Czajniki

napisał/a: ~Aicha 2012-10-09 21:36
W dniu 2012-10-09 21:15, Ikselka pisze:

>> A jak przeleję taką jednokrotnie ostudzoną wodę do dzbanka, to ją
>> natlenię, naazotuję, napowietrzę czy może nic się nie zmieni?
>
> Jakbys ją tak przelewała wolnym strumieniem cały dzień w te i wewte, to
> może się zmieni. Vide:
> http://portalwiedzy.onet.pl/55432,,,,napowietrzanie_wody,haslo.html

Czyli są pewne szanse na zostanie Salomonem ;)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Ikselka 2012-10-09 21:43
Dnia Tue, 09 Oct 2012 21:36:58 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-10-09 21:15, Ikselka pisze:
>
>>> A jak przeleję taką jednokrotnie ostudzoną wodę do dzbanka, to ją
>>> natlenię, naazotuję, napowietrzę czy może nic się nie zmieni?
>>
>> Jakbys ją tak przelewała wolnym strumieniem cały dzień w te i wewte, to
>> może się zmieni. Vide:
>> http://portalwiedzy.onet.pl/55432,,,,napowietrzanie_wody,haslo.html
>
> Czyli są pewne szanse na zostanie Salomonem ;)

...byle nie przelewać z pustego w próżne
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
napisał/a: ~medea 2012-10-09 22:08
W dniu 2012-10-09 12:35, jerzy.n pisze:
> czy wylewać wodę z poprzedniego dnia i nalewać nową , czy wystarczy
> dolać wody ...

Nie gotuj więcej, niż potrzebujesz, bo to działanie nieekonomiczne i
nieekologiczne. I masz problem z głowy. :)

Ewa
napisał/a: ~Aicha 2012-10-09 22:20
W dniu 2012-10-09 22:08, medea pisze:

> Nie gotuj więcej, niż potrzebujesz, bo to działanie nieekonomiczne i
> nieekologiczne. I masz problem z głowy. :)

Właśnie, zastanawiam się, czy bardziej nieekologiczne będzie pozbycie
się dużego plastikowego czajnika i zakup mniejszego, typu "turystyczny".
Ew. istnieje jeszcze opcja pośrednia - dwa czajniki ;)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
napisał/a: ~Größe 2012-10-10 07:35
W dniu 2012-10-09 13:14, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 9 Oct 2012 12:35:41 +0200, jerzy.n napisał(a):
>
>> Tak ogólnie nazywamy naczynia do gotowanie wody z przeznaczeniem na herbatę
>> , kawę i inne takie .
>> Pytania mam dwa, czym usuwać nagromadzony w naczyniu kamień i czy wylewać
>> wodę z poprzedniego dnia i nalewać nową , czy wystarczy dolać wody ...
>> Pozdrawiam
>
> Kamień w czajniku usuwam tylko i wyłącznie kwasem cytrynowym - i z łezką w
> oku wspominam czas, kiedy wodę mieliśmy tylko z własnej studni i czajnik
> latami był czysty... Mam ochotę wrócić do tego, tj zaistalujemy pompę
> reczną na owej studni i wodę na herbatę będę miała znowu miękką i

Gnojówka ściekająca z pól rozpuszcza sole mineralne.
A nawet silosy z betonu.
To dobrze, że staraliście się ją gotować, choć jak widzę,
nie zawsze i bliską zażyłość z różnymi pasożytami masz do dzisiaj.

napisał/a: ~Größe 2012-10-10 07:44
W dniu 2012-10-09 20:49, Aicha pisze:
> W dniu 2012-10-09 20:26, ISKA pisze:
>
>> nie dolewać świeżej wody do juz przegotowanej, prawda stara jak świat.
>> im dłużej woda sie gotuje tym twardsza bo wygotowuje się
>> z powietrza.
>>
>> http://www.zycie.ca/2009/05/gotowanie-wody/
>
> A jak przeleję taką jednokrotnie ostudzoną wodę do dzbanka, to ją
> natlenię, naazotuję, napowietrzę czy może nic się nie zmieni?

To zależy.
Jak podczas celebracji mszy w Radiu Maryja czy telewizji Trwam,
to możesz ja pewnie do razu i poświęcić,
a wtedy to już żadne zło się jej nie ima.

napisał/a: ~jerzy.n" 2012-10-10 09:24

Użytkownik "Größe" napisał w wiadomości
> To zależy.
> Jak podczas celebracji mszy w Radiu Maryja czy telewizji Trwam,
> to możesz ja pewnie do razu i poświęcić,
> a wtedy to już żadne zło się jej nie ima.
>
>
Co ma piernik do wiatraka , czyli jak z gotowania wody zrobić temat
polityczny (-:
napisał/a: ~Größe 2012-10-10 09:38
W dniu 2012-10-10 09:24, jerzy.n pisze:
>
> Użytkownik "Größe" napisał w wiadomości
> news:50750b46$0$26700$65785112@news.neostrada.pl...
>> To zależy.
>> Jak podczas celebracji mszy w Radiu Maryja czy telewizji Trwam,
>> to możesz ja pewnie do razu i poświęcić,
>> a wtedy to już żadne zło się jej nie ima.
>>
>>
> Co ma piernik do wiatraka , czyli jak z gotowania wody zrobić temat
> polityczny (-:

Póki co, to kościół nie ma swojej partii politycznej, ale najwidoczniej
tak samo znasz się na tematach politycznych jak na gotowaniu wody, więc
lepiej może tylko czytaj.

napisał/a: ~czeremcha 2012-10-10 10:05
W dniu wtorek, 9 października 2012 22:22:07 UTC+2 użytkownik Aicha napisał:

> Właśnie, zastanawiam się, czy bardziej nieekologiczne będzie pozbycie
> się dużego plastikowego czajnika i zakup mniejszego, typu "turystyczny".
> Ew. istnieje jeszcze opcja pośrednia - dwa czajniki ;)

A ja się zastanawiam nad powrotem do tradycyjnego czajnika - tj. takiego do gotowania na kuchence, a nie elektrycznego.

Jakoś nie przypominam sobie w czasach tradycyjnych czajników problemów z pływającymi w wodzie płatkami kamienia, ze zmianą smaku wody itp. Być może kamień po prostu przylegał do ścianek i nie odpadał od nich. Z pewnością odkamieniałam czajniki znaczniej rzadziej niż te elektryczne. Bajdurzenie o oszczędności też mnie nie przekonuje, bo w elektrycznym nie można zagotować mniej niż pół litra wody, a na herbatę dla siebie tyle nie potrzebuję. Aha - turystyczny też mam, ale wystarczy mi męka z nim na urlopie

Ania
napisał/a: ~jerzy.n" 2012-10-10 10:12

Użytkownik "Größe" napisał w wiadomości
>W dniu 2012-10-10 09:24, jerzy.n pisze:
>> Co ma piernik do wiatraka , czyli jak z gotowania wody zrobić temat
>> polityczny (-:
>
> Póki co, to kościół nie ma swojej partii politycznej, ale najwidoczniej
> tak samo znasz się na tematach politycznych jak na gotowaniu wody, więc
> lepiej może tylko czytaj.
Znasz się na wszystkim widzę i sugerujesz ze TV Trwam i radio Maryja jest
bezpartyjne, gratulacje ...
napisał/a: ~medea 2012-10-10 10:22
W dniu 2012-10-10 10:05, czeremcha pisze:
> W dniu wtorek, 9 października 2012 22:22:07 UTC+2 użytkownik Aicha napisał:
>
>> Właśnie, zastanawiam się, czy bardziej nieekologiczne będzie pozbycie
>> się dużego plastikowego czajnika i zakup mniejszego, typu "turystyczny".
>> Ew. istnieje jeszcze opcja pośrednia - dwa czajniki ;)
> A ja się zastanawiam nad powrotem do tradycyjnego czajnika - tj. takiego do gotowania na kuchence, a nie elektrycznego.
>
> Jakoś nie przypominam sobie w czasach tradycyjnych czajników problemów z pływającymi w wodzie płatkami kamienia, ze zmianą smaku wody itp. Być może kamień po prostu przylegał do ścianek i nie odpadał od nich.

Kamień był tak samo, tylko - o ile pamiętam - te czajniki zwykle były
zamknięte i nie widać było, co jest w środku. Poza tym zawsze wraz z
końcówką wody wypływały kawałki kamienia do szklanki. Tak że sentyment
do starych czajników wydaje się (pod tym przynajmniej względem)
nieuzasadniony. ;)
Do plastiku widocznie kamień tak nie przylega, jak do metalu. A szybkość
gotowania jest dla mnie nie do przecenienia.
Zresztą ja nie mam tego problemu, bo używam wody z butli i żaden osad
ani kamień mi nie zostaje.

> Bajdurzenie o oszczędności też mnie nie przekonuje, bo w elektrycznym nie można zagotować mniej niż pół litra wody, a na herbatę dla siebie tyle nie potrzebuję.

Zależy jaka grzałka. Jeśli platforma grzewcza, to da się i mniej. A
nawet jeśli nie, to 250ml nadmiaru nie stanowi chyba żadnego problemu.

Ewa
napisał/a: ~Größe 2012-10-10 10:37
W dniu 2012-10-10 10:12, jerzy.n pisze:
>
> Użytkownik "Größe" napisał w wiadomości
> news:507525d6$0$1296$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2012-10-10 09:24, jerzy.n pisze:
>>> Co ma piernik do wiatraka , czyli jak z gotowania wody zrobić temat
>>> polityczny (-:
>>
>> Póki co, to kościół nie ma swojej partii politycznej, ale
>> najwidoczniej tak samo znasz się na tematach politycznych jak na
>> gotowaniu wody, więc lepiej może tylko czytaj.
> Znasz się na wszystkim widzę i sugerujesz ze TV Trwam i radio Maryja
> jest bezpartyjne, gratulacje ...

Najwyraźniej ten temat jest po prostu dla Ciebie drażliwy,
bo na pozostałe sarkazmy i absurdy, z których żartują wydajesz się nie
reagować.
Nie chciałem nikogo nim urazić, więc odpuść już.