Dobro kobiety???

napisał/a: ~Ikselka 2012-02-13 12:41
Dnia Mon, 13 Feb 2012 09:32:58 +0100, zażółcony napisał(a):

> Ale pomyśl, Iksi - dlaczego antykoncepcja miałaby być bardziej
> szkodliwa,

Nie "antykoncepcja", tylko konkretny PREPARAT poronny!
--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-13 12:42
Dnia Mon, 13 Feb 2012 00:36:21 -0800 (PST), glob napisał(a):

> J-23 napisał(a):
>> On 13 Lut, 03:02, Ikselka wrote:
>>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 17:39:50 -0800 (PST), glob napisał(a):
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>>
>>> > glob napisał(a):
>>> >> Ikselka napisał(a):
>>> >>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 16:34:57 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>>
>>> >>> > Tak samo jest z syndromem poaborcyjnym gdzie naukowcy odcinajďż˝ siďż˝ od
>>> >>> > os�b kt�re co� takiego stwierdzi�y, gdy� robi si� badania
>>> >>> > potwierdzaj�ce i kikla instytut�w potwierdza jedynie �e kobiety po
>>> >>> > aborcji czujďż˝ ulgďż˝ a traum poaborcyjnych nie stwierdzono.
>>>
>>> >>>http://forum.gazeta.pl/forum/f,26148,Blizna_2_zalujac_aborcji.html
>>> >>> --
>>>
>>> >>> XL
>>>
>>> >> Ja już wklejałem stanowisko nauki że nie ma syndromu
>>> >> poaborcyjnego....przejrzyj archiwum.
>>>
>>> > Wiemy już że syndrom poaborcyjny nie istnieje, że jest wymysłem
>>> > skrajnie prawicowych ugrupowań, których polityka polega na
>>> > zastraszaniu kobiet przed aborcją, a kobiety dokonujące aborcję tak
>>> > naprawdę czują ulgę. Czyli te ugrupowania podszywają się pod naukę,
>>> > która takie działania będące nienaukowe i nieetyczne
>>>
>>> >http://www.grupy.senior.pl/Naprotechnologia,t,380930,2.html
>>>
>>> Możesz sobie gadać. Sama znam kobietę z dalszej rodziny, która razu pewnego
>>> przyznała mi się do aborcji. Aborcji W MAŁŻEŃSTWIE!
>>> Jest to dziś wrak psychiczny, bo nie ma się dokąd udać z tym. Gdyby chociaż
>>> wierzyła w Boga, to w KK są metody pracy z kobietami po aborcji, one mogą
>>> jakoś to sobie poukładać w głowie wtedy, znaleźć relację z problemem.
>>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana, małżeństwo
>>> jej się rozlatuje, bo maż jej się brzydzi (po tej aborcji).
>>> Kiedy mi się (sama, bez moich pytań,w rozmowie o czymś innym) zwierzyła,
>>> najwyraźniej szukając poparcia dla swego kroku, cóż mogłam jej powiedzieć?
>>> - mogłam TYLKO zapytać: "Dlaczego musiałaś?"
>>> A ona była taka pewna, że ja też...
>>> Nie znalazłszy ad hoc poparcia u mnie zareagowała oczywiście w sposób
>>> najprostszy - nienawiścią. Reaguje tak zresztą na wszelkie próby zblizenia
>>> się do niej i jej problemu w chęci pomocy. Jej dzieci się rozjechały po
>>> świecie, mąż też (na kontraktach), siedzi sama, pije i wariuje. I spotykają
>>> ją kolejne życiowe katastrofy, taka seria, wywołana zmianami w  jej
>>> psychice po aborcji. Zresztą przypuszczam, że zwierzyła mi się tylko z
>>> jednej, a miała kilka... bo coś tam dotarło do mnie innymi drogami, jak to
>>> w rodzinie.
>>>
>>> --
>>>
>>> XL
>>
>> znam wiele kobiet, ktore usunely ciaze i maja sie swietnie. pewnie
>> olewaja te duperele rozpowszechniane przez hierarchow kk
>
> Na psychologii. net był wątek na temat syndromu poaborcyjnego,
> dziewczyna napisała że usuneła ciąże i czuje się dobrze, odczuła ulgę,
> więc pisała czy może nie jest oschła że nie rozpacza. No odpisano jej
> że syndrom to wymysł i niech sobie nie pozwoli bzdur wmówić.

Tak się dobrze czuła, ze aż musiała o tym napisać, żeby w to uwierzyć?
:-]
--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-13 12:47
Dnia Mon, 13 Feb 2012 09:38:57 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-02-13 03:02, Ikselka pisze:
>> Możesz sobie gadać. Sama znam kobietę z dalszej rodziny, która razu pewnego
>> przyznała mi się do aborcji. Aborcji W MAŁŻEŃSTWIE!
>> Jest to dziś wrak psychiczny, bo nie ma się dokąd udać z tym. Gdyby chociaż
>> wierzyła w Boga, to w KK są metody pracy z kobietami po aborcji, one mogą
>> jakoś to sobie poukładać w głowie wtedy, znaleźć relację z problemem.
>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana, małżeństwo
>> jej się rozlatuje, bo maż jej się brzydzi (po tej aborcji).
>
> Nie ma sie gdzie udać ... Bo psychoterapii to jej nie polecisz, prawda ?
>
> Spróbuj poukładać tu skutki z przyczynami i nie nazywaj syndromem
> poaborcyjnym faktu odrzucenia przez jej kochającego męża.

Odrzucenie to fakt POBOCZNY "w temacie".

> Dlaczego w dobrym małżeństwie, przy 'kochającym' mężu kobieta decyduje
> się na aborcję ???

No własnie, DLACZEGO? - bo jej wmówiono, że to NIC TAKIEGO i będzie się
czuła po tym świetnie. Więc co tam - usunęła, bo chciała np na wczasy
pojechać...



--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-13 12:49
Dnia Mon, 13 Feb 2012 00:46:17 -0800 (PST), glob napisał(a):

> zażółcony napisał(a):
>> W dniu 2012-02-13 03:02, Ikselka pisze:
>>> Mo�esz sobie gada�. Sama znam kobiet� z dalszej rodziny, kt�ra razu pewnego
>>> przyzna�a mi si� do aborcji. Aborcji W MA��E�STWIE!
>>> Jest to dzi� wrak psychiczny, bo nie ma si� dok�d uda� z tym. Gdyby chocia�
>>> wierzy�a w Boga, to w KK s� metody pracy z kobietami po aborcji, one mog�
>>> jako� to sobie pouk�ada� w g�owie wtedy, znale�� relacj� z problemem.
>>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana, ma��e�stwo
>>> jej siďż˝ rozlatuje, bo maďż˝ jej siďż˝ brzydzi (po tej aborcji).
>>
>> Nie ma sie gdzie udaďż˝ ... Bo psychoterapii to jej nie polecisz, prawda ?
>>
>> Spr�buj pouk�ada� tu skutki z przyczynami i nie nazywaj syndromem
>> poaborcyjnym faktu odrzucenia przez jej kochaj�cego m�a.
>> Dlaczego w dobrym ma��e�stwie, przy 'kochaj�cym' m�u kobieta decyduje
>> siďż˝ na aborcjďż˝ ???
>
> Gdyby ją wysłała do psychoterapeuty to tamten by jej powiedział, że
> nie ma żadnego syndromu a jedynie histerię wywołaną przes błędne
> informację.

Oczywiscie! - on po prpstu wytlumaczyłby kobiecie, że powinna dalej zabijać
swoje dzieci - i MA CZUĆ się wspaniale.


--

XL
napisał/a: ~zażółcony 2012-02-13 13:33
W dniu 2012-02-13 12:42, Ikselka pisze:

>>> znam wiele kobiet, ktore usunely ciaze i maja sie swietnie. pewnie
>>> olewaja te duperele rozpowszechniane przez hierarchow kk
>>
>> Na psychologii. net był wątek na temat syndromu poaborcyjnego,
>> dziewczyna napisała że usuneła ciąże i czuje się dobrze, odczuła ulgę,
>> więc pisała czy może nie jest oschła że nie rozpacza. No odpisano jej
>> że syndrom to wymysł i niech sobie nie pozwoli bzdur wmówić.
>
> Tak się dobrze czuła, ze aż musiała o tym napisać, żeby w to uwierzyć?

Pewnie mniej więcej na takiej samej zasadzie, na jakiej Ty wygrywasz
rankingi pisania na newsach ... Może po prostu to było 'dla zabawy' ?
Nie wierzysz we własne racjonalizacje ?
Może jakaś tama puszcza ? :)))
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-13 13:44
Dnia Mon, 13 Feb 2012 13:33:11 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2012-02-13 12:42, Ikselka pisze:
>
>>>> znam wiele kobiet, ktore usunely ciaze i maja sie swietnie. pewnie
>>>> olewaja te duperele rozpowszechniane przez hierarchow kk
>>>
>>> Na psychologii. net był wątek na temat syndromu poaborcyjnego,
>>> dziewczyna napisała że usuneła ciąże i czuje się dobrze, odczuła ulgę,
>>> więc pisała czy może nie jest oschła że nie rozpacza. No odpisano jej
>>> że syndrom to wymysł i niech sobie nie pozwoli bzdur wmówić.
>>
>> Tak się dobrze czuła, ze aż musiała o tym napisać, żeby w to uwierzyć?
>
> Pewnie mniej więcej na takiej samej zasadzie, na jakiej Ty wygrywasz
> rankingi pisania na newsach ... Może po prostu to było 'dla zabawy' ?
> Nie wierzysz we własne racjonalizacje ?
> Może jakaś tama puszcza ? :)))

Zapominasz, że ja o nic tutaj nie PYTAM, w niczym się nie UPEWNIAM..
--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-13 14:23
Dnia Mon, 13 Feb 2012 03:25:17 -0800 (PST), glob napisał(a):

> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 18:16:50 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> Ikselka napisaďż˝(a):
>>>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 17:39:50 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>>>
>>>>> glob napisaďż˝(a):
>>>>>> Ikselka napisaďż˝(a):
>>>>>>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 16:34:57 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>>>>>>
>>>>>>> > Tak samo jest z syndromem poaborcyjnym gdzie naukowcy odcinajďż˝ siďż˝ od
>>>>>>> > os�b kt�re co� takiego stwierdzi�y, gdy� robi si� badania
>>>>>>> > potwierdzaj�ce i kikla instytut�w potwierdza jedynie �e kobiety po
>>>>>>> > aborcji czujďż˝ ulgďż˝ a traum poaborcyjnych nie stwierdzono.
>>>>>>>
>>>>>>> http://forum.gazeta.pl/forum/f,26148,Blizna_2_zalujac_aborcji.html
>>>>>>> --
>>>>>>>
>>>>>>> XL
>>>>>>
>>>>>> Ja ju� wkleja�em stanowisko nauki �e nie ma syndromu
>>>>>> poaborcyjnego....przejrzyj archiwum.
>>>>>
>>>>>
>>>>> Wiemy ju� �e syndrom poaborcyjny nie istnieje, �e jest wymys�em
>>>>> skrajnie prawicowych ugrupowa�, kt�rych polityka polega na
>>>>> zastraszaniu kobiet przed aborcj�, a kobiety dokonuj�ce aborcj� tak
>>>>> naprawdďż˝ czujďż˝ ulgďż˝. Czyli te ugrupowania podszywajďż˝ siďż˝ pod naukďż˝,
>>>>> kt�ra takie dzia�ania b�d�ce nienaukowe i nieetyczne
>>>>>
>>>>>
>>>>> http://www.grupy.senior.pl/Naprotechnologia,t,380930,2.html
>>>>
>>>> Mo�esz sobie gada�. Sama znam kobiet� z dalszej rodziny, kt�ra razu pewnego
>>>> przyzna�a mi si� do aborcji. Aborcji W MA��E�STWIE!
>>>> Jest to dzi� wrak psychiczny, bo nie ma si� dok�d uda� z tym. Gdyby chocia�
>>>> wierzy�a w Boga, to w KK s� metody pracy z kobietami po aborcji, one mog�
>>>> jako� to sobie pouk�ada� w g�owie wtedy, znale�� relacj� z problemem.
>>>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana, ma��e�stwo
>>>> jej siďż˝ rozlatuje, bo maďż˝ jej siďż˝ brzydzi (po tej aborcji).
>>>> Kiedy mi si� (sama, bez moich pyta�,w rozmowie o czym� innym) zwierzy�a,
>>>> najwyra�niej szukaj�c poparcia dla swego kroku, c� mog�am jej powiedzie�?
>>>> - mog�am TYLKO zapyta�: "Dlaczego musia�a�?"
>>>> A ona by�a taka pewna, �e ja te�...
>>>> Nie znalaz�szy ad hoc poparcia u mnie zareagowa�a oczywi�cie w spos�b
>>>> najprostszy - nienawi�ci�. Reaguje tak zreszt� na wszelkie pr�by zblizenia
>>>> si� do niej i jej problemu w ch�ci pomocy. Jej dzieci si� rozjecha�y po
>>>> �wiecie, m�� te� (na kontraktach), siedzi sama, pije i wariuje. I spotykaj�
>>>> j� kolejne �yciowe katastrofy, taka seria, wywo�ana zmianami w jej
>>>> psychice po aborcji. Zreszt� przypuszczam, �e zwierzy�a mi si� tylko z
>>>> jednej, a mia�a kilka... bo co� tam dotar�o do mnie innymi drogami, jak to
>>>> w rodzinie.
>>>>
>>>> --
>>>>
>>>> XL
>>>
>>> Proste, s� osoby kt�rym wm�wiono cuda i to jest straszne bo taka osoba
>>> cierpi tylko przez to �e jej co� wm�wiono. To jest dopiero
>>> skurwy......
>>
>>
>> Wykr�canie kota.
>>
>>> Dlatego w tym artykule m�wi si� �e celowo myli si� skutki
>>> z przyczynami lub wykorzystuje stany maj�ce inne pochodzenie do
>>> propagandy zak�amania.
>>> Dlaczego kk tak k�amie, proste. Jego dogmaty nie pasuj� do
>>> rzeczywisto�ci to �eby pasowa�y trzeba ludzi oszuka�. Po aborcji
>>> kobiety czujďż˝ ulgďż˝.
>>
>> Jesteďż˝ po aborcji?
>>
>> --
>>
>> XL
>
> O tym mówią same kobiety i lekarze.

O tak! - sobie nawzajem
--

XL
napisał/a: ~glob 2012-02-13 15:12


Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 13 Feb 2012 00:46:17 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > za��cony napisa�(a):
> >> W dniu 2012-02-13 03:02, Ikselka pisze:
> >>> Mo�esz sobie gada�. Sama znam kobiet� z dalszej rodziny, kt�ra razu pewnego
> >>> przyzna�a mi si� do aborcji. Aborcji W MA��E�STWIE!
> >>> Jest to dzi� wrak psychiczny, bo nie ma si� dok�d uda� z tym. Gdyby chocia�
> >>> wierzy�a w Boga, to w KK s� metody pracy z kobietami po aborcji, one mog�
> >>> jako� to sobie pouk�ada� w g�owie wtedy, znale�� relacj� z problemem.
> >>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana, ma��e�stwo
> >>> jej siďż˝ rozlatuje, bo maďż˝ jej siďż˝ brzydzi (po tej aborcji).
> >>
> >> Nie ma sie gdzie udaďż˝ ... Bo psychoterapii to jej nie polecisz, prawda ?
> >>
> >> Spr�buj pouk�ada� tu skutki z przyczynami i nie nazywaj syndromem
> >> poaborcyjnym faktu odrzucenia przez jej kochaj�cego m�a.
> >> Dlaczego w dobrym ma��e�stwie, przy 'kochaj�cym' m�u kobieta decyduje
> >> siďż˝ na aborcjďż˝ ???
> >
> > Gdyby j� wys�a�a do psychoterapeuty to tamten by jej powiedzia�, �e
> > nie ma �adnego syndromu a jedynie histeri� wywo�an� przes b��dne
> > informacjďż˝.
>
> Oczywiscie! - on po prpstu wytlumaczy�by kobiecie, �e powinna dalej zabija�
> swoje dzieci - i MA CZUďż˝ siďż˝ wspaniale.
>
>
> --
>
> XL

Ona nie zabija żadnych dzieci, a ulgę odczuwa że przyszłe dziecko nie
będzie miało okrutnego losu.
napisał/a: ~glob 2012-02-13 15:14


Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 13 Feb 2012 00:36:21 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > J-23 napisaďż˝(a):
> >> On 13 Lut, 03:02, Ikselka wrote:
> >>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 17:39:50 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>>
> >>>
> >>>
> >>>
> >>>
> >>>
> >>>
> >>>
> >>>
> >>> > glob napisaďż˝(a):
> >>> >> Ikselka napisaďż˝(a):
> >>> >>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 16:34:57 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>>
> >>> >>> > Tak samo jest z syndromem poaborcyjnym gdzie naukowcy odcinajďż˝ siďż˝ od
> >>> >>> > os�b kt�re co� takiego stwierdzi�y, gdy� robi si� badania
> >>> >>> > potwierdzaj�ce i kikla instytut�w potwierdza jedynie �e kobiety po
> >>> >>> > aborcji czujďż˝ ulgďż˝ a traum poaborcyjnych nie stwierdzono.
> >>>
> >>> >>>http://forum.gazeta.pl/forum/f,26148,Blizna_2_zalujac_aborcji.html
> >>> >>> --
> >>>
> >>> >>> XL
> >>>
> >>> >> Ja ju� wkleja�em stanowisko nauki �e nie ma syndromu
> >>> >> poaborcyjnego....przejrzyj archiwum.
> >>>
> >>> > Wiemy ju� �e syndrom poaborcyjny nie istnieje, �e jest wymys�em
> >>> > skrajnie prawicowych ugrupowa�, kt�rych polityka polega na
> >>> > zastraszaniu kobiet przed aborcj�, a kobiety dokonuj�ce aborcj� tak
> >>> > naprawdďż˝ czujďż˝ ulgďż˝. Czyli te ugrupowania podszywajďż˝ siďż˝ pod naukďż˝,
> >>> > kt�ra takie dzia�ania b�d�ce nienaukowe i nieetyczne
> >>>
> >>> >http://www.grupy.senior.pl/Naprotechnologia,t,380930,2.html
> >>>
> >>> Mo�esz sobie gada�. Sama znam kobiet� z dalszej rodziny, kt�ra razu pewnego
> >>> przyzna�a mi si� do aborcji. Aborcji W MA��E�STWIE!
> >>> Jest to dzi� wrak psychiczny, bo nie ma si� dok�d uda� z tym. Gdyby chocia�
> >>> wierzy�a w Boga, to w KK s� metody pracy z kobietami po aborcji, one mog�
> >>> jako� to sobie pouk�ada� w g�owie wtedy, znale�� relacj� z problemem.
> >>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana, ma��e�stwo
> >>> jej siďż˝ rozlatuje, bo maďż˝ jej siďż˝ brzydzi (po tej aborcji).
> >>> Kiedy mi si� (sama, bez moich pyta�,w rozmowie o czym� innym) zwierzy�a,
> >>> najwyra�niej szukaj�c poparcia dla swego kroku, c� mog�am jej powiedzie�?
> >>> - mog�am TYLKO zapyta�: "Dlaczego musia�a�?"
> >>> A ona by�a taka pewna, �e ja te�...
> >>> Nie znalaz�szy ad hoc poparcia u mnie zareagowa�a oczywi�cie w spos�b
> >>> najprostszy - nienawi�ci�. Reaguje tak zreszt� na wszelkie pr�by zblizenia
> >>> si� do niej i jej problemu w ch�ci pomocy. Jej dzieci si� rozjecha�y po
> >>> �wiecie, m�� te� (na kontraktach), siedzi sama, pije i wariuje. I spotykaj�
> >>> j� kolejne �yciowe katastrofy, taka seria, wywo�ana zmianami w �jej
> >>> psychice po aborcji. Zreszt� przypuszczam, �e zwierzy�a mi si� tylko z
> >>> jednej, a mia�a kilka... bo co� tam dotar�o do mnie innymi drogami, jak to
> >>> w rodzinie.
> >>>
> >>> --
> >>>
> >>> XL
> >>
> >> znam wiele kobiet, ktore usunely ciaze i maja sie swietnie. pewnie
> >> olewaja te duperele rozpowszechniane przez hierarchow kk
> >
> > Na psychologii. net by� w�tek na temat syndromu poaborcyjnego,
> > dziewczyna napisa�a �e usune�a ci��e i czuje si� dobrze, odczu�a ulg�,
> > wi�c pisa�a czy mo�e nie jest osch�a �e nie rozpacza. No odpisano jej
> > �e syndrom to wymys� i niech sobie nie pozwoli bzdur wm�wi�.
>
> Tak si� dobrze czu�a, ze a� musia�a o tym napisa�, �eby w to uwierzy�?
> :-]
> --
>
> XL


Była zdziwiona że w mediach mówi się coś innego niż ona ma w
rzeczywistości i jej koleżanki.
napisał/a: ~glob 2012-02-13 15:17


Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 13 Feb 2012 03:25:17 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Sun, 12 Feb 2012 18:16:50 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> Ikselka napisaďż˝(a):
> >>>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 17:39:50 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>>>
> >>>>> glob napisaďż˝(a):
> >>>>>> Ikselka napisaďż˝(a):
> >>>>>>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 16:34:57 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>>>>>>
> >>>>>>> > Tak samo jest z syndromem poaborcyjnym gdzie naukowcy odcinajďż˝ siďż˝ od
> >>>>>>> > os�b kt�re co� takiego stwierdzi�y, gdy� robi si� badania
> >>>>>>> > potwierdzaj�ce i kikla instytut�w potwierdza jedynie �e kobiety po
> >>>>>>> > aborcji czujďż˝ ulgďż˝ a traum poaborcyjnych nie stwierdzono.
> >>>>>>>
> >>>>>>> http://forum.gazeta.pl/forum/f,26148,Blizna_2_zalujac_aborcji.html
> >>>>>>> --
> >>>>>>>
> >>>>>>> XL
> >>>>>>
> >>>>>> Ja ju� wkleja�em stanowisko nauki �e nie ma syndromu
> >>>>>> poaborcyjnego....przejrzyj archiwum.
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>> Wiemy ju� �e syndrom poaborcyjny nie istnieje, �e jest wymys�em
> >>>>> skrajnie prawicowych ugrupowa�, kt�rych polityka polega na
> >>>>> zastraszaniu kobiet przed aborcj�, a kobiety dokonuj�ce aborcj� tak
> >>>>> naprawdďż˝ czujďż˝ ulgďż˝. Czyli te ugrupowania podszywajďż˝ siďż˝ pod naukďż˝,
> >>>>> kt�ra takie dzia�ania b�d�ce nienaukowe i nieetyczne
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>> http://www.grupy.senior.pl/Naprotechnologia,t,380930,2.html
> >>>>
> >>>> Mo�esz sobie gada�. Sama znam kobiet� z dalszej rodziny, kt�ra razu pewnego
> >>>> przyzna�a mi si� do aborcji. Aborcji W MA��E�STWIE!
> >>>> Jest to dzi� wrak psychiczny, bo nie ma si� dok�d uda� z tym. Gdyby chocia�
> >>>> wierzy�a w Boga, to w KK s� metody pracy z kobietami po aborcji, one mog�
> >>>> jako� to sobie pouk�ada� w g�owie wtedy, znale�� relacj� z problemem.
> >>>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana, ma��e�stwo
> >>>> jej siďż˝ rozlatuje, bo maďż˝ jej siďż˝ brzydzi (po tej aborcji).
> >>>> Kiedy mi si� (sama, bez moich pyta�,w rozmowie o czym� innym) zwierzy�a,
> >>>> najwyra�niej szukaj�c poparcia dla swego kroku, c� mog�am jej powiedzie�?
> >>>> - mog�am TYLKO zapyta�: "Dlaczego musia�a�?"
> >>>> A ona by�a taka pewna, �e ja te�...
> >>>> Nie znalaz�szy ad hoc poparcia u mnie zareagowa�a oczywi�cie w spos�b
> >>>> najprostszy - nienawi�ci�. Reaguje tak zreszt� na wszelkie pr�by zblizenia
> >>>> si� do niej i jej problemu w ch�ci pomocy. Jej dzieci si� rozjecha�y po
> >>>> �wiecie, m�� te� (na kontraktach), siedzi sama, pije i wariuje. I spotykaj�
> >>>> j� kolejne �yciowe katastrofy, taka seria, wywo�ana zmianami w jej
> >>>> psychice po aborcji. Zreszt� przypuszczam, �e zwierzy�a mi si� tylko z
> >>>> jednej, a mia�a kilka... bo co� tam dotar�o do mnie innymi drogami, jak to
> >>>> w rodzinie.
> >>>>
> >>>> --
> >>>>
> >>>> XL
> >>>
> >>> Proste, s� osoby kt�rym wm�wiono cuda i to jest straszne bo taka osoba
> >>> cierpi tylko przez to �e jej co� wm�wiono. To jest dopiero
> >>> skurwy......
> >>
> >>
> >> Wykr�canie kota.
> >>
> >>> Dlatego w tym artykule m�wi si� �e celowo myli si� skutki
> >>> z przyczynami lub wykorzystuje stany maj�ce inne pochodzenie do
> >>> propagandy zak�amania.
> >>> Dlaczego kk tak k�amie, proste. Jego dogmaty nie pasuj� do
> >>> rzeczywisto�ci to �eby pasowa�y trzeba ludzi oszuka�. Po aborcji
> >>> kobiety czujďż˝ ulgďż˝.
> >>
> >> Jesteďż˝ po aborcji?
> >>
> >> --
> >>
> >> XL
> >
> > O tym m�wi� same kobiety i lekarze.
>
> O tak! - sobie nawzajem
> --
>
> XL

Katolikom niebardzo chcą o tym mówić bo to donosiciele i mogą mieć
kłopoty. No wiesz trzeba być ostrożnym jak na osiedlu jest "
współpracownik"
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-13 15:44
Dnia Mon, 13 Feb 2012 06:12:10 -0800 (PST), glob napisał(a):

> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Mon, 13 Feb 2012 00:46:17 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> za��cony napisa�(a):
>>>> W dniu 2012-02-13 03:02, Ikselka pisze:
>>>>> Mo�esz sobie gada�. Sama znam kobiet� z dalszej rodziny, kt�ra razu pewnego
>>>>> przyzna�a mi si� do aborcji. Aborcji W MA��E�STWIE!
>>>>> Jest to dzi� wrak psychiczny, bo nie ma si� dok�d uda� z tym. Gdyby chocia�
>>>>> wierzy�a w Boga, to w KK s� metody pracy z kobietami po aborcji, one mog�
>>>>> jako� to sobie pouk�ada� w g�owie wtedy, znale�� relacj� z problemem.
>>>>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana, ma��e�stwo
>>>>> jej siďż˝ rozlatuje, bo maďż˝ jej siďż˝ brzydzi (po tej aborcji).
>>>>
>>>> Nie ma sie gdzie udaďż˝ ... Bo psychoterapii to jej nie polecisz, prawda ?
>>>>
>>>> Spr�buj pouk�ada� tu skutki z przyczynami i nie nazywaj syndromem
>>>> poaborcyjnym faktu odrzucenia przez jej kochaj�cego m�a.
>>>> Dlaczego w dobrym ma��e�stwie, przy 'kochaj�cym' m�u kobieta decyduje
>>>> siďż˝ na aborcjďż˝ ???
>>>
>>> Gdyby j� wys�a�a do psychoterapeuty to tamten by jej powiedzia�, �e
>>> nie ma �adnego syndromu a jedynie histeri� wywo�an� przes b��dne
>>> informacjďż˝.
>>
>> Oczywiscie! - on po prpstu wytlumaczy�by kobiecie, �e powinna dalej zabija�
>> swoje dzieci - i MA CZUďż˝ siďż˝ wspaniale.
>>
>>
>> --
>>
>> XL
>
> Ona nie zabija żadnych dzieci, a ulgę odczuwa że przyszłe dziecko nie
> będzie miało okrutnego losu.

Oczywiscie - przy boku TAKIEJ matki miałoby właśnie taki, skoro już na
wstępie zdolna jest zabijać.

--

XL
napisał/a: ~Ikselka 2012-02-13 15:44
Dnia Mon, 13 Feb 2012 06:14:18 -0800 (PST), glob napisał(a):

> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Mon, 13 Feb 2012 00:36:21 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> J-23 napisaďż˝(a):
>>>> On 13 Lut, 03:02, Ikselka wrote:
>>>>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 17:39:50 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> > glob napisaďż˝(a):
>>>>> >> Ikselka napisaďż˝(a):
>>>>> >>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 16:34:57 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>>>>>
>>>>> >>> > Tak samo jest z syndromem poaborcyjnym gdzie naukowcy odcinajďż˝ siďż˝ od
>>>>> >>> > os�b kt�re co� takiego stwierdzi�y, gdy� robi si� badania
>>>>> >>> > potwierdzaj�ce i kikla instytut�w potwierdza jedynie �e kobiety po
>>>>> >>> > aborcji czujďż˝ ulgďż˝ a traum poaborcyjnych nie stwierdzono.
>>>>>
>>>>> >>>http://forum.gazeta.pl/forum/f,26148,Blizna_2_zalujac_aborcji.html
>>>>> >>> --
>>>>>
>>>>> >>> XL
>>>>>
>>>>> >> Ja ju� wkleja�em stanowisko nauki �e nie ma syndromu
>>>>> >> poaborcyjnego....przejrzyj archiwum.
>>>>>
>>>>> > Wiemy ju� �e syndrom poaborcyjny nie istnieje, �e jest wymys�em
>>>>> > skrajnie prawicowych ugrupowa�, kt�rych polityka polega na
>>>>> > zastraszaniu kobiet przed aborcj�, a kobiety dokonuj�ce aborcj� tak
>>>>> > naprawdďż˝ czujďż˝ ulgďż˝. Czyli te ugrupowania podszywajďż˝ siďż˝ pod naukďż˝,
>>>>> > kt�ra takie dzia�ania b�d�ce nienaukowe i nieetyczne
>>>>>
>>>>> >http://www.grupy.senior.pl/Naprotechnologia,t,380930,2.html
>>>>>
>>>>> Mo�esz sobie gada�. Sama znam kobiet� z dalszej rodziny, kt�ra razu pewnego
>>>>> przyzna�a mi si� do aborcji. Aborcji W MA��E�STWIE!
>>>>> Jest to dzi� wrak psychiczny, bo nie ma si� dok�d uda� z tym. Gdyby chocia�
>>>>> wierzy�a w Boga, to w KK s� metody pracy z kobietami po aborcji, one mog�
>>>>> jako� to sobie pouk�ada� w g�owie wtedy, znale�� relacj� z problemem.
>>>>> Tymczasem po prostu jej odbija - pije, psychicznie rozklekotana, ma��e�stwo
>>>>> jej siďż˝ rozlatuje, bo maďż˝ jej siďż˝ brzydzi (po tej aborcji).
>>>>> Kiedy mi si� (sama, bez moich pyta�,w rozmowie o czym� innym) zwierzy�a,
>>>>> najwyra�niej szukaj�c poparcia dla swego kroku, c� mog�am jej powiedzie�?
>>>>> - mog�am TYLKO zapyta�: "Dlaczego musia�a�?"
>>>>> A ona by�a taka pewna, �e ja te�...
>>>>> Nie znalaz�szy ad hoc poparcia u mnie zareagowa�a oczywi�cie w spos�b
>>>>> najprostszy - nienawi�ci�. Reaguje tak zreszt� na wszelkie pr�by zblizenia
>>>>> si� do niej i jej problemu w ch�ci pomocy. Jej dzieci si� rozjecha�y po
>>>>> �wiecie, m�� te� (na kontraktach), siedzi sama, pije i wariuje. I spotykaj�
>>>>> j� kolejne �yciowe katastrofy, taka seria, wywo�ana zmianami w �jej
>>>>> psychice po aborcji. Zreszt� przypuszczam, �e zwierzy�a mi si� tylko z
>>>>> jednej, a mia�a kilka... bo co� tam dotar�o do mnie innymi drogami, jak to
>>>>> w rodzinie.
>>>>>
>>>>> --
>>>>>
>>>>> XL
>>>>
>>>> znam wiele kobiet, ktore usunely ciaze i maja sie swietnie. pewnie
>>>> olewaja te duperele rozpowszechniane przez hierarchow kk
>>>
>>> Na psychologii. net by� w�tek na temat syndromu poaborcyjnego,
>>> dziewczyna napisa�a �e usune�a ci��e i czuje si� dobrze, odczu�a ulg�,
>>> wi�c pisa�a czy mo�e nie jest osch�a �e nie rozpacza. No odpisano jej
>>> �e syndrom to wymys� i niech sobie nie pozwoli bzdur wm�wi�.
>>
>> Tak si� dobrze czu�a, ze a� musia�a o tym napisa�, �eby w to uwierzy�?
>> :-]
>> --
>>
>> XL
>
>
> Była zdziwiona że w mediach mówi się coś innego niż ona ma w
> rzeczywistości i jej koleżanki.

Aha 3-///
--

XL