Ile trwa?

napisał/a: sikorek8 2008-07-21 22:05
Witajcie.
Mój poród pół godziny. Kiedy przyjechałam z mężem do szpitala miałam skurcze co 3 minuty a rozwarcie 7 cm. Praktycznie z drogi trafiłam na porodówkę, ledwo zdążyłam wypełnić dokumenty. Pielęgniarki dziwiły sie że expresowo urodziłam pierwsze dziecko- choć to dla mnie i tak było dłuuugo:P Bóle poczułam dopiero 3 godziny przed porodem
napisał/a: Aniinka 2008-07-28 14:29
dlaczego wy liczycie długość porodu od obecności na sali porodowej albo od czasu przyjazdu do szpitala??? poród rozpoczyna się z chwilą rozwierania się szyjki macicy, a początkowej fazy możemy nie odczuwać... półgodzinny poród? bzdura...
dotty
napisał/a: dotty 2008-07-28 21:31
Aninka napisal(a):dlaczego wy liczycie długość porodu od obecności na sali porodowej albo od czasu przyjazdu do szpitala??? poród rozpoczyna się z chwilą rozwierania się szyjki macicy, a początkowej fazy możemy nie odczuwać... półgodzinny poród? bzdura...

Dokładnie!
Ja rodziłam 12 godzin...Ale w samym szpitalu 'tylko' 6.
Tyle tylko, że miałam tzw poród spontaniczny 8 dni przed terminem, bóle zaczęły się nagle i były dosyć silne. Ostatnia faza porodu nie trwałą długo i nie była też najgorsza. Najokropniej przeżywałam te skurcze parte kiedy nie było jeszcze pełnego rozwarcia, musiałam powstrzymywać się od parcia.
Wracając do tematu, to każda kobieta jest inna inaczej przeżywa każdy poród, jedne mają lekkie skurcze i nie trwają one nie wiadomo ile, a inne rodzą i po 25 godzin...Wiadomy jest jeden fakt...NIE WIESZ ILE CZASU POTRWA TWÓJ PORÓD.
napisał/a: mgs 2008-07-28 22:54
Aninka napisal(a):dlaczego wy liczycie długość porodu od obecności na sali porodowej albo od czasu przyjazdu do szpitala??? poród rozpoczyna się z chwilą rozwierania się szyjki macicy, a początkowej fazy możemy nie odczuwać... półgodzinny poród? bzdura...


no właśnie :) ja bóle odczuwałam przez całe popołudnie ale siedziałam w domu. na izbę przyjęć pojechaliśmy ok 22.30 a o 00.15 urodziłam więc gdyby policzyć pobyt w szpitalu to...godzina i 45 min - super! ale cały poród trwał oczywiście dużo dłużej :)
magdadomisia
napisał/a: magdadomisia 2008-07-29 01:51
ddotty napisal(a):
to każda kobieta jest inna inaczej przeżywa każdy poród, jedne mają lekkie skurcze i nie trwają one nie wiadomo ile, a inne rodzą i po 25 godzin...Wiadomy jest jeden fakt...NIE WIESZ ILE CZASU POTRWA TWÓJ PORÓD.

Cześć. W książeczce zdrowia wpisano mi, że I okres porodu trwał 3 godziny i 45 min. II 30 min. Razem wychodzi 4 godziny i 15 minut. Zastanawia mnie to czy naprawdę mój poród trwał tak krótko? Do szpitala trafiłam ok 23(od dwuch godzin odchodziły mi wody). Od razu położono mnie na porodówce. Nie czułam wtedy żadnych skurczy. Zaczęły się ok 2 w nocy nieregularne. Nie pamiętam dokładnie, o której zaczęły się regularne skurcze. Było to coś koło 5 rano. O 7:30 podano mi kroplówkę z oxytocyny. Córeczkę urodziłam o 12:35.
Także nie mam pojęcia ile trwał mój poród! Czy od momenty jak zaczęły mi odchodzić wody (ok15 godz. i 55 minut) czy od momentu pojawienia się skurczy? Dodam, że mała urodziła się idealnie w wyznaczonym terminie, a był to mój drugi poród.
napisał/a: Aniinka 2008-07-29 12:22
magdadomisia napisal(a):Cześć. W książeczce zdrowia wpisano mi, że I okres porodu trwał 3 godziny i 45 min. II 30 min. Razem wychodzi 4 godziny i 15 minut. Zastanawia mnie to czy naprawdę mój poród trwał tak krótko? Do szpitala trafiłam ok 23(od dwuch godzin odchodziły mi wody). Od razu położono mnie na porodówce. Nie czułam wtedy żadnych skurczy. Zaczęły się ok 2 w nocy nieregularne. Nie pamiętam dokładnie, o której zaczęły się regularne skurcze. Było to coś koło 5 rano. O 7:30 podano mi kroplówkę z oxytocyny. Córeczkę urodziłam o 12:35.
Także nie mam pojęcia ile trwał mój poród! Czy od momenty jak zaczęły mi odchodzić wody (ok15 godz. i 55 minut) czy od momentu pojawienia się skurczy? Dodam, że mała urodziła się idealnie w wyznaczonym terminie, a był to mój drugi poród.


poród rozpoczyna się z chwilą rozwierania szyjki macicy, a ta rozwiera się pod wpływem czynności skurczowej macicy, której można nie odczuwać! nie wiem kto ci to wpisał do książeczki ale wg mnie to... nie będę używać brzydkich wyrazów:)tak na prawdę nie da się dokładnie co do minut określić długości porodu, bo początku możemy nie odczuwać
dotty
napisał/a: dotty 2008-07-29 12:29
magdadomisia napisal(a):Cześć. W książeczce zdrowia wpisano mi, że I okres porodu trwał 3 godziny i 45 min. II 30 min. Razem wychodzi 4 godziny i 15 minut. Zastanawia mnie to czy naprawdę mój poród trwał tak krótko? Do szpitala trafiłam ok 23(od dwuch godzin odchodziły mi wody). Od razu położono mnie na porodówce. Nie czułam wtedy żadnych skurczy. Zaczęły się ok 2 w nocy nieregularne. Nie pamiętam dokładnie, o której zaczęły się regularne skurcze. Było to coś koło 5 rano. O 7:30 podano mi kroplówkę z oxytocyny. Córeczkę urodziłam o 12:35.
Także nie mam pojęcia ile trwał mój poród! Czy od momenty jak zaczęły mi odchodzić wody (ok15 godz. i 55 minut) czy od momentu pojawienia się skurczy? Dodam, że mała urodziła się idealnie w wyznaczonym terminie, a był to mój drugi poród.

Widzisz, u mnie było już zupełnie inaczej, skurcze i to dosyć mocne, regularne zaczęły się już o 3 nad ranem, po 3 godzinach występowały już co 10-7-5 minut jednak jeszcze nawet nie krwawiłam...Po kolejnych 3 godzinach zaczęłam krwawić...Wody odeszły mi już w szpitalu, to była chwila. Przez 2-3 godziny miałam skurcze parte, ale nie mogłam przeć, bo nie było rozwarcia, choć w pierwszej fazie porodu postąpiło aż do 5 cm....Samo wypieranie dziecka trwało jakąś godzinę...Wszystko to przy odczówalnych mocnych skurczach więc ja liczę od początku występowania skurczy
Co do Twojego porodu...To czy 4 godziny to krótko? Ciężko stwierdzić, dla tych które rodziły kilkanaście godzin, było by to marzeniem (4 godzinny poród), dla tych 'ekspresowych' mam to całkiem długo. Jedno jest pewne, żaden poród nie należy do przyjemności i jaki by kolwiek nie był, trwa zawsze w 'nieskończoność' dla rodzącej.
napisał/a: Aniinka 2008-07-29 12:29
ogólnie długość porodu mierzy się od czasu rozpoczęcia regularnej czynności skurczowej, a wody mogą odchodzić jeszcze przed pojawieniem się czynności skurczowej. jeżeli u Ciebie o godzinie 5 rozpoczęła się regularna czynność skurczowa to od tego czasu mierzy się długość I okresu porodu, a drugi z chwilą pęknięcia worka owodniowego(nie zawsze) i pojawienia się skurczów partych.
napisał/a: Aniinka 2008-07-29 12:32
II okres porodu trwa do czasu urodzenia się dziecka
dotty
napisał/a: dotty 2008-07-29 12:59
Aninka napisal(a):ogólnie długość porodu mierzy się od czasu rozpoczęcia regularnej czynności skurczowej, a wody mogą odchodzić jeszcze przed pojawieniem się czynności skurczowej. jeżeli u Ciebie o godzinie 5 rozpoczęła się regularna czynność skurczowa to od tego czasu mierzy się długość I okresu porodu, a drugi z chwilą pęknięcia worka owodniowego(nie zawsze) i pojawienia się skurczów partych.

Hm...Miałam skurcze parte znacznie wcześniej niż odeszły mi wody owodniowe (woreek owodniowy pękł na kilka minut przed pełnym rozwarciem), a skurcze od 3 nad ranem były regularne co 20-15 minut nie rzadziej...Wraz z upływem czasu były tylko coraz częstrze...
Z resztą to mało istotne...Na prawdę trudno kobiecie określić kiedy i który etap porodu właśnie się zakończył a który rozpoczął, bo zawsze wody mogą odejść wcześniej lub później, rozwarcie może szybciej lub wolniej postępować, organizm kobiety to nie mechanizm.
napisał/a: Aniinka 2008-07-29 13:09
ddotty napisal(a):Hm...Miałam skurcze parte znacznie wcześniej niż odeszły mi wody owodniowe (woreek owodniowy pękł na kilka minut przed pełnym rozwarciem), a skurcze od 3 nad ranem były regularne co 20-15 minut nie rzadziej...Wraz z upływem czasu były tylko coraz częstrze...
Z resztą to mało istotne...Na prawdę trudno kobiecie określić kiedy i który etap porodu właśnie się zakończył a który rozpoczął, bo zawsze wody mogą odejść wcześniej lub później, rozwarcie może szybciej lub wolniej postępować, organizm kobiety to nie mechanizm.


dlatego napisałam w nawiasie że nie zawsze... tak jest książkowo i oczywiście co organizm to troszkę inaczej to wszystko przebiega
napisał/a: edytarusin 2008-07-29 14:30
szmytka napisal(a):od 10 do 18.15. Pierwsze dziecko 4260, 61 cm, poród wywoływany. Oj bolało, straszne wspomnienia mam, ale nie ma co się martwić na zapas.


to możemy sobie podać rękę:)ja rodziłam 23h, 4350kg, 59cm. obwód głowy 37, pierwsze dziecko moje.