Jestem w ciąży i nic mi się nie chce

wiecie dziewczyny to zmeczenie to chyba standard ja ten najgorszy czas spedziłam w pracy i wymiotowałam, wymiotowałam i myślałam ze umrę do trzeciego miesiąca.też tylko ciągle byłam zmęczona i wiecznie senna.pózniej lekarz zaproponował mi zwolnienie wziełam odpoczełam i do końca ciąży byłam jak nakrecona tyle energii i zapału to ja nigdy nie miąłam lekarz na mnie wrzeszczał ze mam strasznie opuchniete stopy ze powinnam więcej leżec i odpoczywac a ja na leżąco nie potrafiłam wytrzymac nawe 10 minut.po porodzie i teraz troche żałuje bo przy dzidzi nie mam już możliwosci zeby sobie ot tak poleżeć powodzenia wam życze.warto sie pomęczyć

ja jestem w 9tyg.ciąży też mi się nic nie chce chociaż przed ciążą było inaczej.........

hej mam wielka prosbe biore udziałw konkursie na blog dziecka oddasz glos na nas [url]www.pitekjulcia.blog.onet.pl[/url]
głosuje sie na dole po lewej stronie dla ciebie to chwila a dla mnie duzo prosz

pierwszy trymestr- wymioty i spanie, w drugim tryskałam energią, a w trzecim nic mi się nie chce, ale usprawiedliwiam się, że to czas na odpoczynek.....i wysypianie się. Staram sie tylko często chodzić na basen to, podobno, bardzo pomaga przy rodzeniu..a i w wodzie mija mi ból kregosłupa