Jaki szpital gin. w Warszawie jest najlepszy?

napisał/a: Kasia2010 2008-01-29 23:57
AnkaP napisal(a):Ja rodziłam w szpitalu Klinicznym im. Orłowskiego przy Czerniakowskiej. Nikomu w łapę nie daliśmy, ale oczywiście płaciliśmy za poród rodzinny ( 500zł - rok temu) i było naprawdę miło. Miałam poczucie, że się mną zajmują - polecam.


[indent]Kochana ja moze nie rdziłam na Orłowskiego przy ul Czerniakowskiej ale po komplikacjach tam wyladowałam i bardzo sobie cenie ten szpital jest super podkazdym względem.;)
[/indent]
napisał/a: Youngmom 2008-02-23 20:37
bebe_m3 napisal(a):polecam Karowa, dobra opieka i zaplecze neonatologiczne.

Zgadzam się z Tobą Bebe_m3 i z Tobą Gunia.Rodziłam na Karowej w październiku 2007.Przez to,że moje Dziecko leżało na Patologii Noworodka,wiem że "ciocie",czyli panie z tego oddziału są fachowcami.Widziałam zdjęcia rocznych bliźniaków,które urodziły się z wagą nieco powyżej 700g!!!To już światowe wyniki przeżywalności wcześniaków poniżej 1kg.Żaden szpital,szczególnie prywatny nie jest w stanie zapewnić takiej opieki neonatologicznej;
Sale porodowe są świetnie wyposażone i tylko jednoosobowe-masz komfort rodzenia;
Położne,które przyjmowały mój poród po 21 godzinach męki bez znieczulenia zmotywowały mnie do wypchnięcia na świat mojego Maleństwa,choć byłam już nieprzytomna z bólu i zmęczenia;
Doktor,który mnie zszywał był przystojny ;)
ALE:
Nie jest powiedziane,że na porodówkę łatwo się dostać (ja miałam to szczęście,że jakaś kobitka urodziła kiedy ja właśnie się rejestrowałam,ale pani przede mną została odprawiona z kwitkiem);
Możesz wrzeszczeć,krzyczeć a i tak nikt się nad Tobą nie zlituje...(leżałam w sali na przeciwko dyżurki i przez kilka godzin nikt się przejmował moim płaczem);
Po basen musisz wysłać męża,bo salowa postawi go obok Ciebie,a podłączona do kroplówki w silnych skurczach nie będziesz miała szans z niego skorzystać;
Studenci są wkurzający;
Ordynator to rzeźnik!!!!Bez dwóch zdań :(
To że urodziłaś nie oznacza,że automatycznie pojawiło się miejsce na sali poporodowej;
Jeśli już tam trafisz może być tak,że cały pobyt spędzisz w zakrwawionej pościeli (pech chciał,że ja w niej spędziłam 9 dni!!!)

napisał/a: Youngmom 2008-02-23 21:14
Muszę jeszcze dodać,że Dzidzusia ma się ciągle przy sobie!!!
napisał/a: JadwigaAnna 2008-02-24 21:05
Nasza półtora miesięczna córeczka przyszła na świat na Żelaznej. Planowalismy tam poród jak tylko pojawiły się dwie kreseczki na teście ciążowym :p , ukończyliśmy szkołę przyszpitalną, nie mieliśmy położnej ani lekarza prowadzącego ze szpitala, choć faktycznie ułatwia to poród w tym szpitalu (dowiedzieliśmy się tego na zajęciach).

Poród był już po terminie, na porodówkę przyjęto mnie zaledwie z dwucentymetrowym rozwarciem, ale ze znacznie podniesionym pulsem dziecka, nikt nawet nie pomyslał o odesłaniu.

Dostałam położną p. Renatę, cudowna kobieta. Dzięki miej nie popękałam nie miałam nacięcia, profesjonalna pomoc ... Urodziałam w takiej pozie jakie mi pasowało ... nikt mnie nie naciskał, nie krytykował, na pomoc można było liczyć cały czas.

Kolejne dziecko, które planujemy też będzie na Żelaznej. Z czystym sumieniem mogę polecić.
napisał/a: Youngmom 2008-02-24 21:35
30 lat temu ja rodziłam się na Żelaznej,ale wtedy było duuuużo inaczej.A jak teraz z porodami rodzinnymi-jest z tym problem?Jaki koszt?Bo z tego co czytam to ten szpital teraz jest naprawdę dobry,a ja z chęcią urodzę swoje drugie dziecko w szpitalu,w którym jego mama przyszła na światI jeszcze jedno pytanie-czy dzieciątka są "room in?",z mamami dzień i noc?
napisał/a: JadwigaAnna 2008-02-25 14:06
Youngmom napisal(a):30 lat temu ja rodziłam się na Żelaznej,ale wtedy było duuuużo inaczej.A jak teraz z porodami rodzinnymi-jest z tym problem?Jaki koszt?Bo z tego co czytam to ten szpital teraz jest naprawdę dobry,a ja z chęcią urodzę swoje drugie dziecko w szpitalu,w którym jego mama przyszła na światI jeszcze jedno pytanie-czy dzieciątka są "room in?",z mamami dzień i noc?


Wszyskie informacje można znaleść na stronie internetowej szpitala [url]www.szpitalzelazna.pl[/url].
Odpowiadając na szybko na twoje pytania:
- porody rodzinne oczywiście są i są bezpłatne, w szkole rodzenia nawet do nich namawiano. Płaci się jedynie za salę jednoosobową 1000 pln, 800 pln dla pacjentek które rodzą po raz kolejny w szpitalu, ukończyły szkołę rodzenia akredytowaną przez szpital, były pod opieką lekarza pracującego w szpitalu, zostały skierowane do szpitala przez lekasza współpracującego ze szpitalem, mają założoną dokumentację medyczną w szpitalu. W takiej sali masz poród rodzinny zagwarantowany (cennik usług dodatkowych http://www.szpitalzelazna.pl/index.php?id_page=118);
Porodu w sali jednoosobowej nie można w szpitalu "zamównić", ani wcześniej zarezerwowac sali. Z sali jednoosobowej można skorzystać jeśli jest wolna i nie odbywa się w niej akurat poród.
Poród rodzinny w sali dwuosobowej jest możliwy pod warunkiem, że w przypadku drugiej rodzącej uzyska się jej pozwolenie.

Po porodzie dziecko pozostaje z mamą około godziny czasu, wówczas jest po raz pierwszy karmione. Położne udzialają porad oraz pomagają jak przystawić dziecko do piersi. Potem dziecko zabierają na pierwsze badania i wraca do Ciebie już ubrane (dziecka nie kąpią, jest to robione dopiero w drugiej dobie, ale wówczas również pokazuje Ci to pielęgniarka). Razem z Tobą dziecko trafia do sali i bez względu czy jest to sala jednoosobowa, czy dwuosobowa dziecko jest z Tobą dzień i noc ... no chyba że ze względów medycznych musi być na odziale noworodków.
napisał/a: Youngmom 2008-02-27 20:01
No to plus dla Karowej,że mają wyłącznie pojedyncze sale porodowe.
napisał/a: JadwigaAnna 2008-03-03 18:02
Takiego szpitala nie życzę nikomu ... :eek:
http://www.polki.pl/forum/showthread.php?t=4540

Nie słyszałam aby w Warszawie w jakim kolwiek szpitalu doszło do takiej sytuacji ...
napisał/a: Youngmom 2008-03-03 22:21
AnnaMaria napisal(a):Takiego szpitala nie życzę nikomu ... :eek:
http://www.polki.pl/forum/showthread.php?t=4540

Nie słyszałam aby w Warszawie w jakim kolwiek szpitalu doszło do takiej sytuacji ...


Dziewczyny,do roboty,zróbmy coś! Wiemy jaki szpital,może autorka sobie przypomni jeszcze jakieś szczegóły...Wiem!Trzeba to poprostu zgłosić w Fundacji "Rodzić Po Ludzku".Zaraz się tym zajmę,a Was proszę o jakieś pomysły.Nie można pozwolić ,żeby nas traktowano jak zwierzęta.
napisał/a: allaisa 2008-03-14 13:59
ja rodziłm na brodnie w październiku '07 i z całego serca polecam. byłam naprawdę zadowolona dosłownie ze wszystkiego. gdybym miała urodzić jeszcze kilkanaścioro dzieci wszystkie urodziłabym na bródnie.
napisał/a: Monika_25 2008-03-18 09:36
Witam was dziewczynki:)
Termin porodu mam na 20.05.2008 i bedzie to moje pierwsze dziecko. Czy któraś z was mogłaby mi powiedzieć jaki jest całkowity koszt porodu na Żelaznej i co trzeba zrobić żeby nie odesłali mnie do innego szpitala?
napisał/a: JadwigaAnna 2008-03-19 09:51
Moniko w moim poście trochę niżej znajdziesz wszyskie informcaje, jesli masz dodatkowe pytania pisz. W szpitalu za poród można w ogóle nie zapłacić jeśli będziesz rodziła w sali dwuosobowej i po porodzie bedziesz korzystała z sal ogólnych, a nie o podwyższonym standardzie tzn jednososobowych.