Leżaczek bujaczek - czy warto kupić?
napisał/a:
mar_tusia1
2012-01-11 15:18
ja w żłobie miałam takie na cienkich nóżkach i teraz w domu mamy tak jak Ty na grubych no ten co sie na krzesełko potem przerabia i powiem tak obydwa mi podpasowały ale te na chudych "girkach" :
-starczają na krócej
-dziecko czasem się w nich potrafi samo niebezpiecznie rozbujać
-szybko sie zużywają te ich metalowe nóżki, a przy kolejnym dziecku starczy jeszcze na krócej bo będą już bardziej wyrobione
-na siłe cięższe dziecko też można do niego wsadzić ale w rezultacie będzie leżał na ziemi
-mi się w nim niewygodnie dzieci karmiło
więc uważam że te FP na plastikowych płozach są fajniejsze bo:
- starczy na dłużej
- można go regulować na kilka sposobów
- potem będzie robił za krzesełko
- lepiej się w nim dziecko karmi
- dziecko nie ma tak wygiętych pleców jak w tamtych (w tamtych się dziecko zapada a tu jest miedzy materiałem sztywna tektura)
- jest większy co dla naszej przyszłej koszykarki jest dużym plusem w tamtym nogi by jej już dawno dyndały
- można go zablokować i dziecko się samo w nim nie rozbuja
w rezultacie jesteśmy z tego na plastikowych płozach meeeggaaa zadowoleni jest naszym przyjacielem i puki z niego będziemy korzystać nie oddamy go nikomu mmhhmmm korzystać ujmę to inaczej puki będzie się do niego mieściła
-starczają na krócej
-dziecko czasem się w nich potrafi samo niebezpiecznie rozbujać
-szybko sie zużywają te ich metalowe nóżki, a przy kolejnym dziecku starczy jeszcze na krócej bo będą już bardziej wyrobione
-na siłe cięższe dziecko też można do niego wsadzić ale w rezultacie będzie leżał na ziemi
-mi się w nim niewygodnie dzieci karmiło
więc uważam że te FP na plastikowych płozach są fajniejsze bo:
- starczy na dłużej
- można go regulować na kilka sposobów
- potem będzie robił za krzesełko
- lepiej się w nim dziecko karmi
- dziecko nie ma tak wygiętych pleców jak w tamtych (w tamtych się dziecko zapada a tu jest miedzy materiałem sztywna tektura)
- jest większy co dla naszej przyszłej koszykarki jest dużym plusem w tamtym nogi by jej już dawno dyndały
- można go zablokować i dziecko się samo w nim nie rozbuja
w rezultacie jesteśmy z tego na plastikowych płozach meeeggaaa zadowoleni jest naszym przyjacielem i puki z niego będziemy korzystać nie oddamy go nikomu mmhhmmm korzystać ujmę to inaczej puki będzie się do niego mieściła
napisał/a:
eska1
2012-01-11 17:46
Miałam ten bujaczek i potwierdzę, że dziecko może się rozbujać, ale że niebezpiecznie? Nie doświadczyłam.Prawda.Jest ograniczenie, jak każdego sprzętu dla dzieci. U nas było wszystko OK do momentu, aż Oliwcia nie przekroczyła tego zakresu podanego od producenta.
W tamtych dziecko nie ma wygiętych pleców, a materiał dopasowuje się do malucha jak chusta czy hamak.
Będę bronić leżaczków na tych cienkich nóżkach, bo nam życie ratował. Hm.. Może kwestia tego, że można kupić ten leżączek za 50 albo za 300zł? I wtedy jakość inna? Ja na swój nie mogę narzekać. Nic się nie wyrobiło i służył nam non stop.
W tamtych dziecko nie ma wygiętych pleców, a materiał dopasowuje się do malucha jak chusta czy hamak.
Będę bronić leżaczków na tych cienkich nóżkach, bo nam życie ratował. Hm.. Może kwestia tego, że można kupić ten leżączek za 50 albo za 300zł? I wtedy jakość inna? Ja na swój nie mogę narzekać. Nic się nie wyrobiło i służył nam non stop.
napisał/a:
mar_tusia1
2012-01-13 09:10
ja w żłobku miałam dwójkę takich maluchów które potrafiły prawie przewalić ten leżaczek gdyby się ich nie powstrzymywało pewnie by im się to w końcu udało . inne dzieci nie potrafiły tego - całe szczęście
ja mam wrażenie że to jest nie bardzo zdrowe dla pleców nie bez powodu wybiera się twarde materace do łóżeczka i nie używa poduszki ale specjalistą nie jestem po prostu to tylko moje zdanie mogę się mylić w sumie dzieci w brzuchu też są wygięte w pozycję embrionalną ...
ja mam wrażenie że to jest nie bardzo zdrowe dla pleców nie bez powodu wybiera się twarde materace do łóżeczka i nie używa poduszki ale specjalistą nie jestem po prostu to tylko moje zdanie mogę się mylić w sumie dzieci w brzuchu też są wygięte w pozycję embrionalną ...
napisał/a:
AILATAN.ka
2012-01-13 21:23
mar_tusia, dzięęęęęęękuję :) od początku chciałam plastikowy i jednak przy nim pozostanę :)
napisał/a:
nulcia831
2012-02-22 15:53
my używamy leżaczka Fisher Price. mały siedzi w nim odkąd skończył miesiąc. Ma wibracje i kilka stopni regulacji. Jest przeznaczony aż do chyba 18 kg.
dokładnie mamy taki
dokładnie mamy taki
napisał/a:
margaret3
2012-02-22 16:13
A Nasz bujak ( mamy identyczny jak pokazała kolezanka wyzej ) juz tylko zajmuje miejsce Od jakiegos czasu Młody nie chce juz się bujać, a jak go w nim sadzam to musze przy nim siedzieć bo mimo że przypięty to wychyla się do przodu i na boki. Sprawdził się przez jakies 3 miesiące jak Młody był za mały na krzesełko do karminia a już jadł. I chyba się go pozbędziemy. Niby jest jeszcze na potem, ale mamy krzesełko do karminia z którego sie robi krzesełko ze stolikiem wiec bujak raczej już nie będzie używany.
napisał/a:
Lenka111
2012-02-23 11:17
margaret, no właśnie te leżaczki są super ale tak do 7 - 8 miesiąca, potem najlepiej oddać albo sprzedać bo zajmuje miejsce. Ja bym bardzo chciała leżaczek, na szczęście pożyczę od przyjaciółki. Jej córa ma już rok więc na niego za duża, a jak ja przestanę używać to oddam bo koleżaka szykuje się na drugie bobo więc się wymienimy cieszę się bo nie będę musiała kupować.
napisał/a:
~gość
2012-02-23 14:12
Ja mam dostać od kuzynki taki:
Tylko nie wiem, czy prosić ją żeby wysłała kurierem, żebym miała go jak najwcześniej, bo osobiście będzie mogła mi go dostarczyć dopiero jak mój mały będzie miał gdzieś miesiąc albo i dwa, więc chyba lepiej mieć wcześniej, żeby się dłużej nacieszył nie? :)
Tylko nie wiem, czy prosić ją żeby wysłała kurierem, żebym miała go jak najwcześniej, bo osobiście będzie mogła mi go dostarczyć dopiero jak mój mały będzie miał gdzieś miesiąc albo i dwa, więc chyba lepiej mieć wcześniej, żeby się dłużej nacieszył nie? :)
napisał/a:
ziazia3
2012-02-23 14:17
niech Ci go spokojnie przywiezie, bo nawet wczoraj oglądałam program, że dziecko może używać leżaczka dopiero od 3 miesiąca życia.
my go mamy
my go mamy
napisał/a:
AILATAN.ka
2012-02-23 23:28
nulcia83, też mam taki i jestem zadowolona :)
póki co mało go używam ale przyjdzie na niego czas :)
hmm... fajnie mieć od razu ale.............zaczęłam używać od 3 dni (mała kończyla 7 tyg) i mam wrażenie, że jeszcze za wcześnie więc wkładam tylko jak muszę, może 1-2 razy dziennie po kilka minut
no proszę! a leżaczki oferują od urodzenia
póki co mało go używam ale przyjdzie na niego czas :)
hmm... fajnie mieć od razu ale.............zaczęłam używać od 3 dni (mała kończyla 7 tyg) i mam wrażenie, że jeszcze za wcześnie więc wkładam tylko jak muszę, może 1-2 razy dziennie po kilka minut
no proszę! a leżaczki oferują od urodzenia
napisał/a:
margaret3
2012-02-24 08:53
Super że macie kogoś kto Wam odstąpi za darmoszkę. Myśmy odkupili uzywany za pól ceny i sie ciesze bo jakbym miała nowy a po 3 miesiacach Młody już by go nie chciał to by mi było szkoda wydanej kasy.
We wrześniu kuzynowi rodzi się dzidzia więc tez planujemy oddanie im bujaka
napisał/a:
Misiaq
2012-02-24 09:51
Emma88, od początku i tak raczej nie będziesz używać, także spokojnie poczekaj.
My tak na poważnie zaczęliśmy używać. dopiero teraz, a i tak na kilka minut tylko, tak jak Altaniasta:
My tak na poważnie zaczęliśmy używać. dopiero teraz, a i tak na kilka minut tylko, tak jak Altaniasta: