Cudenka dla naszych pociech:)

X lander jest podobny.
Wazne, przy kupowaniu jest rozstaw kol.Moze to glupie,ale czasami mozna miec problemy z wlozeniem wozka do bagaznika.

ten mój wydaje mi się ze ma małe wymiary : 82x68x29

głównie patrzyłam na to żeby był lekki bo bedę musiała go z bobasem wnosić na drugie piętro plus czasem zakupy

a ja sadze ze wozek to kwestia gustu!Mi tak szczeze to gondola sie podoba aleeeee:
1 sadze ze jakos tak malo w niej miejsca w przeciwienstwie do normalnego wozeczka
2 niema przekladanej raczki co jest bardzo przydatne ,ja mieszkam na wsi i sadze ze te normalne wozki lepiej sie przydawaja bo i droga piaszczysta nierowna owiele zimniej niz w miastch pomiedzy blokami!!ale wiecie to takie moje sugestie

Ankasos fajny wózeczek.

Agazuza dzięki za dobre rady :)
Dla mnie ważne będzie umieszczenie wózka w bagażniku bo mamy mały samochodzik.

to sie nadzwigasz :)znam to.Moj wozek byl zawsze zaladowany zakupami, az moj maz krzyczal,ze go zalamie.

ankasos napisal(a):

ten mój wydaje mi się ze ma małe wymiary : 82x68x29

głównie patrzyłam na to żeby był lekki bo bedę musiała go z bobasem wnosić na drugie piętro plus czasem zakupy

Ja też na drugie piętro niestety.

ja mieszkam na wsi i jestem zadowolona z tego:)

Obejrzałam sobie tego X-landera i bardzo mi się podoba.
A duży jest po złożeniu?

ma dosc duzy rozstaw kol,ale ja go kupowalam w 2004,wiec moze go zmiejszyli.Teraz sa rozne modele.Mi na poczatku cos sie popsulo,ale bez problemu wymienili na nowe.Uwazam,ze sa fajne modele i nie tak kosmiecznie drogie , jak np.Quinny,czy Mutsy.Potem jeszcze go sprzedalam na aukcji.

ja corke rodzilam w styczniu,wiec gondola sie przydala przy duzych mrozach :) synka we wrzesniu,wiec tez przezimowal w gondoli.teraz inny termin lato,wiec maluszek moze swobonie lezec w body w gondoli na zupelnie plaskim, a w zimie znow do glebokiego.

niunia221 napisal(a):

No to ja jako zalozycielka watku wstawiam pierwsze fotki !To zakupilam w czoraj!

Zawsze skarpetusie najbardziej mnie wzruszały:) Śliczne!

Klaudyna_24 napisal(a):

dziewczyny ja chyba zdecyduje się na pieluszki tetrowe. nie chodzi tu o koszty. po prostu nie chce truć mojego maleństwa chemią, a po Pampersach jest dużo odparzeń, potówek, itd. postawię na naturalność. jak mi się uda to wieczorem wkleję parę fotek moich ciuszków dla maleństwa.

Słuszna decyzja:) Moja mama kiedyś uszyła masę żóltych pieluszek tetrowych dla bratanków, ale bratowa nie chciała:/ Więc dla mojego zostaną:) Zdrowie to podstawa i bioderka będą w porządku.