"Cztery słonie...

napisał/a: ~Bbjk 2012-01-30 08:41
W dniu 2012-01-29 20:58, XL pisze:

> Sprawiam Ci przykrość? A jeśli nie Tobie, to komu?

Mnie.
Przykro mi, gdy pomyślę, że w moim kraju tak wygląda mentalność
przeciętnej "kulturalnej pani domu", jaką tu zaprezentowałaś.
Żywisz się plotkami, publicznie ekscytujesz się wyglądem/ubiorem obcych
Ci osób, które znasz tylko z plotkarskich mediów. Dawniej określało się
to mianem magla.

Ponieważ bywanie "na salonach" niespecjalnie wyszło, proponuję wrócić do
kuchni i zakończyć ten żenujący wątek.
--
B.
napisał/a: ~Bbjk 2012-01-30 13:06
W dniu 2012-01-30 13:06, Nixe pisze:

> Normalnie jestem pod wrażeniem, że tutaj wszyscy tylko "ę" i "ą" i bułkę
> przez bibułkę i nikt - broń Cię Panie Boże - NIGDY W ŻYCIU nikogo nie
> ocenił, nie skomentował, nikomu tyłka nie obrobił, mniej czy bardziej
> soczyście, na mniej czy bardziej poważny temat, prywatnie czy też
> publicznie.
> Pozwólcie drogie panie (i paru panów), że ... nie uwierzę :)

Ocenia się, ocenia jak najbardziej, ale nie za wygląd, ani za ciuchy.

--
B.
napisał/a: ~Nixe" 2012-01-30 13:06
"Bbjk" napisał w wiadomości

> Przykro mi, gdy pomyślę, że w moim kraju tak wygląda mentalność
> przeciętnej "kulturalnej pani domu", jaką tu zaprezentowałaś.
> Żywisz się plotkami, publicznie ekscytujesz się wyglądem/ubiorem obcych Ci
> osób, które znasz tylko z plotkarskich mediów. Dawniej określało się to
> mianem magla.

Normalnie jestem pod wrażeniem, że tutaj wszyscy tylko "ę" i "ą" i bułkę
przez bibułkę i nikt - broń Cię Panie Boże - NIGDY W ŻYCIU nikogo nie
ocenił, nie skomentował, nikomu tyłka nie obrobił, mniej czy bardziej
soczyście, na mniej czy bardziej poważny temat, prywatnie czy też
publicznie.
Pozwólcie drogie panie (i paru panów), że ... nie uwierzę :)

N.
napisał/a: ~Qrczak" 2012-01-30 13:40
Dnia dzisiejszego niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>
> "Bbjk" napisał w wiadomości
> news:jg5hje$t1s$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Przykro mi, gdy pomyślę, że w moim kraju tak wygląda mentalność
>> przeciętnej "kulturalnej pani domu", jaką tu zaprezentowałaś.
>> Żywisz się plotkami, publicznie ekscytujesz się wyglądem/ubiorem
>> obcych Ci osób, które znasz tylko z plotkarskich mediów. Dawniej
>> określało się to mianem magla.
>
> Normalnie jestem pod wrażeniem, że tutaj wszyscy tylko "ę" i "ą" i bułkę
> przez bibułkę i nikt - broń Cię Panie Boże - NIGDY W ŻYCIU nikogo nie
> ocenił, nie skomentował, nikomu tyłka nie obrobił, mniej czy bardziej
> soczyście, na mniej czy bardziej poważny temat, prywatnie czy też
> publicznie.
> Pozwólcie drogie panie (i paru panów), że ... nie uwierzę :)


Dlatego ja Wam swojej słitfoci nigdy nie wrzucę na grupę!!!!

Qra
napisał/a: ~Nixe" 2012-01-30 14:11
"Qrczak" napisał w wiadomości news:4f268f96$0$1273

> Dlatego ja Wam swojej słitfoci nigdy nie wrzucę na grupę!!!!

A myślisz, że wcześniej żadne nie krążyły?

N.
napisał/a: ~Qrczak" 2012-01-30 15:08
Dnia dzisiejszego niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>
> "Qrczak" napisał w wiadomości news:4f268f96$0$1273
>
>> Dlatego ja Wam swojej słitfoci nigdy nie wrzucę na grupę!!!!
>
> A myślisz, że wcześniej żadne nie krążyły?


Wcześniej nie aspirowałam do celebrytury.

Qra
napisał/a: ~XL 2012-01-30 16:12
Dnia Mon, 30 Jan 2012 13:06:45 +0100, Nixe napisał(a):

> "Bbjk" napisał w wiadomości
> news:jg5hje$t1s$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Przykro mi, gdy pomyślę, że w moim kraju tak wygląda mentalność
>> przeciętnej "kulturalnej pani domu", jaką tu zaprezentowałaś.
>> Żywisz się plotkami, publicznie ekscytujesz się wyglądem/ubiorem obcych Ci
>> osób, które znasz tylko z plotkarskich mediów. Dawniej określało się to
>> mianem magla.
>
> Normalnie jestem pod wrażeniem, że tutaj wszyscy tylko "ę" i "ą" i bułkę
> przez bibułkę i nikt - broń Cię Panie Boże - NIGDY W ŻYCIU nikogo nie
> ocenił, nie skomentował, nikomu tyłka nie obrobił, mniej czy bardziej
> soczyście, na mniej czy bardziej poważny temat, prywatnie czy też
> publicznie.
> Pozwólcie drogie panie (i paru panów), że ... nie uwierzę :)

Z ust mi to wyjęłaś


--
XL uczulona na święte krowy
napisał/a: ~XL 2012-01-30 16:22
Dnia Mon, 30 Jan 2012 08:41:23 +0100, Bbjk napisał(a):

> W dniu 2012-01-29 20:58, XL pisze:
>
>> Sprawiam Ci przykrość? A jeśli nie Tobie, to komu?
>
> Mnie.
> Przykro mi, gdy pomyślę, że w moim kraju tak wygląda mentalność
> przeciętnej "kulturalnej pani domu", jaką tu zaprezentowałaś.
> Żywisz się plotkami, publicznie ekscytujesz się wyglądem/ubiorem obcych
> Ci osób,

Tylko to zauważyłaś w mojej "ekscytacji"? - smutne to w moim kraju

> które znasz tylko z plotkarskich mediów. Dawniej określało się
> to mianem magla.
>
> Ponieważ bywanie "na salonach" niespecjalnie wyszło,

Bywaniem? Bywaniem... bywa... aaaa, już wiem, tak to było: "Ja bywam, a mój
maż robi lody".
Trafiłam?
3-)

> proponuję wrócić do
> kuchni i zakończyć ten żenujący wątek.


Wiesz, gdzie mam Twoje propozycje?
W salnie, na kanapie, w... 3-)

--
XL
napisał/a: ~XL 2012-01-30 16:24
Dnia Mon, 30 Jan 2012 15:08:33 +0100, Qrczak napisał(a):

> Dnia dzisiejszego niebożę Nixe wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> "Qrczak" napisał w wiadomości news:4f268f96$0$1273
>>
>>> Dlatego ja Wam swojej słitfoci nigdy nie wrzucę na grupę!!!!
>>
>> A myślisz, że wcześniej żadne nie krążyły?
>
>
> Wcześniej nie aspirowałam do celebrytury.
>
No widzisz, a wystarczyło trochę pobywać... na salonach. Albo loda zrobić
3-P


--
XL
napisał/a: ~margaretha 2012-01-30 17:25
W dniu 2012-01-29 23:47, XL pisze:
> Dnia Sun, 29 Jan 2012 23:10:17 +0100, margaretha napisał(a):

>> No dobra, więc czym tak naraziły Ci się Grycanki?
>
> Aż naraziły? - Myszka Miki, Flip i Flap też mi się narazili?
> 333-)

Nimi się tak nie ekscytujesz jak Grycankami, więc chyba Ci się nie
narazili :).

>> Interesuje mnie
>> konkretne dlaczego darzysz je taką niechęcią np: "nienawidzę
>
> STOP! - zagalopowałaś się, nienawidź sobie na prawo i lewo, ale na własne
> konto.
> Mnie jest jej żal. Z powodu snobizmu i wypaczonego pojęcia o estetyce,

to był tylko przykład ale widzę że z jakiegoś powodu Ciebie to zabolało.
Mnie jest na przykład Ciebie żal ale nie przeżywam tego zanadto.

> rzutujących na całość wizerunku jako ważnego elementu w wychowaniu własnych
> dzieci, właśnie w najlepsze naśmiewa się z niej (a nie z jej dzieci) cała
> "strefa mody" - z "chwalącym" (a jakże!) Jacykowem na czele. Ona tego nie
> widzi i Ty też tego nie widzisz, jak sobie cały "estetyczny establishment"
> drze z niej kota. Ta jego część, która ośmieliła się skrytykować synową
> znanego lodziarza otwarcie (i jej błędy wychowawcze, a nie jej dzieci),
> będzie miała proces - ale reszta już nie jest taka durna, natychmiast
> wyciągnęła naukę z tego, więc drze kota głaszcząc go pod włos, oglaszając
> najlepiej ubraną kobietą w Polsce, a nawet wkradając się w rolę jego (kota)
> stylistów. Kot nasz pan, póki płaci! I tak naprawdę to żadni dyktatorzy
> mody, tak samo jak "kot", którego wykorzystują i robią na nim interes,
> przyszli znikąd.
>
no i co w związku z tym?

>> "nienawidzę ich dlatego
>> że, zjadłam ich lody i siedziałam później cały dzień w klopie, więc
>> muszą za to odpokutować".
>
> Więc właśnie TO byłby DLA CIEBIE wystarczający powód do nienawiści?
> Pokazujesz mi tutaj konkretny satysfakcjonujący Cię wzorzec takiego powodu,
> wiec gratuluję, ale nie sądź mnie według siebie. Ja nie potrafię poczuć ani
> nienawiści, ani niechęci z powodu niesmakujących mi lodów - w takim
> przypadku po prostu zapominam i idę do innego lodziarza, bo tego kwiatu pół
> światu

wyjdź na mróz - ochłoniesz:)

Trochę to dziwne że poświęcasz Paniom Grycan tyle uwagi, energii i czasu
ot tak bez przyczyny :)

--
MM

napisał/a: ~margaretha 2012-01-30 17:26
W dniu 2012-01-29 23:47, XL pisze:

>>
>> nie lubię moheru bo "obiera" inne ubrania.
>
> CO robi??

w sensie, że te włoski przyczepiają się do innych ubrań.

--
MM
napisał/a: ~margaretha 2012-01-30 17:31
W dniu 2012-01-30 13:06, Nixe pisze:

> Normalnie jestem pod wrażeniem, że tutaj wszyscy tylko "ę" i "ą" i bułkę
> przez bibułkę i nikt - broń Cię Panie Boże - NIGDY W ŻYCIU nikogo nie
> ocenił, nie skomentował, nikomu tyłka nie obrobił, mniej czy bardziej
> soczyście, na mniej czy bardziej poważny temat, prywatnie czy też
> publicznie.
> Pozwólcie drogie panie (i paru panów), że ... nie uwierzę :)
>
> N.

obrobił :) ale bez takiego zaangażowania :)

--
MM