LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2010-czyz można sobie wyobrazić piękniejsze zakończenie roku...

sokalska napisal(a):

hej no to się dopisuję do koleżanki madzika :D
mam termin na 2 grudnia, więc raczej grudniówka ze mnie, ale zawsze może też być listopad.

Now koncu Sokolska!!!!!!!!!!!!!!!!!Juz myslalam,ze sie tu nigdy nie zameldujesz:mad: Nareszcie.Ja tez dokladnie nie wiem czy bede listopadowka cz grudniowka,bo wg OM wychodzi mi 26 listopad,a wg USG 1 grudzien,dlatego wlasnie polaczylam dwa miesiace w jeden watek.

Agnieszka255 napisal(a):

Ja również jestem w ciązy i wynika z moich obliczeń że poród bedzie pod koniec listopada albo na początku grudnia. To dopiero 8 tydz widziałam bijące serduszko mojej dzidzi..dokuczają mi straszne mdłości, czy może któraś z Pań zna sposoby na nie?:p

Witaj Agnieszka,no to masz tak jak my :D listopada/ grudzien:) Ja bylam w piatek na usg i wg niego wyszlo mi ,ze to byl wtedy 7tydzien i 2 dzien,ale wg OM to by poczatek 9 tc.W kazdym razie ja rowniez widzialam jak bije serduszko:) Strasznie sie balam,bo poltora tygodnia wczesniej bylo widac tylko pecherzyk juz mialam schizy czy nie okaze sie on pusty...ale odkad pan doktor pokazal mi jak jak w moim brzuszku cos pulsuje-zrobilam sie duzo spokojniejsza i wierze,ze teraz juz wszystko bedzie dobrze :)Co do mdlosci,to ja ich nie mam ,wiec nie pomoge.Owszem,bardzo prosilam o to,zeby miec mdlosci,bo sie martwialam,ze mam malo objawow,ale po tym jak w zeszlym tygodniu mialam jakies wirusowe zatrucie i pol dnia spedzilam na /przy kibelku ,to juz nawet nie chce slyszec o zadnych mdlosciach.......A oprocz mdlosci masz jeszcze jakies objawy? Bo ja jestem senna(choc teraz juz troszke mniej,i nawet moge spedzic dzien bez drzemki,a jeszcze tydzien temu bylo to niemozliwe) ,i bardzo bola mnie piersi.Byly tez nocne wycieczki na sikanie,ale od paru dni ustaly...

Agnieszka255 napisal(a):

Eh, nie udalo mi sie znalezc zdjecia testu:( A mialam gdzies na dysku..

Nie szkodzi,pochwalisz sie jak znajdziesz,a masz fotke z USG? Ja zaraz wrzuce swoje.

madzik83 napisal(a):

Witaj Agnieszka,no to masz tak jak my :D listopada/ grudzien:) Ja bylam w piatek na usg i wg niego wyszlo mi ,ze to byl wtedy 7tydzien i 2 dzien,ale wg OM to by poczatek 9 tc.W kazdym razie ja rowniez widzialam jak bije serduszko:) Strasznie sie balam,bo poltora tygodnia wczesniej bylo widac tylko pecherzyk juz mialam schizy czy nie okaze sie on pusty...ale odkad pan doktor pokazal mi jak jak w moim brzuszku cos pulsuje-zrobilam sie duzo spokojniejsza i wierze,ze teraz juz wszystko bedzie dobrze :)Co do mdlosci,to ja ich nie mam ,wiec nie pomoge.Owszem,bardzo prosilam o to,zeby miec mdlosci,bo sie martwialam,ze mam malo objawow,ale po tym jak w zeszlym tygodniu mialam jakies wirusowe zatrucie i pol dnia spedzilam na /przy kibelku ,to juz nawet nie chce slyszec o zadnych mdlosciach.......A oprocz mdlosci masz jeszcze jakies objawy? Bo ja jestem senna(choc teraz juz troszke mniej,i nawet moge spedzic dzien bez drzemki,a jeszcze tydzien temu bylo to niemozliwe) ,i bardzo bola mnie piersi.Byly tez nocne wycieczki na sikanie,ale od paru dni ustaly...

Witam Cię serdecznie! Oprócz mdłości mam też bolące piersi, śpie w staniku bo nie da się wytrzymać..i chodzę często siusiu:p no i mam zachcianki, łącze kwaśne ze słodkim a z kalendarze chińskiego wychodzi że to będzie chłopczyk

Agnieszka255 napisal(a):

Witam Cię serdecznie! Oprócz mdłości mam też bolące piersi, śpie w staniku bo nie da się wytrzymać..i chodzę często siusiu:p no i mam zachcianki, łącze kwaśne ze słodkim a z kalendarze chińskiego wychodzi że to będzie chłopczyk

No ja coprawda nie spie w staniku,ale rzeczywiscie ,jak w ciagu dnia ma go zalozony to mniej bola.Co do jedzenia,to ja tez mam teraz bardziej ciagotki do slodko-kwasnych anizeli do slodkich,jakos wogole mnie nie ciagnie do slodkosci( a zawsze uwielbialam!)Ja mam jakies przeczucia,ze to dziewczynka bedzie:confused: zobaczmy.

To moje dwa testy,zrobione dzien po dniu ,22 i 23 marca

Hej mamusie....ależ sie cieszę,że wątek porządnie sie zaczyna....Życzę każdej spokojnej ciąży.....;)

Pierwsza fotka-pierwsze usg,widac tylko pecherzyk,a dwie kolejne to usg z piatku,juz widac jak moje Malenstwo sobie uroslo :)

gizelka79 napisal(a):

Hej mamusie....ależ sie cieszę,że wątek porządnie sie zaczyna....Życzę każdej spokojnej ciąży.....;)

Zaraz planuje odwiedzic Staraczki,tylko,ze znow mam dzis pare rzeczy do zrobienia,ale od poniedzialku znow zapanuje spokoj,bo R.idzie do pracy,a ja nie mam zadnych lekarzy wiec duzo czasu :)

To moje pierwsze usg,widoczny tyko pecherzyk,ktory na szczescie nie okazal sie pusty! o

A to piatkowa wizyta i moje DUZE Malenstwo ):)

Agnieszka255 napisal(a):

Na pewno będzie dobrze trzymam kciuki! Ja sama się boję tak naprawdę ale to wina internetu tak się naczytałam o martwych porodach..ciążach..cała we strachu jestem...:eek:internet to dobra rzecz ale gdy czyta się z umiarem...sama mam dwójkę dzieci i porody wspominam nawet dobrze więc się nie boje rodzić...ale zdecydowanie wole rodzić niż chodzić w ciąży hehe:p

No to prawda,internet ma swoje dobre i zle strony...Ja przed ta piatkowa wizyta ,nim zobaczylam serduszko i sie uspokoilam,strasznie panikowalam,ze pewnie to pusty pecherzyk itp.Poprostu NIEPOTRZEBNIE porownywalam swoja ciaze z innymi....Az moj R.powiedzial,ze mi odlaczy neta :D Ale teraz postanowilam,ze ZERO POROWNYWAN!!!!!!!A powiedz nam cos o sobie .Ile masz lat,ile lat maja Twoje dzieciaczki,czy aktualnie pracujesz?