czy wasze dzieci lubią przedszkole?

napisał/a: tylu 2011-02-09 13:18
Ja pamiętam leżakowanie jako straszną dziecięcą traumę. Może dlatego, że zwyczajnie nie miałam ochoty na spanie. Do dziś właściwie nigdy nie sypiam w ciągu dnia (wyłącznie jak jestem baardzo chora). U moich znajomych też był problem z sypianiem w ciągu dnia w przedszkolu. Sprawdzają się podobno jakieś gadżety, które pomagają dziecku zasnąć: ulubiona maskotka z domu, jakaś miła poduszeczka, do której może się przytulić, wyciszyć. Ja kupiłam ich córeczce kiedyś na prezent taką poduszeczkę:
Jak jakieś "wspomagacze" nie pomagają, to chyba faktycznie lepiej uzgodnić z przedszkolanką, żeby dziecko nie musiało leżakować. Nic na siłę, bo to tylko może zniechęcić malucha do przedszkola.
cohenna
napisał/a: cohenna 2011-02-09 13:27
kasiekzuza7 napisal(a):u nas było tak, że leżakowały tylko te dzieci, które chciały.zgłaszałam to we wrzesniu, że moja córka już nie śpi w dzień.gdy maluchy spały reszta bawiła sie cichutko w drugiej sali(malowali albo pani czytała im ksiązeczki)


U nas podobnie - leżakują te dzieci które chcą
napisał/a: gamb 2012-08-13 11:26
Moje dzieciaki zarówno trzyletni synek jak i pięcioletnia córcia chętnie chodzą do przedszkola:) Na początku córcia miała problemy i nie chciała chodzić, cieszę się jednak że się nie poddałam i teraz wszystko jest już super:)
napisał/a: dynamite 2012-09-11 11:06
na początku oczywiście bywa różnie, jednak to jest dość duża zmiana dla naszej pociechy, ale z drugiej strony, jak się przyzwyczai to już potem jest fajnie. Tylko też sporo zależy od tego, gdzie do przedszkola chodzi, bo jeśli ma ciekawy program zajęć jak w przedszkolu Lucyny Krzemienieckiej to jest większa szansa na to, że będzie do niego chętniej chodzić.
napisał/a: mlodamauska 2013-01-04 18:39
Witam!
Mój synek w marcu skończy trzy latka a od października chodzi do pszedszkola.
Bardzo bałam się powieżyć go w ręce pń z pszedszkola, ale koleżanka zaprponoała mi żebym przysza z Piotrusiem(mym synkiem) na zajcia. NIe chętni się zgodziłam ale poszłam dla świętego spokoju, i co sie okazało... Nie dość że synkowi się spodobało i płakał kiedy wracaliśmy do domu to i mi się bardzo spodobało podejście pań do dzieci. Odkąd uczęszcza do przdszkola poprawił się w mowie nauczył się samodzielności. Moim zdaniem warto posyłać nasze mae pociechy do pszedszkoli.
napisał/a: karolka31 2013-02-16 10:13
Moja siostrzenica bardzo lubi swoje przedszkole. Wiadomo, że czasem coś tam pomarudzi, że nie chce wstawać, ale kiedy ma wrócić do przedszkola po chorobie jest bardzo zadowolona. Mała chodzi do tego przedszkola: http://junior.lublin.pl/ i z relacji siostry wynika, że podejście pań przedszkolanek do dzieci decyduje o tym, że dzieci tak lubią tam chodzić.
napisał/a: aniq25 2013-02-20 19:30
Ja zapisałam swojego malucha do tego przedszkola http://brightchild.pl. Mam nadzieję, że jakoś przeżyje..choć przypuszczam, że będzie trudno na początku. Ogólnie mam problem z tym, aby zostawić swoje dziecko u siostry, czy brata, bo od razu płacze...a co dopiero będzie w przedszkolu, aż strach pomyśleć...:(
napisał/a: gocha002 2013-03-07 16:01
Moje pociechy uwielbiaja swoje przedszkole - ostatnio podczas chorobska, ktore spacyfikowalo cala nasza rodzine, po 3 dniach nie szlo z nimi wytrzymac mimo, ze na glowie stawalam, zeby im cos ciekawego organizowac w domu ;) Codziennie - mamo, a moze jutro juz bede zdrowy i pojde do przedszola coooooo??? :))

Poczatki nie byly ciekawe - pol roku w publicznym przedszkolu /mielsimy pecha chyba/ i apatia, biernosc, zanik wszechobecnego wczesniej usmiechu na buzkach :( - Nie chodzilo o rozlake bo lzy skonczyly sie po tygodniu, ale o nude panujaca w przedszkolu szczegolonie od obiadu do godziny odbioru. Drugie przedszkole, niepubliczne, bo nie bylo szans na miejsce w publicznym w polowie roku - kilka dni i dzieciaki nie mogly sie doczekac wyjscia rano z domu...

Lezakowanie - w pierwszym przedszkolu obowiazkowe, na lezakach - synek nigdy nie sypial, meczylo go to, coreczka czasami. W drugim przedszkolu - - kto chce bierze kocyk i bach na materac spac lub odpoczac - oczywiscie w innym miejscu niz sala zabaw i wyznaczonych godzinach ;)

Pozdrawiam
Goska
napisał/a: karolka31 2013-05-29 17:53
My postawiliśmy na Juniora (link:http://junior.lublin.pl/) i wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni.
Maluch chętnie chodzi, bardzo lubi panie i nawet jedzenie sobie chwali, a w moim przypadku przedszkolne jedzenie to była prawdziwa zmora. Także myślę, że podjęliśmy bardzo dobrą decyzję :) i nie mam wyrzutów sumienia, kiedy moje dziecko zostaje w przedszkolu.
napisał/a: emgielka 2013-06-13 08:20
Mój synek bardzo lubi chodzić do przedszkola. Według mnie to dużo zależy od Pań które się dziećmi zajmują. A przedszkole nazywa się Przedszkole Złota Rybka http://przedszkole.warszawa.pl/
napisał/a: Bacha12345 2013-07-23 16:29
Nasza pociecha chodzi do państwowego przedszkola i uwielbia do niego chodzić. Zresztą chyba jak każde dziecko z jego grupy :). Czasami się oczywiście zdarza, że wstanie lewą nogą i nie bardzo ma ochotę no, ale jak już widzi dzieci to problem się sam rozwiązuje. W tej chwili przedszkola tak urozmaicają dzieciom czas, że tyle wrażeń na pewno nigdzie nie mają.
napisał/a: kamarza 2013-07-25 12:31
ja też jestem zadowolona z instytucji jaką jest przedszkole :) Młody to już weteran, a Młodsza zaczyna od września, jestem pewna, że "łyknie" wszystko równie dobrze jak braciszek :) Na pewno ważne jest do jakiego przedszkola posyłacie dziecko, wczesniej warto poszperać w necie, podpytać sąsiadów, matki w parku itp :)