Jak wybrać najlepszy proszek do prania dla bobaska?

Jedno pytanie: A który tak naprawdę super dopiera te wszystkie kupki, zupki i inne? Tylko nie mówcie, że im droższy tym lepszy bo nie zawsze tak jest. zależy mi aby z plamy konkretnej nie robił plamy wiekszej ale wyblakłej.
A może któras testowała płatki mydlane? Moja mama ciagle o nich mi trąbi i mówi, że są najlepsze.

po "dzidziusiu" nie ma żadnych plam, jestem bardzo zadowolona:)

Płatki mydlane jest ciężko wypłukać z rzeczy a do odplamiania też raczej nie za bardzo ... moja przyjaciółka dodawała vanish do prania jak coś było poplamione , choć jak napisały dziewczyny po maluchu nie ma na początku plam .. a po vanishu jej córce też nic nie było

Teraz zalezy czy to był vanish w proszku czy w płynie. Wiem z doświadczenia, że proszek trochę silniej działa. A ja kupiłam juz kartonik Bobasa. Zaczne od tych tańszych. Poza tym Bobasa produkuje Henkel, firma znana z Persila. Zobaczę. Ale jeszcze trochę muszę poczekać.
Słyszałam też, że płatki mydlane można uzywać w pralce i dobrze się wypłukają jak najpierw rozpuści się je w ciepłej wodzie i taki płyn wleje do pralki. Ale to juz za duzo roboty...

GosiaInuszka napisal(a):

Piorę w proszku Dzidziuś, ubranka prasuję mimo, że Malwinka skończyła już roczek. nigdy nie miała od niego uczulenia.

Ja też używam Dzidziuś i jest super. Dodatkowo płyn do płukania Lenor sensitive dla dzieci. Nie ma żadnej wysypki.

A czy może któras z Was używała tego proszku http://www.babymama.pl/proszek-do-prania-pieluch-potion-p923.html
cenowo prezentuje sie bardzo ciekawie, ale no własnie jak sie sprawdza podczas prania ?

Szczerze mówiąc to nigdy nie używaliśmy tego proszku do prania,ale cena wydaje się faktycznie bardzo atrakcyjna. Może macie jakieś opinie? Chętnie poczytam.


[url]www.Amko.com.pl[/url]

My mieliśmy kilka próbek dostaliśmy w szkole rodzenia i w szpitalu i zdecydowaliśmy się na Lovela + płyn do płukania Silan Sensitive

Nie będę zakładać nowego tematu, skoro tutaj już tyle propozycji padło ;)
Spodziewam się właśnie drugiego, po starszym synu mam sporo ubranek, ale niektóre mają plamy. Czy jest jakaś szansa by jeszcze je doprać? Albo może na przyszłość, żeby na bieżąco dopierać plamy po słoiczkowych daniach, z którymi sam proszek sobie rady nie daje?

A przy starszym synku nie słyszałaś/ korzystałaś z odplamiacza Loveli ?

Lovela odplamiacz ma od niedawna. U nas sprawdza się super. Oczywiście polecam go stosować na świeżą plamę, nie wiem jak sobie da radę z plamami sprzed kilku miesięcy czy lat.

Przestudiowałam etykietę, można go stosować bezpośrednio na plamę, ale i do namaczania i do pralki. Także jak trzeba bęzie możesz wypraktykować każdy sposób.