Ile trwa?

baska_2 napisal(a):

Moja przyjaciłka tydzien temu uodziła synka.. poród trwał ponad pięc godzin.. wszyscy naokoło powtarzają jak mantre, że to baaardzo krótko jak na pierwsze dziecko.. a ja jestem w szoku bo mnie wydaje sie że to jakaś wieczność. moja siostra dwa lata temu, tez rodziła swoje pierwsze dziecko i zajęło jej to 45 minut, wiec pięc godzin to znaczna różnica na plus.. jakie macie doświadczenia w tej kwestii?

pozdrawiam.)

poród składa się z trzech faz:
- pierwszej- rozwierania szyjki macicy, skurcze początkowo podobne do okresu, później coraz dłuższe, częstsze i mocniejsze, u kobiet rodzących po raz pierwszy faza ta może trwać nawet do 18 godzin
-drugiej- dziecko przechodzi przez kanał rodny- od 10minut do 2 godzin
-trzeciej- rodzi się łożysko około 15 minut
to bardzo ogólny opis faz porodu:)ja też pierwsze dziecko rodziłam szybko- 5 godzin 45 minut. pierwsze dziecko zazwyczaj rodzi się dłużej niż kolejne dzieci

Faktyczne wyjście dziecka na świat to zazwyczaj kilka mocniejszych parć;)
Może to trwac nawet 10 minut;)
Jezeli jakas kobieta mówi,że rodziła 48 godzin (takie wersje też już słyszałam) to chyba liczyła to od pierwszych jeszcze nie bolesnych skurczy dzien przed porodem:P
Normalnie poród 5 godzinny to jak dla pierworódki super... około 3 godzin pewnie skracanie i rozwieranie szyjki,później najwyżej godzina parcia i wyjście łożyska...ja bym tak chciala;)
5 godzin to według ciebie dużo...a co bys powiedziała na 10 czy 12??
ten czas szybko mija ponoć,bo myśli się tylko o tym,zeby mieć już to za sobą;)

hmm moj poród trwał dokładnie 31 od momentu regularnych skurczy do porodu który niestety skonczył sie cc. kolezanka rodziła w 6 godzin od momentu skurczy do porodu naturalnego. wiec nie ma reguły. 5 godzin to naprawde szybki porod. poza tym uwierz ze w trakcie porodu nie czuje sie upływającego czasu...

To jest indywidualna sprawa, a poza tym jest kilka faz porodu.

Ja rodziłam tydzień temu....od początku kiedy dostałam skurczy, a były one co 5 min i połączone z bólami krzyżowymi, do samego urodzenia łożyska minęło mi dobre 13 godzin! Sama 1 faza porodu trwala jakieś 3 godziny, natomiast druga 5 min...!:)
Myślę, że nie powinnaś sugerować sie tym, ile trwał poród u innych kobiet, bo to jest jednak sprawa indywidualna. Jedne rodzą szybko, a inne podobnie jak ja, mają problemy z czynnością skurczową macicy i trwa to u nich właśnie po kilkanaście godzin:)
Ale najważniejsze jest to, że dzidzia rodzi się zdrowa i już wreszcie można ją przytulić do piersi!

od 10 do 18.15. Pierwsze dziecko 4260, 61 cm, poród wywoływany. Oj bolało, straszne wspomnienia mam, ale nie ma co się martwić na zapas.

judita85 widze ze nasze dzieciaczki maja cos wspolnego:)moja młodsza corka tez tak obrabiala łózeczko zabkami,jak zaczela tylko w miare stac na nozkach dobrala sie do ławy:)smieli sie z niej wszyscy ze mamy heblarke w domu:)

Moja siostra miała skurcze ale nie miała rozwarcia, więc miała poród wywoływany ponieważ mały chciał wyjśc już na świat. CAła akcja porodowa trwała u niej 48 godzin (wszystkie fazy) Ale samo ostatnie stadium już na sali porodowej 7godzin. Więc jest tak jak każda z forumowiczek mówi: różnie z tym bywa:)

Pierwsze skórcze miałam juz przeszło dobe wcześniej (przepowiadające) a regularne (co 5 minut) były 8 godzin..............
To jest indywidualna cech każej osoby. i nie mozna powedzieć że to trwa tyle lub tyle.....

U mnie regularne skurcze trwały ok 2 godz.- przy czy te bolesne ok godziny a parte 10 minut:)

to że rodziła pięć godzin to nie oznacza że przez ten czs leżała plackiem ze skurczami parymi. "czas" porodu to momęt od pierwszych skurcz (które są praktycznie nieodczuwalne) az do TYCH partych. ja drugie dziecko rodziłam 7 godzin (pierwsza faza) a praktycznie tylko 20 minut było ciężko, a drugi okres porodu czyli parcie (to czego sie boją wszystkie kobiety) trwał tylko 5 minut. i tez moge powiedziec ze rodziłam az 7 godzin i robić z siebie bohaterke, ale po co. bo było cudownie a napewno nie traumatycznie. pozdrawiam.