mi cala noc prawie od poczatku... w ogole nic nie mowi jak ma kupe albo mokro wiec musze sama poznawac organoleptycznie czy czy nie... ;p
napisał/a: deedee86 2008-12-12 23:55
Emila ja do smoczka nie zmuszałam wcale nie chciała to nie miała proste w 3 miesiacu moja mama jak była to raz jej dała i wzieła od tamtej pory używam smoczka. Ale i tak w domu go nie ma tylko na spacery ciesze się bo nie jest do niego pzrywiazana i łatwo bedzie Ją oduczyć
napisał/a: deedee86 2008-12-12 23:57
wiesz ja w nocy nie przebieram dlatego daje jej krem na noc żeby nie miała odparzeń nie potrzebuje zmiany pieluszki a kupy wali w dzień albo wieczorem przed snem :D:D
napisał/a: emila3000 2008-12-13 00:46
no ja w nocy tez nie zmieniam... zwlaszcza ze spi 12 h bez przerwy czasem...

a o smoczku mi gadala ze 2 miesiace albo i dluzej... smoczek jej kupilam sama bez tego jej gadania ale miala go pyszczku tylko ze 2 razy w jakies kryzysowej sytuacji...
ona mi gadala ze do niej do sklepu przychodzi taka babka z dzieckiem w wieku mojej Julki... i tak sobie ladnie grzecznie lezy w tym wozku a ta babka moze sobie spokojnie zakupy robic... a ja glupia nosze dziecko na rekach, bawie sie z nia i nie mam nic spokoju... pozniej stwierdzila ze Julka ma napewno plesniawki... nawet kupila w aptece jakis preparat... tamta pani jej polecila - ciekawe dlaczego :| - jak sie okazalo tamta babka jak dziecku wypadl smoczek to "odkazala" go we wlasnej paszczy i dawala dziecku... haha... no i wszystko jasne...
napisał/a: deedee86 2008-12-13 02:56
Emila moja miała pleśniawki ale szybko się ich pozbyłam mała nawet nie chciała jeść mleka z butli. Teraz smaruje raz na jakiś czas zeby nie bylo powrotu. Też nosze na rekach i nie sadze zeby to bylo zle a co to za przyjemnosc jak dziecko nic nie robi tylko lezy trzeba sie bawic dziecko sie wtedy rozwija ale tak to jest z ludzi. Ja nie cierpie rad innych bo sama wiem co dobre. Jak potrzebuje rady to pytam a nie lubie jak ktos twierdzi ze juz wychowal to jest madrzejszy tak jak moja tesciowa wie lepiej co dobre dla mojej corki.

Emila moja tesciowa ma 3 synow i z mojej cory chciała zrobic chlopaka kupila niebieskie ubranka ale mala juz byla na swiecie ona powiedziala cos takiego "nie można tylko w rózowym chodzic" mnie rozbroiła na maxa oczywiscie ubranka oddalam spowrotem.

Emilka fajnie mi sie z Tobą pisze fojna babka jesteś