Ciekawostki, artykuły na temat ciąży..

heh M ASAKRAAAAA

To jakaś kompletna BZDURA!!!babka na pewno wiedziała albo się domyślała że jest w ciąży a że to już jej kolejna i w tak późnym wieku pewnie nie chciała tego przyjąć do wiadomości!!

karolina87 napisal(a):

ak mogla nie wiedziec ze jest w ciazy skoro to jej kolejna, powinna znac objawy przebieg!! i jak mogla nie czuc ruchow dziecka, przeciez tego nie mozna pomylic z niczym innym:P

No właśnie

kiedyś w tv oglądałam przypadek, gdzie kobieta z bólem brzucha przyjechała - zatrucie czy coś - ale okazało się, że rodzi .... tylko sprawa wygląda tak, że ona była tak bardzo otyła, że mogła nic nie odczuwać - u bardzo otyłych nawet okres samoistnie zanika ... ale ten przypadek - e tam nie wierzę - jak jej znaleźli kamienie - bez badania usg wątpię żeby się obyło - to jak na usg można by czegoś takiego jak Dzidziuś nie zauważyć??

dla mnie to też dziwne, jak mozna nie wiedzieć żejest sie w ciąży.

Dobrze że dzieciaczek zdrowy.

Gdy dzisiaj byłam u fryzjera, jedna z klientek opowiadała, że ma koleżankę, która w 9 miesiącu ciąży ćwiczyła na w-f`ie i do samego końca nie wiedziała, że jest w ciąży - do końca bowiem miała okres i nie przytyła. Kiedy rodzice wezwali do Niej pogotowie - bo niby zatrucie pokarmowe, wszyscy byli w szoku, że właśnie zaczęła rodzić.

Inna z kolei opowiadała, że tydzień temu dowiedziała się, że Jej córka jest w 5 miesiącu ciąży i dziewczyna też tego nie wiedziała, okres miała i nie przytyła. Tyle tylko, że nagle zaczęły ją boleć piersi, które w ciągu kilku dni znacznie się powiększyły.

Dlatego chyba nic nie jest w stanie mnie już zaskoczyć.

Poza tym nie każdy miewa typowe dla ciąży objawy - to kwestia indywidualna. Nie każdy też w ciąży tyje. Miałam koleżanki, które w 9 miesiącu wyglądały jak modelki. Moja kuzynka urodziła dwie córki i też nic po niej nie było widać w trakcie ciąży... nawet brzuszka nie miała i do samego końca nikt jej nie wierzył, że w ciąży jest.

No dobra ale i sam brzuszek robi się większy, no nie ? chyba ze o czymś nie wiem

moja kolezanka do 9 miesiaca ukrywala przed wszystkim ze jest w ciazy i nie bylo w ogole po niej tego widac, dopiero kolo 5 miesiaca nie miala okresu i wtedy poszla do lekarza i lekarz jej powiedzial ze jest w ciazy oi byla lekko zdziwiona

Naprawde wspolczuje matce malutkie Natalii.
Czy uwazacie ze tu naprawde byl indywidualny blad lekarzy?
Czy dzis warto jest zaufac sluzbie zdrowia?
Jaka pewnosc ma matka oczekujaca na dziecko gdy w Polsce jest tak a nie innaczej?


http://interwencja.interia.pl/news?inf=898483

Jakoś trzeba "przesiewać" takie informacje przez duże sito, bo wiadomo, że jak ludzie tracą dziecko to zawsze obwiniają lekarza.No nie wiem jak się ustosunkować do tego przypadku

"ZAWSZE MOZNA URATOWAĆ DZIECKO"- słowa dyrektora szpitala

TO DLACZEGO ONI TEGO NIE ZROBILI????? Może warto było zaryzykowac, tylko,ze jakby wtedy zadecydowali cesarkę a dzidzius i tak urodziłby się martwy to też byliby oskarżeni. Nie wiemy jak było moze faktycznie to przenoszenie ciąży spowodowało śmierc dziecka.

To straszna tragedia, aż łzy zakręciły mi się w oczach, współczuje rodzicom, i najbliższym małej Natalki. Moze jeszcze kiedyś bedzie dane wziąc im w ramione ich upragnione maleństwo. Życzę im tego z całego serduszka!!!!!

Kompletnie nie jestem w temacie.
Nie dotarly jeszcze do mnie zadne newsy.
Napisze cos jak bede znala szczegoly.

historia bardzo smutna momentalnie postawiłam się w sytuacji tej kobiety...nie zniosłabym tego...nie wyobrażam sobie życia beż Paulinki i bardzo ale to bardzo im współczuję i jest mi przykro że takie rzeczy się dzieją...
nawet moja położna powiedziała mi kiedyś że ciążę nie można długo przenosić bo komplikacje są murowane ale żeby aż 25 dni!!!???? to SKANDAL