Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Letnie mamuśki z lipca i sierpnia 2013
to szybkiego i bezproblemowego rozwiazania :)
ja mysle, ze mam takie problemy ze spaniem, bo duzo leze w ciagu dnia i czym mam sie zmeczyc :rolleyes:
prysznic biore 2 razy dziennie, bo inaczej bym umarla, a w sypialni okno nigdy nie nie jest zamykane, chyba ze leje w nocy, do tego spie pod kocem, bo najciensza koldra jest dla za gruba :(
U męża w pracy teraz wysyp dzieci, i dziś mi opowiadał że kolegi żona urodziła, miała cc, bo była sporo po terminie a skurczy brak. I na 7 porodów, 7 to były cesarki....
a jaką Mała miała najnizsza wagę po urodzeniu?? od tej wagi licz przyrost. normą dla dzieci na piersi to 150-250g na tydzień. wszystko zależy od dziecka jedne nabierają
150 inne niemal 2 razy tyle.
Po tyg wazyla 3380g
A po kolejnym tyg u lekarza 3580 w pieluszce z czego odjeli 60g niby wlasnie na ta pieluche
Natalka ma 3800 wiec ladnie i mam niczym sie nie stresowac ,nie wiem czemu w czwartek waga u doktorki pokazala 3520
U mnie dziś straszny upał, w środę mam wizytę u gina. Sypialnia dalej nie gotowa, bo mąż teraz nocki robi i znów nie ma kiedy się za nią zabrać, tzn. pomalowane jest, jeszcze tylko meble wnieść, ustawić i ostatnie poprawki.
Jedni mowia, ze brzuch sie obniza 2 tygodnie przed porodem, inni mowia, ze nie ma reguly, nawet i miesiac przed, a czasem po jakims czasie znowu sie podnosi...
Cikitusia najwazniejsze, ze remont do przodu i ze widac juz koniec :)
Ja mam juz mebelki dla malego poskladane, ciuszki juz poprane i poprasowane, nawet lozeczko i kosz poscielone, nakryte tylko by sie nie kurzylo, dzis nianie z monitorem oddechu zamontowalam.
Musimy tylko dokupic pare kosmetycznych rzeczy i pieluchy i jakies 2 poleczki, lampeczki nocne, jakies koszyczki na duperele i koniec :)
Wozek tez juz przyszedl i wypralam srodek, bo smierdzial fabryka.
Takze moge sie powoli zaczac relaksowac :)
zapewne z waga bylo cos nie tak, teraz mala byla wazona na tej samej wadze czy innej?
Niunka, super, ze wszystko w porzadku, zawsze to jeden stres mniej :) A jak zoltaczka? Przeszla juz calkiem czy jeszcze sie meczycie?
Tolka, ja tam do tej pory nie zauwazylam zeby mi sie jakos ten brzuch bardzo obnizyl, niby chyba troche tak ale nie jakos spektakularnie. Pewnie co ciaza to inaczej :)
Niezle ogarnieta jestes, ze juz wszystko tak na ostatni guzik dopielas, teraz tylko siedziec, odpoczywac i czekac na malucha:)
Ja jeszcze powinnam lezaczek przysposobic ale nie wiem czy mi sie bedzie chcialo.. dzisiaj 32 stopnie na dworze, mozna zwariowac. Wczoraj mialam ktg, tetno malej spadalo wiec mnie trzymali 1,5 godziny. W srode jeszcze raz mam isc, niby jakies skurcze mam, wczoraj nawet mocne bardzo ale i tak przeszly jak sie polozylam spac.. Denerwuje mnie to czekanie, czy to juz, czy nie juz, no ale coz trzeba sie przemeczyc. Przynajmniej mam w perspektywie, ze najpozniej w piatek bedzie po wszystkim :)
kazda ciaza jest inna i to pod kazdym wzgledem, no moze nie pod jednym, bo brzuch kazdej z nas rosnie :p
nie wiem jak mi sie to wszystko udalo ogarnac, ale to chyba dlatego, ze zaczelam juz w kwietniu, nie chcialam wszystkiego naraz robic i tak partiami kupowalam, pralam i prasowalam i jestem juz na mecie.
Ja lezaczko-hustawke tez juz uszykowalam, prokrowiec wyprany juz dawno i w zeszlym tygodniu zlozylismy cala hustawke i stoi przykryta folia :)
u mnie tez mega gorac :( gdyby nie wiatrak, chyba bym ducha wyzionela...
Zycze Ci szybkiego, szczesliwego i bezproblemowego rozwiazania!
Mam nadzieje, ze wkrotce sie wszystko ruszy jak trzeba :)
A jak się czujecie przy tych upałach? Ja zadziwiająco dobrze.
Mam nadzieje, Cikitusiu, ze maly poczeka az wszystko bedzie dopiete na ostatni guzik no i trzymam kciuki, zebys wreszcie odsapnela w poczuciu, ze juz wszystko wreszcie gotowe :)