LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2010-czyz można sobie wyobrazić piękniejsze zakończenie roku...

madzik83 napisal(a):

Nie szkodzi,pochwalisz sie jak znajdziesz,a masz fotke z USG? Ja zaraz wrzuce swoje.

Mam ale w rzucę w poniedziałek bo fotke ma mój narzeczony w telefonie swoim:p

gochaa_p napisal(a):

Witajcie dziewczęta :) Ja urodziłam w Mikołaja zeszłego roku - ale ten czas leci :)
Życzę Wam cudownych chwil i przeżyć w ciąży i lekkich porodów

Ciąża to wspaniały okres - nie ma się co stresować, co ja mówię - nie wolno sie stresować !Będzie dobrze moje drogie! :)

Hej,pamietam jak bylas w ciazy :) Chyba nawet w avatarze mialas takie zdjecie w czapeczce? :D Popatrz jak tez czas leci............Ja mam nadzieje,ze w Mikolaja juz bede z z Zioziomka :) A Twoja dzidzia zdrowa?Nie masz wiekszch problemow?

Agnieszka255 napisal(a):

Mam ale w rzucę w poniedziałek bo fotke ma mój narzeczony w telefonie swoim:p

W porzadku!Sokloska,T tez wrzucaj!!!Ja coprawda juz widzialam ,ale Agieszka jeszcze nie.A gdzie reszta dziewczyn??????????Przeciez na staraczkach jest kilka nowych nabytkow :D ,czemu sie tu nie melduja? :D Na inne,nie majace do tej pory z naszym forum kontaktu,tez bardzo czekamy!

KasiaKubus napisal(a):

Cześć dziewczyny życzę wszystkiego dobrego mam nadzieję ze będzie was więcej...
Życzę wam cudownych chwil ciążowych i przeżywania tego wszystkiego.Pozdrawiam trzymajcie się cieplutko :)

Dziekujemy :)Rowniez pozdrawiamy!

madzik83 napisal(a):

No to prawda,internet ma swoje dobre i zle strony...Ja przed ta piatkowa wizyta ,nim zobaczylam serduszko i sie uspokoilam,strasznie panikowalam,ze pewnie to pusty pecherzyk itp.Poprostu NIEPOTRZEBNIE porownywalam swoja ciaze z innymi....Az moj R.powiedzial,ze mi odlaczy neta :D Ale teraz postanowilam,ze ZERO POROWNYWAN!!!!!!!A powiedz nam cos o sobie .Ile masz lat,ile lat maja Twoje dzieciaczki,czy aktualnie pracujesz?

Mam 25 lat, mam syna 5 lat i córkę 2 latka. Mam swoją działalnośc, ale tak ogólnie tą działalnościa zajmuje sie narzeczony. Obecny narzeczony nie jest ojcem moich dzieci( z biologicznym ojcem się rozstałam powodem był alkohol) ale teraz bedzie ojcem dziecka które noszę w sobie.

Madzik 83 śliczne usg! u mnie widać było podobnie, ale moje dzieciątko było większe troszkę w 7 tyg miało 11 mm a twoje ile miało?

Agnieszka255 napisal(a):

Hej!
Dziewczyny mam kłucie w dole brzucha to normalne w ciąży? Dodam że w poprzednich tak nie miałam....a dzis jak smażyłam naleśniki dzieciom zrobiło mi się strasznie słabo tak że musiałam się położyć i otworzyć okno..czy to normalne? troche się boję...

Jesli chodzi o bole brzucha,to mnie co jakis czas pobolewa jak na @,ale wiem,ze to normalne.Ale zdarzyly sie tez klucia,ktore troszke mnie zaniepokoily,ale poki co jest oki.Mnie sie jeszcze ani razu nie zrobilo slabo,wczoraj lekko krecilo w glowie jedynie.

Agnieszka255 napisal(a):

Mam 25 lat, mam syna 5 lat i córkę 2 latka. Mam swoją działalnośc, ale tak ogólnie tą działalnościa zajmuje sie narzeczony. Obecny narzeczony nie jest ojcem moich dzieci( z biologicznym ojcem się rozstałam powodem był alkohol) ale teraz bedzie ojcem dziecka które noszę w sobie.

Wiec jestes 2 lata mlodsza ode mnie(postarzalam sie 3 dni temu :D ).To moja druga ciaza,ale pierwsza okazala sie pozamaciczna,stracilam tez lewy jajowod.Wyobraz sobie,ze w marcu mialam miec badanie droznosci na prawy jajowod,ale wyszlo mi,ze mam bakterie w moczu i nie moglam miec hsg.I chwala Bogu ,bo akurat w tym wlasnie cyklu zaszlam w ciaze.A jeszcze lepsze jest ,ze ja bylam juz do zwolnienia,bylam akurat na wypowiedzeniu gdy sie okazalo,ze jestem w ciazy,wiec musieli mnie przywrocic do pracy!Wiec ja to podwojne szczescie mialam!!!!!!!Obecnie jestem na L4,poszlam od razu i mam zamiar ciagnac.W pierwszej ciazy chcialam chodzic do pracy,ale teraz,po tym jak mnie potraktowali ,postanowilam korzystac z przywilejow nalezacych sie ciezarnym.:D .Bardzo sie ciesze,ze potrafilas znalezc w sobie sile,zeby odciac sie od meza alkoholika.Nie tyko Ty na tym zyskasz,ale rowniez dziciaczki,bo ominie je dorastanie w domu z problemem alkoholowy.Moi rodzice maja niestety ten problem,tzn,nie sa patologicznymi alkoholikami,ale lubia sobie wypic i czasem nad tym nie panuja.Doskonale pamietam chwile gdy wracalam ze szkoly lub racy i zastanawialam sie co zastane w domu.Teraz mam cudownego faceta,mieszkam z nim od lipca 2009.Nie powiem ,czasem sobie tez wypije,ale np.z pracy nigdy nie wrocil nawet po piwie!A jak w wolnm czasie sobie wwypije,to ani sie nie czepia ani nie jest agresywny,wogole jest kochany!!!!!Bardzo sie ciesze,ze TY sobie tez wyprostowalas zycie i mocno trzymam kciukaski,zeby dobrze CI sie dalej ukladalo :* P.S.a dzieciaczki lubia Twojego Faceta?

Agnieszka255 napisal(a):

Madzik 83 śliczne usg! u mnie widać było podobnie, ale moje dzieciątko było większe troszkę w 7 tyg miało 11 mm a twoje ile miało?

Moja Zioziomka miala w 7t i 2 dniu 11 mm,ale na zdjeciu i tak mniej to widac niz na monitorze,ale co tam wazne,ze rozwija sie we mnie):)

madzik83 napisal(a):

Wiec jestes 2 lata mlodsza ode mnie(postarzalam sie 3 dni temu :D ).To moja druga ciaza,ale pierwsza okazala sie pozamaciczna,stracilam tez lewy jajowod.Wyobraz sobie,ze w marcu mialam miec badanie droznosci na prawy jajowod,ale wyszlo mi,ze mam bakterie w moczu i nie moglam miec hsg.I chwala Bogu ,bo akurat w tym wlasnie cyklu zaszlam w ciaze.A jeszcze lepsze jest ,ze ja bylam juz do zwolnienia,bylam akurat na wypowiedzeniu gdy sie okazalo,ze jestem w ciazy,wiec musieli mnie przywrocic do pracy!Wiec ja to podwojne szczescie mialam!!!!!!!Obecnie jestem na L4,poszlam od razu i mam zamiar ciagnac.W pierwszej ciazy chcialam chodzic do pracy,ale teraz,po tym jak mnie potraktowali ,postanowilam korzystac z przywilejow nalezacych sie ciezarnym.:D .Bardzo sie ciesze,ze potrafilas znalezc w sobie sile,zeby odciac sie od meza alkoholika.Nie tyko Ty na tym zyskasz,ale rowniez dziciaczki,bo ominie je dorastanie w domu z problemem alkoholowy.Moi rodzice maja niestety ten problem,tzn,nie sa patologicznymi alkoholikami,ale lubia sobie wypic i czasem nad tym nie panuja.Doskonale pamietam chwile gdy wracalam ze szkoly lub racy i zastanawialam sie co zastane w domu.Teraz mam cudownego faceta,mieszkam z nim od lipca 2009.Nie powiem ,czasem sobie tez wypije,ale np.z pracy nigdy nie wrocil nawet po piwie!A jak w wolnm czasie sobie wwypije,to ani sie nie czepia ani nie jest agresywny,wogole jest kochany!!!!!Bardzo sie ciesze,ze TY sobie tez wyprostowalas zycie i mocno trzymam kciukaski,zeby dobrze CI sie dalej ukladalo :* P.S.a dzieciaczki lubia Twojego Faceta?

aha gratuluję że nie straciłaś pracy! dwa szczęścia w jednym!

Tak moje dzieci go lubią szczególnie córeczka..przykro mi że straciłaś 1 ciąże..zupełnie jak moja siostra, też chciała dziecka i poroniła je w 7 tygodniu, a lekarz uznal na usg że ciąża od początku rozwijała się źle i że płód był zdeformowany..biedna przeżyła to bardzo i pewnie ty też....teraz się stara ale nic na razie jej nie wychodzi a jest w twoim wieku...mam nadzieję że dotrwasz do końca ciąży i urodzisz zdrowądzidzie. A jakiej płci chcesz mieć pierwsze dziecko? Pewnie ci obojętnie tak jak mi...

Witam! dziś w nocy strasznie bolał mnie brzuch i krzyż tak że nie moglam spać nie wiem w zasdzie dlaczego w poprzednich ciążach tak nie miałam takiego bólu, jest podobny do bólu w czasie okresu ale jest silniejszy wzięłam no spę i troszke przeszło..wiem że macica się powiększa ale że aż takboli? ide niedługo do jakieś przychodni bo nie ma mojego lekarza może mnie przyjmą. czy któraś tak miała?

Agnieszka255 napisal(a):

Witam! dziś w nocy strasznie bolał mnie brzuch i krzyż tak że nie moglam spać nie wiem w zasdzie dlaczego w poprzednich ciążach tak nie miałam takiego bólu, jest podobny do bólu w czasie okresu ale jest silniejszy wzięłam no spę i troszke przeszło..wiem że macica się powiększa ale że aż takboli? ide niedługo do jakieś przychodni bo nie ma mojego lekarza może mnie przyjmą. czy któraś tak miała?

Agnieszka i jak byłas u lekarza??