czy wasze dzieci lubią przedszkole?

napisał/a: minciopincio 2007-09-05 18:16
Witam! :) Ciekawa jestem czy wasze dzieci lubią chodzić do przedszkola? Moja córka chodzi już do 3 grupy(5 latki) i bardzo lubi tam uczęszczać. A jak jest u was? :)
napisał/a: Niebieska 2007-09-05 19:03
Moja córka nie lubi przedszkola.Płacze i krzyczy,a jak wraca to się do mnie nie odzywa.Tak jest juz 2 rok,muszę chyba pomyśleć o zmianie,bo wina leży właśnie po stronie przedszkola.
napisał/a: ewulqa 2007-09-06 15:29
mój synuś (4,9 roku) bardzoooo lubi przedszkole, choć dziś po raz pierwszy od kilku ładnych miesięcy popłakał się na sali jak odchodziłam - przyczyną była zamiana pani na chwilkę dosłownie.
napisał/a: Katii 2007-09-12 14:14
moje szczęście (4,9) również uwielbia przedszkole, choć nie cierpiał żłobka:)
napisał/a: ptysio 2007-09-15 08:16
niebieska napisal(a):Moja córka nie lubi przedszkola.Płacze i krzyczy,a jak wraca to się do mnie nie odzywa.Tak jest juz 2 rok,muszę chyba pomyśleć o zmianie,bo wina leży właśnie po stronie przedszkola.

Trochę długo na to czekałaś :( - 2 lata to kawał czasu - ja też mam złe doświadczenia ale teraz nareszcie znalazłam przedszkole do którego moja córka chodzi z uśmiechem - jak najszybciej pomyśl o zmianie , porozmawiaj ze znajomymi może oni polecą Ci jakieś przedszkole
napisał/a: martyna18 2007-09-20 23:48
Moja córcia uwielbia chodzic do przedszkola rano kaze mi wstawac i ubierac ją bo ona idzie do przedszkola.A kiedy mówie że może dzisiaj nie pójdziemy do przedszkola ,to płacze i nie rozumie dlaczego.Bo ona chce chodzic do przedszkola.
anetakam0
napisał/a: anetakam0 2007-09-25 22:06
Syn chodził do żłobka od ukończenia roczku i UWIELBIAŁ ŻŁOBEK i przedszkole
choć ja miałam troszke zastrzeżeń
ale najważniejsze, że on był zadowolony i bez histerii i płaczów szedł...
magdamir1
napisał/a: magdamir1 2007-09-25 22:07
martyna1 napisal(a):Moja córcia uwielbia chodzic do przedszkola rano kaze mi wstawac i ubierac ją bo ona idzie do przedszkola.A kiedy mówie że może dzisiaj nie pójdziemy do przedszkola ,to płacze i nie rozumie dlaczego.Bo ona chce chodzic do przedszkola.

Hej moja corka tez uwielbia przedszkole wstaje juz o 6 i kaze mi juz wstawac i ja prowadzic.
napisał/a: ewagrabiec 2007-09-26 11:20
anetakam0 napisal(a):Syn chodził do żłobka od ukończenia roczku i UWIELBIAŁ ŻŁOBEK i przedszkole
choć ja miałam troszke zastrzeżeń
ale najważniejsze, że on był zadowolony i bez histerii i płaczów szedł...

czesc, moje dzieci chodza do przedszkola, ale zadowolone to nie sa, tzn. mlodsza placze rano ale po poludniu mowi ze sie jej podoba, natomiast starsza (5lat), nie chcetnie idzie i czesto przy drzwiach pani musi ja zabierac bo Iga zaczyna plakac jak maluszek, a do przedszkola przyzwyczajala sie 1 rok!!! czasem mam wyrzuty sumienia, ale zaczynam prace i one musza chodzic!
napisał/a: sylwiawk 2007-10-16 13:12
Dorian lubi przedszkole chodzi od miesiaca ma ponad 4lata i chodzi do gr.5-cio latkow.
napisał/a: BeataJ8 2007-11-25 22:37
Witam! Moja córcia bardzo lubi chodzić do przedszkola. Chodzi już 2 rok(chociaż w ubiegłym roku nie lubiła chodzić) :p ,ale zmieniła się jej grupa i wychowawczyni i córcia jest zachwycona. Oby tak dalej :)>Tego życzę wszystkim rodzicom: radości z posyłnia dziecka do przedszkola bez płaczu.Pozdrawiam
napisał/a: anija2404 2007-11-25 23:00
witam. mój synek ma 4,5 roku i bardzo lubi chodzić do przedszkola. Tylko rano nie lubi wstawać. Czy pójdzie po bajce spać czy o 22, rano jest taki sam problem. Niekiedy muszę go podnosić z łóżka na siłę, ale pewnie ma to po moim mężu. ten jest taki sam. ON zawsze zdąży. Ale wracająć do dziecka.
Z przedszkola zawsze wraca z uśmiechem od ucha do ucha. Myslę żę to zasł€go jego wychowawczyni. To naprawdę super babka. Zresztą zauważyłam żę wszystkie dzieci jak tylko wejdą do szatni to od razu pytają - A która pani jest? Ja chcę do pani Dorotki!!! A jak nie ma jej bo przychodzi później, to w płacz. Także jestem przekonana o tym, Ze czy dziecko lubi chodzić czy nie zależy przede wszystkim od przedszkolanki. Jeśli dziecka płacze to najlepiej porozmawiać z innymi mamami na ten temat. Może nie jesteście same. Może w tej właśnie grupie dzieje się coś niepokojącego.
Piszę o tym ponieważ w grupie synka oprócz wychowawczyni jest jeszce druga pani która pomaga w opiece. To stara panna a do tego bezdzietna. I tak jak pani Dorotka wie co to znaczy przytulić dziecka, posadzić sobie na kolanach, rozmawiać miło z uśmiechem na twarzy, tak ta druga tego nie umie. Wszystko aby szybko, szybko. Dzieci są szarpane a odzywa się do nich ja do dorosłych A przecież do nich trzeba powoli, spokojnie. Ja nie miałam jeszcze z nią żadnych zatargów ale inne mamy pytały mnie czy nie zauważyłam czegoś niepokojącego u swojego dziecka bo ona się zastanawiają czy nie iść do dyrektorki z tym problemem
Także drogie mamy jeśli macie podobny problem to radze porozmawiać z innymi mammi, które przyprowadzają dzieci do jednej grupy.