Kolka

napisał/a: Cati 2010-04-30 20:46
Na kolki polecam Viburcol N sprawdził się już nie raz
napisał/a: Agaluk 2010-05-04 11:15
Potwierdzam, że Viburcol N i u nas się bardzo dobrze sprawdził. Dość szybko zadziałał i dziecko się uspokajało także po nim, w końcu i noce były znośne. Co do suszarki też bym była z tym ostrożna. Ja raczej myślę, że to szum suszarki uspokaja maluszka.
napisał/a: jozefinkaz 2010-05-04 11:33
moja Zuzia na przykład na początku bała się trochę dźwięku suszarki, teraz za mną biega i chce żeby jej dmuchać na włoski :)
marta0
napisał/a: marta0 2010-05-04 21:20
Hej dziewczyny :) Ja na kolki nie stosowalam zadnych srodkow, infakol, ale nie pomagal. Synek pil koperek, albo kladlam go na brzuszku. Pomagala rowniez wieczorna kapiel :)
napisał/a: julik 2010-05-04 21:55
A u mojej Julki sprawdził się Esputicon- kropelki dodawane po 2 do każdgo karmienia. Bączki szły że można było paść ze smrodku ale pomagało. Za to koper wcale, infacol też nie. Dobrze też robił Julce delikatny masaż brzuszka- wtedy była bardzo zadowolona i odprężona.
napisał/a: arpka 2010-05-10 20:11
Suszarka zawsze wydawała mi sie dobrym rozwiązaniem, ale zmieniam zdanie po ostatniej wizycie u mojej koleżanki - świeżo upieczonej mamusi. Przez całą wizytę suszarka musiała chodzić bo malec od razu reagował płaczem jak suszarka cichła. Taki mały terrorysta Pytanie jak ma przebiegac jej wizyta u innych, albo nawet zakupy. Ma kupić bezprzewodowa suszarkę? Chyba jednak wolę masaże brzuszka i czopki viburcol - przynajmniej dziecko spokojne i szczęśliwe bo pozbawione bólu, a ja mogę porozmawiać w towarzystwie a nie wsłuchiwac się w coraz bardziej drażniący dzwięk suszarki.
napisał/a: oliwia1980 2010-05-11 09:38
Szkoda, że viburcol n zrobili na receptę, trzeba będzie zadbać o to żeby lekarz wcześniej przepisał receptę i żeby na wszelki wypadek czopki były w apteczce. Ponadto dowiedziałam się, że nazwa się troszkę zmieniła na viburcol compositum. Na razie będą jeszcze wysprzedawali zapasy viburcolu n, a potem już zostanie ten compositum, ale to ten sam lek.
napisał/a: mgs 2010-05-11 13:39
arpka napisal(a):Suszarka zawsze wydawała mi sie dobrym rozwiązaniem, ale zmieniam zdanie po ostatniej wizycie u mojej koleżanki - świeżo upieczonej mamusi. Przez całą wizytę suszarka musiała chodzić bo malec od razu reagował płaczem jak suszarka cichła. Taki mały terrorysta Pytanie jak ma przebiegac jej wizyta u innych, albo nawet zakupy. Ma kupić bezprzewodowa suszarkę? Chyba jednak wolę masaże brzuszka i czopki viburcol - przynajmniej dziecko spokojne i szczęśliwe bo pozbawione bólu, a ja mogę porozmawiać w towarzystwie a nie wsłuchiwac się w coraz bardziej drażniący dzwięk suszarki.


popieram :) też mam koleżankę która stosowała suszarkę jako uspokajacz - efekt taki że jak od niej wychodziłam to przez całą drogę powrotną słyszałam szum suszarki w uszach :) a rozmowa z nią to było przekrzykiwanie szumu urządzenia...
napisał/a: Aniinka 2010-05-12 15:37
mgs napisal(a):popieram :) też mam koleżankę która stosowała suszarkę jako uspokajacz - efekt taki że jak od niej wychodziłam to przez całą drogę powrotną słyszałam szum suszarki w uszach :) a rozmowa z nią to było przekrzykiwanie szumu urządzenia...


hihi dobre:D:D:D

ja mojej dawałam napar z kminku jak było źle, a jak sama zaczęłam pić 2 razy dziennie ten kminek to zniknęły u małej kolki. dlaczego kminek, a nie koperek???? jak byłam noworodkiem mama poiła mnie koperkiem bo miałam kolki, ale było jeszcze gorzej, aż wylądowali u lekarza, bo myśleli że może to nie kolki kolki tylko coś poważnego. jeden drugi, nic, dopiero trzeci lekarz powiedział im, że zdarza się 1 dziecko na 1000 które nie toleruje koperku i może on nasilać kolkę, poradził kminek, mama posłuchała i kłopoty minęły. ja się nasłuchałam o tych przebojach i postanowiłam, że nie będę ryzykowała i od razu kminek poszedł w ruch:D
napisał/a: mgs 2010-05-13 14:35
a jak robiłaś ten napar z kminku - można kupić jako herbatkę w ekspresowych torebkach? bo ja wlewam w siebie majeranek z melisą i wydaje mi się że pomaga. Mały jest spokojniejszy i nawet jak łapie go ta nieszczęsna kolka to szybko przechodzi. no ale my jeszcze masujemy mu brzuszek w ciągu dnia i w kąpieli - w wanience to normalnie dżakuzi robi :D
napisał/a: Aniinka 2010-05-16 22:27
mgs napisal(a):a jak robiłaś ten napar z kminku - można kupić jako herbatkę w ekspresowych torebkach? bo ja wlewam w siebie majeranek z melisą i wydaje mi się że pomaga. Mały jest spokojniejszy i nawet jak łapie go ta nieszczęsna kolka to szybko przechodzi. no ale my jeszcze masujemy mu brzuszek w ciągu dnia i w kąpieli - w wanience to normalnie dżakuzi robi :D


ja dawałam 1 łyżeczkę na pół litra wody i gotowałam 5-10 minut.przecedzałam i piłam po szklance. właśnie majeranek też wspomaga karmienie.
i ja swojej profilaktycznie masowałam brzuch po kąpieli, na rękę mleczko do ciała i dawaj:p
napisał/a: Cati 2010-05-31 21:51
Ważna zmiana Viburcol tylko na receptę